CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.

Oto jest.

Beta 3311.

Wciąż nie wierzę :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.

No właśnie. Tak zauważyłam, że ostatnio chce mi się przytulać tylko w czasie owu :/ później już nie mam takiej ochoty. I to nie hormony, bo kiedyś ochotę miałam zawsze :/ a teraz trochę się to zmieniło.
Tylko dziewczyny jak tu nie myśleć, skoro prowadze ten magiczny zeszycik, zapisuje temperatur itd. I wiem co się dzieje z moim ciałem, a tu nic miesiączka nie chce się spóxnić nawet o dzień :/
Łykam wiesiołek, kwas foliowy i castagnus mężowi zapodaje witaminy, rzuciłam palenie i d*pa umarłego o !
Więc jak nie myśleć?
Z drugiej strony jakbym porzuciła zeszyt, a okazałoby się, że faktycznie jest coś nie tak. A wiadomo dla lekarza to jest jakiś trop. Więc też nie chcę przestać prowadzić pomiarów.
Powiem Wam, że jak mąż wraca późno z pracy, ja mam owu, a on po prostu nie cche się przytulać, bo jest zwyczajnie zmęczony. To jestem zła jak osa :(
Chyba musze naprawdę wyluzować
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.

o ja... milion lat się nie logowałam, z pracy piszę najczęściej:) ale zaraz odświeżę hasło i skrobne do Ciebie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.

Asiunia - ginekolog.
Napisz do mnie na priv, bo nie mogę znaleźć Twojego zalogowanego profilu w watku :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.

Bombelku, jaki to lekarz... Gin, czy gin-endo, namiary...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.

Witajcie..
Też się wypowiem, a co!? :)
U nas 'silą napędową' w starankach byla zdecydowanie moja osoba.. kazdy msc oznaczałam w kalendarzu jako porażkę.. Owszem kiedy przychodził okres, przychodził dzień-dwa mega załamki i płaczu. Ale wraz z jego końcem przychodzila nowa nadzieja i oczekiwanie na nowy pęcherzyk.

Jeśli chodzi o badania, to ja uważam, że nie ważne, czy ma się cykle nieregularne czy regularne. Jeśli ktoś chce , bedzie dzięki temu spokojniejszy, będzie mógł ukierunkować swoje myśli,leki, fundusze w konkretną osobę - proszę bardzo.
My nie mielismy jeszcze roku starań, a już byliśmy na krótkiej konsultacji w Invictcie i mąż zrobił badania nasienia.
Ja biegałam od lekarza do lekarza, szukając takiego, który powie mi czemu nie mam samoistnej owulacji, czemu nie rosną same pęcherzyki i jak kwestia moich wyników krwi.
W końcu trafiłam, a jak trafiłam to po miesiącu - pach! :) I w tym momencie przestałam wierzyć w coś takiego jak blokada psychiczna, bo w tym szczęśliwym miesiącu ani trochę nie zmieniło się moje podejście - nadal chciałam mieć dziecko jak jasna cholera ;)
Tak więc podsumowujac :
badania - jak najbardziej tak.
wiara i nie tracenie nadzieji - jeszcze bardziej tak.
i odnaleźć takiego lekarza, który nie będzie wyciagaczem kasy, tylko zna się na rzeczy, ma dobre opinie i jest w stanie pomóc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.

Aniu dokladnie u mnie bylo wiecej czynnikow niepokojacych - bardzo nieregularne cykle to byla podstawa...pozniej okazalo sie,ze problemy z paznokciami, wlosami, cera - to wszystko od hormonow..

jesli ma sie w miare regularne cykle i nie ma zadnych niepokojacych objawow to mysle,ze jeszcze mozna spokojnie siedziec..wiadomo kazda z nas przezywa kazda @..i zastanawia sie dlaczego sie nie udalo..ale trzeba podchodzic do tego troszke na zimno..bez wiekszych meocji..ja juz ucze sie nad tym panowac... i trzeba wierzyc,ze sie uda..nie teraz to pozniej..nie wolno nam tracic nadziei i wiary:-))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.

Stokrotko też masz rację, ale ja piszę o sytuacji gdzie cykle są regularne,u Ciebie to trochę inna sytuacja nieregularne cykle jak dla mnie powinny być od razu diagnozowane..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.

Asiunia też uważam, że masz rację.. mi w pierwszą ciążę udało się zajść 3 lata temu,bez żadnych wspomagaczy badań itp po 9 miesiącach starań, to że się wtedy nie udało to inna sprawa.. ale im bardziej się nakręcaliśmy na dziecko tym gorzej było z psychiką niestety..
ja myślę, że rok to długo i można podstawowe badania zrobić szybciej, ale na pewno nie warto się zbyt szybko nakręcać i wmawiać sobie, że po 3 -4 cyklach bez efektu już musi być coś nie tak...i chyba wiele z nas to potwierdzi, że zbytnio się nakręcając robimy sobie wielką krzywdę.. i pozbawiamy się przyjemności płynącej ze związku, bliskości itp..natomiast decyzję o leczeniu trzeba podjąć samemu, każdy sam decyduje czy warto i czy tego właśnie chce i potrzebuje..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.

