Brak słów.
Restauracja Barracuda była dla mnie zawsze ideałem wśród restauracji, byłam stałą klientką i wszystkim polecałam tą restaurację, bo klimat, obsługa i jedzenie były genialne. Niestety po przerwie 2letniej dzisiaj zawitałam do tej "restauracji" i jestem rozczarowana. To już nie jest ta Barracuda sprzed zmiany karty. Klimat wciąż jest super, miejsce genialne, urocze, a obsługa dość miła, aczkolwiek nie zainteresowana zabardzo klientem. Czytając menu ma się wrażenie, że skosztuje się czegoś niezwykłego dla podniebienia.. i na tym bajka się kończy. Jakość jedzenia jest bardzo niska i nie wydaje się być ono idealnej świeżości. Szczególne zastrzeżenia mam do pieczonej kaczki, którą dzisiaj dostałam była sucha jak wiór. Po zgłoszeniu sprawy panu kelnerowi stwierdził, że dowie się w kuchni co się stało.. i na tym temat się skończył. Żadnej odpowiedzi, żadnego słowa wyjaśnienia czy przeprosin. W tych cenach człowiek spodziewa się jakości przewyższającej sphinxy czy inne barbadosy. Wydaje się, że lokal ten zupełnie olał klienta. Na kilka dań, które zamówiłam jedynie deser był naprawdę smaczny, ale też nie bez zastrzeżeń. Dziwią mnie te SUPER opinie, czyżby ludzie nie czuli co jedzą?