Dostałam propozycję pracy na stanowisku kasjera w Biedronce. Jakie są warunki i płaca za 3/4 etatu?

1300zł na reke i umowa o prace

Skladalas osobiscie czy przez strone internetowa, przez formularz?

1100 zł + premia to wiem za 3/4 etatu, wysyłałam aplikację poprzez formularz

1016 na rekę, 3/4 etatu, ale praca po 8, 10, 12 godzin. Nadgodzin nie płaca - siedzisz w domu i odbierasz.

A gdzie Ty tu widzisz nadgodziny?

Moja koleżanka dostaje 1500 zł ( nie na rękę ) + premia uznaniowa od 100 do nawet 700 zł, jest to jej pierwsza taka praca, na 3/4 etatu. ( Zaczeła w tym tygodniu, wiec co do tych premii to sie przekonamy ) Grafiki ma ustalane w piątki. Czasem jest 6 godzin, czasem 8. Czasem ma dwa dni wolne pod rząd.

Prezenty swiateczne, dobry socjal, siłownia za 50 zł ;)

Myślę, ze warto.

co robi? Czasem rozkłada towar, czasem siedzi na kasie.

Ta siłownia to chyba domyślnie "siłownia" czyli w godzinach pracy podczas jazdy z paletami po sklepie i ich rozładunkiem, bo jak jeszcze po godzinach ktoś ma siłę i ochotę to pełen szacun :-)

Coś w tym jest.
Mój Tatulek dawno temu opowiadał, a jest brukarzem, że kiedyś zatrudnił się u nich jakiś "kark" co to na siłkę regularnie chadzał. Niby bicepsy zrobione, kark, nogi i tym podobne, ale rady dał tylko tydzień. Kondycja nie dała mu większych szans.
A ja jako osiemnasto letni szczyl przerobilem tam ponad miesiąc zbierając na wakacje. A że jestem astmatykiem tym bardziej to dziwi :/
Odtąd wychodzę z założenia, że jeśli chce się mieć rzeźbę ciała to siłownia jest ok. Jednak prawdziwa siła przychodzi z trudem pracy.
Aby offtopu nie było - za takie warunki chetnie też bym popracował. Serio.

Pytam się ostatnio w Biedronce, gdzie leży jedzonko dla psa-a pani sprzedawczyni mówi-wszędzie:-)

a ja się naprawde zastanawiam ;) chyba poszukam najbliższej biedronki, bo w co drugiej widze ogłoszenie w gdyni ;)

a wiem ze małe trójmiasto prowadzi ciagły nabór, bo sie tam tych biedronek naroiło ;)

tylko gdzie najblizej z koleczkowa? ;)

:-)
do "~ona"
- może się rozsypało :-)
- w sumie z tego co pamiętam to czasem faktycznie karma dla zwierzaków była wystawiana w 2-3 miejscach: w pobliżu chemii, przy promocjach, przy wyprzedażach, więc można powiedzieć: wszędzie ;-)

A tak bardziej serio, wiesz może ona była na końcówce zmiany i wcale się nie dziwię, że już wymiękała.
Gdy tak latasz na dzwonek do kasy, jak się rozładuje kasa to bieg do paleciaka, na kolejny dzwonek rzucasz wszystko i też bieg do kasy bo się kolejka ustawiła i tak cały dzień...
Współczuję tym wszystkim dziewczynom szczerze i nie zazdroszczę.
Teoretycznie nasz klient nasz pan i uśmiech na twarzy i uprzejmość w pełnym wymiarze, ale zwyczajnie to nie zawsze się da.
Do tego jak "awansujesz" to jeszcze zbierasz ochrzan od "najeźdźców", ale to już było w innym wątku.

hej
Mieszkam w Angli 3 latka i tez bylem w takiej angielskiej biedronce kilka razy czyli w aldim pracownicy prawie caly czas w ruchu a to kasa a to paleciak polacy, anglicy ,slowacy i inni ciezka pracy szczerze wspolczuje wyzysk i nic wiecej a place tez nie ciekawe.Bywam takze w waitrose czyli cos jak nasza alma tu spokoj pracownicy robia swoje, usmiechnieci jest spokojnie ale za to ceny 40% drozej, artykuly lepszej jakosci czyli nie ma nic za darmo jesli chcesz lepszej milej obslugi, towarow trzeba zaplacic wiecej

sama obecnie przekonałam sie na własnej skórze jak się pracuje w Biedronce,wyzyskuja pracownika jak tylko moga premi brak juz od kilku miesiecy, wieczne nie zadowolenie i mobbing,jesli chodzi o Trójmiasto a na dystryktwa szkoda słów!

a ja ostatnio pytalam, gdzie sól - pani odpowiedziała "nie ma". To dopiero bieda... haha.