u mnie bylo to tak - od lipca do listopada a wiec zatem kilka tylko m-cy staralismy sie z mezem..choc ciezko to staraniem nazwac...byl sex keidy nam sie chcialo a chcialo i chce sie czesto:P no ale nie udalo sie..w listopadzie poszlam do mojej ginki powiedziala tak jak Asiunia- ze dopiero po roku,poltora mozna zaczac sie leczyc,robic badania itd bo to za wczesnie...poszlam w grudniu do innej lekarki-kazala zrobic badania na tsh, prolaktyne z obciazeniem, estiadol, testosteron, ft3, ft4, progesteron,badania ogolne krwi i moczu. Wyszlo,ze mam silna niedoczynnosc tarczycy, po kolejnej wizycie w styczniu wyszlo,ze mam chorobe hashimoto i za wysoka prolaktyne, dosc niski progesteron...zaczelam brac leki..biore je caly czas..moje cykle powoli sie skaracaja - wczesniej po 50-60 dni (ost. 35), TSH mam unormowane...
obecnie w tym tyg idziemy meza przebadac..

od tamtego lipca minelo juz ponad rok czasu - nie stracilam go na starania a poswiecilam juz na leczenie.. co mnie cieszy bo tak to bym dopiero teraz a mzoe i jeszcze nie teraz zaczela moja walke z choroba.. jestem zatem jakies ponad pol roku do przodu..

a ze blizej do 30 nam niz dalej a czas ucieka to ciesze sie,ze poszlam szybciej sie przebadac..
i nie jest to takz,e sie nakrecam nie wiadomo jak.. poki co nie ma u nas sexu bo - sa dni plodne, bo jest badz ma byc owu, bo musimy... niee..kochamy sie kiedy chcemy..ciesze sie jeszcze bardziej jak uda nam sie trafic w okolice owu.. nie mzona dac sie zwariowac.. pragne zyc spokojnie...jestem teraz wyciszona..i oby tak zostalo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.

a ja myslę że Asiunia ma dużo racji, sama też to przeszłam i wiem jaki to koszmar.....bądz silna.....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.

olimpia, zrobisz jak uważasz... ale podobno lekarze mówią, ze dopiero po roku- połtora bezowocnych starań (w zalezności od wieku przyszłej mamy) dopiero mozna wykonywac badania i dokładniej się temu przyglądać.
nie zrozum mnie źle, ale ja sama po sobie widzę, że takie nakręcanie się nie miało sensu. tez chciałam byc taka"przed orkiestrę". porobiłam 2 kilogramy, badań kupiłam testy owu... lekarze, invicta itp... i jak po pół roku nic sie nie udawało, to się załamałam. odeszła mi ochota na spontaniczne baraszki z mężem, traktowałam siebie i jego jak maszynkę do robienia dzieci, bo dni płodne, bo co drugi dzien, żeby nie rozrzedzać nasienia.
w końcu skończyło się tak, że mamy badania wszystkie w porządku, 3 lata bezowocnych starań, całkowita blokada psychiczna (zero, albo prawie zero ochoty na sex) i brak siły na wszystko, nawet na życie...

ciesz się życiem, swoim mężem. i nie daj sie zwariować, bardzo Cię proszę. Wiem, trudno to zaakceptować i zrobić, ale błagam, nie popełniaj tego błędu co ja...

Tak wiem, niektóre mnie zaraz zlinczują (kiedys już to przerabiałam z Wami) :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.

ja się zastanawiam, czy juz nie uderzyć na badania... może lepiej wcześniej ? 4ty cykl z rzędu i nic :(
Teraz zaczyna mi się akurat owu, więc może zaskoczę, ale jak nie, to powaznie zastanawiam sie nad badaniami...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.

Klara, ja mam nadzieję, ze nie zagościsz u nas długo, że chociaż Tobie się uda...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.

Ania dzięki za odpowiedź:) laparo będę miała jednak w listopadzie, 9tego mam się zgłosić do szpitala.
Klara tak to jest przy przygotowaniach do in vitro , kobieta możne wtedy bardzo źle się czuć :/ wszystko masz pod kontrolą więc się nie martw :) na pewno wszystko będzie dobrze, a jak coś cię niepokoi to pytaj o wszystko swojego lekarza :) pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.

kurcze, dziewczyny, ratujcie, jestem po zastrzyku dipherylina, od tego czasu(3 dzień) mam mega spuchnięty i twardy brzuch , do tego w momencie oddawania moczu czuje dość silny ból. boję się że jednak moja tendencja do torbieli z połączeniem z tym zastrzykiem zrobią swoje i na razie odwlecze sie in vitro
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.

Aszi super że już w domku.. najgorsze za wami, Sebuś szybko wydobrzeje zobaczysz.
Dagolek, rmua jeszcze nie dostaniesz, ale podpytaj w kadrach o możliwość zaświadczenia, że jesteś ubezpieczona.. raczej zwolnienie będziesz miała ok 2 tygodnie ( ja po laparo miałam 3tyg zwolnienia wystawione w szpitalu) bo po 2-3 dniowym pobycie w szpitalu, jeszcze trzeba troszkę poleżeć w domu, ale nie martw się będzie dobrze:)
klara witaj, trzymam kciuki:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.

:)
dziękuję, mam nadzieję że tak, już niedługo relacja z wizyty w klinice, mam nadzieję że pójdzie ok
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.

Klara witam Cię, mam nadzieje,ze zagoscisz u nas na dluzej:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.

klara83 cześć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.

Aszi jak dobrze ze jestescie juz w domku i wszystko jest dobrze caluski dla dzielnego Sebastianka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

7latek nie chce czytać (34 odpowiedzi)

Mój syn mimo znajomości wszystkich liter nie chce czytać. Nie umie,nie chce złożyć wyrazu w...

Pierwsza Hulajnoga dla trzylatki (55 odpowiedzi)

Moja córcia zaraz kończy 3-latka i chciałam kupić jej na urodzinki hulajnogę... tylko nie wiem...

Drinki (41 odpowiedzi)

Dziewczyny robię w piątek imprezkę i znacie fajne przepisy na drinki? Wiem że jest masa stron...