Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)
Iwonus - fakt z tym TSH to w ogóle dziwne jest :) poczytaj se na necie, może Ci coś jakieś informacje pomogą ;D
Delie - dziękuje za info :) mi lekarz o ile dobrze pamiętam wspominał o 3 miesiącach, a potem inseminacja o HSG nic nie mówił, ale ja kiedyś miałam (2009) i wszystko wyszło dobrze, jak pytałam doktorka to powiedział, że to się tak szybko nie zmienia... :)
zonka - to jest bardzo pocieszające co piszesz, podbudowałaś mnie ;) he, he... ja dopiero jadę w sobotę na zastrzyk - ciekawa jestem co powie doktorek, normalnie nie mogę się doczekać :D a powiedz mi proszę, bo zapomniałam się zapytać, ten zastrzyk jest dodatkowo płatny, czy wliczony w cenę wizyty? :)
i Kochane Ciężarówki, proszę się meldować jak Wasze samopoczucia? :) mam nadzieję, że dobrze... Stokrotko Ty już prawie na końcówce, już pokoik dla Dzieci przygotowany? :) zapewne doczekać się nie możesz ;D
P.S. - mi doktorek powiedział, że po tych lekach może być ciąża mnoga, więc odpowiedziałam, że nawet fajnie, bo za jednym razem urodzę dwójkę i nie będę musiała przez to samo przechodzić - zaczął się śmiać i powiedział, że mogą być nawet trojaczki... Hmm... jak powiedziałam o tym Mężulkowi, tylko skwitował (żartobliwie), że mnie wtedy zabije - nie wiem o co Mu chodzi :D
0
0