Niestety od 2 lat pizza w Margharicie to jakaś totalna porażka, kiedyś było super teraz pizza się nie nadaje do jedzenia, co jest kuriozalne bo jest z pieca. Po pierwsze obsługa: kiedyś potrafili robić pizzę - teraz nikt już nie kontroluje jakości (wydaje się że wcześniej właściciel tego pilnował). Po drugie jak jest gość z kolczykami - NIE WCHODŹCIE nawet, szkoda czasu. Pizza dno. Po 3 jak widzicie stos "spodów" przy piecu - to czas na wyjście z lokalu. Kto to w ogóle wymyślił?? Rany - czy tak trudno robić pizzę na bieżąco? Czy to jest takie trudne? Po 4 ceny - nigdy nie było tanio, a teraz płacenie za takiego gniota 25-30zł to już chyba przesada. Takiego gniota to można kupić w innym miejscu za ... 10zł. Po 5 - kiedy jakiś remont lokalu? Pytanie do właściciela lokalu (o ile jeszcze istnieje) - jak można było tak zepsuć dobry biznes? Na szczęście w 3miejście są alternatywy znacznie lepsze. Boli to że jest to Oliwa i blisko mieszkam i ktoś tak zepsuł to miejsce i pizzę.

dokładnie, na pocieszenie możesz spróbować zjeść devolaya lub coś podobnego ;)

potwierdzam