CLOSTILBEGYT A CIAŻA

Witam dziewczyny, które pisały na podobnym wątku"Clostilbegyt- czy pomógł zajść w ciążę?" i wszystkie, które nas obserwują. Nie wiem dlaczego, ale poprzedni wątek został zablokowany. Moze Wy wiecie dlaczego? Piszcie co u Was starających się....
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA

no ja własnie tez max do 3 dnia po ostawieniu luteiny miałam @ zawsze, biorę 2x2 tabletki przez 10 dni. A teraz 8 dzień od odstawienia luteiny i nic :( Na podstawie usg, strasznie się martwię co się dzieje ze mną :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA

Aguseek nie bardzo wiem co ci odp. ja zawsze dostaje okres 2 dni po odstwieniu luteiny (biore ja 8 dni),ale nie nie ma przecież reguły kiedy przyjdzie @ po odstawieniu. Na podstawie czego powiedziala Ci gin ze to cykl bezowul.? mialas usg?

Do mnie dzis przylazłą @... tak ze jeszcze m-c mi zostal i w grudniu clo :) mam nadzieje ze sie uda juz niedługo....

Pozdrowionka dla wszystkich :*
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA

NETA powodzenia!!!!!!bedzie dobrze tylko spokojnie


dziewczyny a ja nie wiem nadal co ze mna jest grane:( dzisiaj 8 dzień od odstawienia luteiny i nie mam @ :( lekarka mówiła że ten cykl bezowulacyjny, kurcze juz sama nie wiem co jest moze sie pomyliła? nie wiem co robić, nigdy tak nie miałam a przy innych cyklach bezowulacyjnych normalnie @ sie pojawiała......
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA

Ja właśnie się pakuję bo jutro jadę już do szpitala, a we wtorek laparoskopia. Boję się jak diabli, ale mam nadzieję, że szybko będzie po :) Ach ten strach ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA

dzięki dziewczyny kciuki się przydadzą :) ja o was też ciągle myśle i wierzę że kiedyś dla nas wszystkich słońce zaświci .....musi nie ma innej opcji!!!!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA

agussek... głowa do góry... jesteśmy z Tobą i usmiechnij się bedzie dobrze :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA

Ana :) ja jesteś ze śląska :) A forum mi sie bardzo podoba i dlatego tu bywam :) Lusia ależ masz się fajniutko... niech rośnie zdrowo :)

Pozdrowionka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA

oczywiście to było do michalowej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA

Witam Jak masz jeszcze do oddania to chętnie kupię gg389715
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA

super Lusia !!! buziaki :**
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA

hej kochane :)

anan u mnie wszystko w porzadku, wczoraj bylam na usg. bobas juz duzy... tak je kocham... brzuszek tez juz urosl :) za dwa tyg na 3 D :D

buziole
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA

Lusia a jak u Ciebie??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA

Rybka16... domyślam sie że większość staraczek z tego forum i Ty też jesteście z trójmiasta a ja aż z podkarpackiego... więc pewnie i tak nie byłabyś zainteresowana moim gin. :))
Buziaki :**
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA

Cześć dziewczyny!
Długo się leczyłam zanim udało mi się zajść w ciążę. Robiłam teraz porządki w apteczcie i zobaczyłam, że mam jeszcze leki ze starań. Wszystkie przepisane przez dr Czecha z Gamety. Wszystkie mają jeszcze długą ważność. Chętnie oddam.

Mam:
6 tabletek Clostilbegytu
2 całe opakowania i 1 rozpoczęte (17 tabletek z 30-tu) Luteiny 50
1 całe opakowanie i 1 rozpoczęte (26 tabletek z 30-tu) Metformaxu 500
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA

ana ..dzięki :) jeśli to nie tajemnica, to do jakiego lekarza chodzisz?

