Brak prądu - świetna wymówka
W przychodni miałam umówione badanie USG jamy brzusznej, więc cały dzień nic nie jadłam i po wcześniejszym wyjściu z pracy pojechałam do przychodni. Na drzwiach widniała karta z informacją że z powodu braku prądu badania USG są odwołane. Wszystkie inne gabinety funkcjonowały normalnie i w całym ośrodku paliło się światło. Zastanawia mnie dlaczego nikt nie raczył nawet do mnie zadzwonić a przecież zawsze przy rejestracji żądają numeru kontaktowego. Na marginesie informacja zawierała błąd ortograficzny. Przychodnia marzenie..........