Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 11 :)
Olesia super masz te wyniki!wręcz idealne,no to teraz tylko działać z mężem.Nie wiadomo czy lekarz zostawi taką dawkę,bo jak będzie spadać a to bardzo prawdopodobne to zmniejszy dawkę,tak jak mi pomimo ciąży biorę pół tabletki z jodem(tu jest tyroksyna z jodem) za to nie mogę brać witamin z tym pierwiastkiem noi tu mam problem bo nie mają tu takich i ktoś z Polski musi mi wysłać,brać raczej musze bo jem nienajlepiej i mało,a anemii czy jakiś innych braków dorobić się nie chcę.
Poza tym u mnie ok,czas leci,tygodnie ciąży do przodu,lekarza będę zmieniać,ta polka to porażka,nie ma czasu na pacjenta,jest niemiła i wogóle nie wzbudza zaufania.Usg prenatalnego nie miałam,tutaj robią to genetycy za grubą kasę,więc odpuściłam,muszę wierzyć że dzieciątko zdrowo się rozwija.
Czekam teraz na ruchy jakiekolwiek,coś czasem mi się tam wydaje że to to ale pewna nie jestem,z młodym wiedziałam że to już on,a w 16 tygodniu dał mi kopniaka,tylko on z tych mega ruchliwych dzieci co ciągle się kręcą,więc może tym razem będzie odwrotnie:)
0
0