A co miała odpowiedzieć jak nie było?

no masz rację jak się wstaje o 5 najpierw zasuwa do pracy, potem nadgodziny, a potem siłownia to jest faktycznie wyrzeczenie i szacunek się nalezy, a teraz wyobraź sobie że ci ktos jeszcze to co wypracujesz niszczy bo mu się po pracy d*py ruszyć nie chce.

bylem dzis w bidronce i tam na serio musi byc mobbing. dwoje pracownikow rozkladalo towar, byli bardzo blisko siebie i rozmawiali. po czym jeden powiedzial nagle: ''dobra, ja odejde, dalej, tu sa kamery, nie mozemy rozmawiac''. ZAMUROWALO MNIE... w zyciu bym sie nie zgodzil na takie niewolnictwo. az mi sie przypomnialy obozy pracy w Korei Polnocnej. bez kitu!

Straszne, że rozmawiać nie wolno i pracować każą! No istny kołchoz!
Powinieneś teraz zbojkotować Biedronkę i poprzysiaść, że nigdy twoja stopa nie zawita.

Ps. Byłeś dziś....jasne, dosłownie przed godziną jak to pisałeś.

Mam kolegę który pracuje w biedronce i ma przechlapane bo jest rozliczany nawet z ilości kliknięć kasowanego towaru, jak za wolno kasują to po premi.

POJEDZ se do pracy w Anglii i zobacz jak tam wyglada sprawa. Wejdz tam do Tesco i zobacz, ze pracownicy gadaja caly czas i sie smieja do siebie. Zupelnie na odwrot niz w Polsce. W UK powoli rozkladaja towar w miedzyczasie gadajac przez komorke. W Polsce w Biedronce zasuwaja doslownie jak dzikie woly za 1500 zl. i Jeszcze nawet slowem sie do siebie odezwac maja zakaz bo sa kamery. To jest niewolnictwo... Czemu we wlasnym kraju dajemy z siebie robic kozly ofiarne? Zainwestuje taki Portugalczyk kase i mamy sie klaniac? To chore!

Jestem w Anglii. Te komórki są służbowe i służą do czego innego niż rozmowy z psiapsiułkami... Zobaczyłeś coś i teraz piszesz bzdury nie znając tematu.
A praca jest po to aby pracować..no sorry.
Straszne, no nie?
I ciesz się, że wogóle ktoś inwestuje w naszym kraju..bo z takimi leserami jak Ty, ja na ich miejscu bym się kilka razy zastanowił.

Do zszokowany, bardzo często te ciśnienie wprowadzają bez zgody przełożonych ambitni kierownicy/dyrektorzy regionów. Pracując w swoim życiu w paru dużych sieciach widziałem to bardzo dobrze, ta sama firma tylko inny region inny przełożony i całkiem inna praca. A straszenie kamerami to bzdura, nikt nie siedzi non stop na kamerach i nie przegląda, jeżeli tak się dzieje to od razu trzeba spier....

to gratulacje ze sie dostalas bo tam ciezko sie jest dostac

Jak starać sie o pracę w nowo powstającej biedronce w baninie??

wyslij im list, ze zgadzasz sie tyrac za 2 zyble na godzine

A gdzie złożyc CV do Biedronki ktora powstaje w Chyloni Centrum?(na przeciwko Poczty)

JM kariera.pl

mam wyższe wykształcenie i nie chcą mnie przyjąć do biedronki;/ ratunku:( a potrzebuje pracy

to po co sie chwalisz tym mgr

idz zbierac puszki

do mgr. bo do sklepu nie jest potrzebny magister tylko robol !
Kumasz ?

ta siłownia za 50 zł to karta multisport ważna 2 mc :)
więć korzystasz ile chcesz i to nie tylko z siłowni. Kto miał ten wie:)