Była pacjentka
Zastanawia mnie kto może przyjść na wizytę do p. dr Marzec... Podobnie jak czytam opinie innych i mnie ta pani potraktowała bardzo nieprzyjemnie. Na wejściu ochrzaniła mnie, czemu to nie poczekam na wizytę u swojego lekarza rodzinnego, a był to 1 stycznia kiedy poszłam z wizytą, a z tego co mi wiadomo to właśnie jest przychodnia z opieką m.in. świąteczną, pomoc powinna mi być więc udzielona jeśli czuję, że w mojej sytuacji jest taka konieczność. Z silnym kaszlem i gorączką, będąc poza zasięgiem swojego lekarza rodzinnego (dodam oddalonego o 100km), z pogarszającym się stanem zdrowia wolałam nie czekać aż minie dzień świąteczny, żeby jechać specjalnie do swojego lekarza na wizytę.. Podczas wywiadu nachalnie pani doktor przerywała mi, nie uzyskałam żadnych informacji o swoim stanie zdrowia, a wręcz miałam wnioskować z jej aroganckiej mowy, że przyszłam niepotrzebnie. Jestem zażenowania podejściem do pacjenta tej pani. Samą przychodnię Aksamitna z pozostałymi lekarzami, u których miałam okazję „gościć” oceniałam pozytywnie i do czasu wizyty u tej pani nie miałam żadnych zastrzeżeń do tego miejsca.