W niedzielę umówiliśmy się ze znajomymi na molo poszliśmy do moloteki. Toaleta woła o pomstę do nieba syf brak drzwi wewnętrznych oddzielających kabiny. Spoko to początek kolejka na kilometr kelnerzy i barmani chodzą jak spiące królewny obrażeni na cały swiat. Patrząc na przygotowywane drinki dla klientów odechciewa się wszystkiego a ceny z kosmosu Lech Free 0,5litra 15pln. z łączników potrzymujacych zadaszenie sypie się syf prosto do jedzenia i drinków poduchy brudne czas odwiedzić pralnie nie polecam szkoda kasy nerwów porażka dno i jeszcze jedno do właścicieli trochę szacunku dla klientów bo to co oferujecie gościom świadczy o waszych kompetencjach a właściwie ich brak.