Bywałam, już nie bywam
W przeciągu ostatnich 2 lat w tym salonie byłam 3 lub 4 razy. Najpierw ze średnią długością włosów, potem z całkiem krótkimi. Zawsze byłam bardzo zadowolona, aż do ostatniego razu. Miałam włosy krótkie, za pierwszym razem ścięto mi je bardzo ładnie, nadając dość klasyczny kształt. Po paru miesiącach poszłam do tej samej fryzjerki (p. Ania, o ile dobrze pamiętam) i wyszłam z płaczem... Poprosiłam o dłuższą grzywkę i krótszy tył. Ja rozumiem, że fryzjerzy mają swoje wizje i że może moja prośba nie była zbyt precyzyjna, ale nie można golić klientce tyłu głowy na kilka mm bez pytania! Nie powiem, fryzura mogłaby się podobać, ja jednak, woląc bardziej klasyczne fryzury, byłam zrozpaczona. Musiałam też zapłacić za ścięcie i to nie mało (zaproponowano mi darmową następna wizytę, ale nie skorzystałam).
Nie mówię, że to zły salon - kilka razy byłam naprawdę pod wrażeniem, włosy dobrze się układały itd. Jednak swoją wizję zawsze powinno się dość dokładnie opisać klientce i sprawdzić czy jej też ona pasuje.
Mimo to, zachęcam do wizyt. To i tak jeden z lepszych salonów, w którym byłam ;)
Nie mówię, że to zły salon - kilka razy byłam naprawdę pod wrażeniem, włosy dobrze się układały itd. Jednak swoją wizję zawsze powinno się dość dokładnie opisać klientce i sprawdzić czy jej też ona pasuje.
Mimo to, zachęcam do wizyt. To i tak jeden z lepszych salonów, w którym byłam ;)