Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 11 :)
Klara,przykro mi,myślałam że już teraz do nas dołączysz...
Olimpia,też miałam nadzieję że może właśnie tym razem,ale pewnie organizm wie co robi i potrzebuje jeszcze czasu.
Olimpia a Ty?kiedy teścik?tak bym chciała żeby już teraz Wam się udało,bez biegania po tych wszystkich lekarzach.
U mnie wszystko w porządku,choć miałam trochę stresów ostatnio,dalej bez apetytu,piersi urosły co mąż dzisiaj zauważył:)bo ja jakoś nie,brzuszka jeszcze nie widać,choć coś nie coś można wymacać,taki delikatny wzgórek:)W czwartek wizyta u lekarza,mam nadzieję że już ujrzę moją fasolkę i dowiem się czegoś więcej o niej,mam też nadzieję że wszystko tam dobrze jest.
Żonka jak samopoczucie?kiedy zakładamy wątek wrześniowych,może jak będziemy obie po wizytach co?
0
0