Trzymam kciuki za Ciebie i inne staraczki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA

hej dziewczyny... a ja tak jakos nic nie pisalam bo u mnie nic nowego...ale wasze posty śledzę sumiennie :)
dzis mam 17 dc... wiec zaczynam luteine... i z niecierpliwoscia czekam na grudzien... wtedy powrót do clo... i nadzieja... :)

Rybka16... jesli chodzi o hsg to moj gin nie jest za wykonywaniem tego badania... pomija go i jak trzeba robi laparoskopie, poniewaz twierdzi ze hsg jest po pierwsze bardzo bolesne a po drugie moze spowodowac skutki uboczne i powikłania... gdyz moga utworzyc sie jakies zrosty na szyjce macicy czy cos w tym stylu... juz nie pamietam dokladnie ale wyjasnial mi to... U mnie jak clo nie pomoze, juz mam za soba 3 cykle stymulowane (jeszcze 2 razy bede probowac) to bede miala laparo, podobno od hsg coraz czesciej sie juz odchodzi... nie wiem, nie jestem lekarzem ale napisalam ci to co uslyszalam od mojego gin.
Pozdrawiam Was :***
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA

ja od kilku dniu biore Femarę, bo niestety Clo nie działało. Muszę tez zrobić HSG, dziewczyny gdzie najlepiej? Mam mega stresa przed tym badaniem :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA

ja po poronieniu zaczęłam ponowną walkę o dziecko, w tym miesiącu zaczęłysmy z gin od 1 tabletki CLO ale nie pomogła, nie urosły pęcherzyki. Od następnego cyklu 2 tabletki mam nadzieje że te moje jajniki ruszą wkońcu:( Poprzednio przy 2 tabletkach zaszłam w ciążę , boję się że teraz 2 też nie wystarcza:(No ale rozpoczynam ponowną walkę :( Mam nadzieję że teraz ciążą będzie bardziej szczęśliwa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA

co jest z Wami dziewczyny? Co tu tak cicho??
u mnie bez większych zmian, codziennie te same rewelacje :///
W czwartek ide do gina na usg, bo kolejne dopiero gdzies w styczniu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA

dziewczyny Kochana zyczę Wam z całego serca, żeby się Wam tym razem udało! Bede Trzymac kciuki!!!! :DDD
Ja ten tydzien miałam wycięty z życiorysu,mam nadzieję,ze juz tak nie bedzie... To naprawdę nie pozwala wziąc sie w garść:/ Schudłam juz 2 kilo.
Wczoraj byłam u lekarza, zbadał mnie ( tak jak lekarz pierwszego kontaktu) pogadał, pobrał krew, mocz...I musiałam juz wybraac szpital, w którym chce rodzic, bo trzeba było wysłac tam cos w rodzaju podania. Termin mi wyliczył na razie na 10 czerwca.Aha co najwaszniejsze- dał mi skierowanie do ginekologa :))- co chyba tu nie czesto sie zdarza. Powiedział tez,ze moge potem juz chodzic tylko do połoznej.Może to i lepiej, bo co on moze. Na temat moich wymiotów i mdłosci oczywiscie sie usmiechnał i stwierdził, ze to przejdzie :)ehh to wiem.
Jak na razie największym problemem jest język. Boje sie bardzo...Uczyłam sie troche norweskiego,ale niestety jeszcze nie umiem sie tak dogadac, wczoraj poszła ze mna szwagierka,ale to chyba ost. raz :/ Jak juz mi to wszystko minie biorę sie do roboty!
Buziaki laseczki :***
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Olej kokosowy (80 odpowiedzi)

Wczoraj jedna z Forumek zaciekawiła mnie tym produktem :) Zaczęłam szukać informacji, czytać i...

kto poleci dobry podkład kryjący do twarzy? (38 odpowiedzi)

Szukam podkładu do cery mieszanej, który nie podkreśla porów i dobrze kryje (mam zaczerwienioną,...

powiedzcie, że jeszcze będzie lepiej... (23 odpowiedzi)

Moje trzymiesięczne niemowlę właśnie skończyło płakać po ponad pół godzinie...Ono jest chore, ja...