Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)
Ania - jak to przeczytałam to aż cały monitor oplułam ze śmiechu, fajnie to musiało wyglądać dwa Małe ssaki :D
Olimpia, to faktycznie domyśliłby się, że któraś z Was na kablowała na Niego no i jeśli planujesz wrócić do tej pracy po macierzyńskim, to lepiej sobie problemów nie robić :) a jeśli nie to w nosie bym miała i zgłosiłabym wszystko (ale to ja, ja z natury wredna i pamiętliwa jestem :D)
Co do krojenia, no cóż wydaje mi się, że w miarę ok jest, więc trudno mniej więcej wszystkie kawałki wyglądają podobnie ;) jeszcze tylko 6 dni i przechodzę na polówkę, więc już żadnego problemu z tym mieć nie będę :) a co do objawów związanych z bromkiem nie mam żadnych z czego się cieszę bardzo a wręcz jestem nawet bardziej nadpobudliwa po nich :D ciekawa jestem jak to będzie po połówce :P
A ja dzisiaj niestety zaczęłam 10 cykl starań... I do tego taki nie fortunny cykl, że głowa mała w 2 - 3 dc mam zrobić badania, więc wypada albo jutro albo niedziela - a ja robię badania teraz tylko w uck, bo tanio i najbardziej wiarygodne laboratorium :) dziś dzwoniłam już zapytać czy w nd też robią badania niestety nie, tylko w soboty od 7.30 do 12 :/ pytałam też czy dużo ludzi przychodzi w tym dniu, powiedziała, że różnie... ach, pewnie pojadę tam już jakoś o 6.30 żeby wejść jako pierwsza... :/ szlag by trafił... ponadto miałam iść do gina między 20 - 24 dc na monitoring, wczoraj coś źle obliczyłam i umówiłam się na 6.05 gdzie wychodzi mi 25 dc dzisiaj się doliczyłam, dzwonie dowiedzieć się co i jak a Pani mówi, że i tak musi zostać bo lekarza i tak wcześniej nie będzie - ma urlop :) Ach, dobrze, że różnica jest tylko 1 dnia a nie więcej :D
0
0