CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Co prawda Clo nie brałam, ale w wątku się udzielałam i są fajne dziewczyny :) Teraz mi przypadło założenie nowego :)
Więc ja i mój 2centymetrowy lokator przesyłamy fludiki i życzymy powodzenia !!! :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Krycha wstydź się... powinnaś się cieszyć, że dziewczyny tu zostały i nie zostawiły staraczek i służa radą kiedy tylko trzeba... każd ama swoja historię, kto jak kto ale chyba doświadczenie właśnie tych, którym się udało powinno być cenione.. mylę się?

a tak w ogólę mam 2 dc.. niestety, no ale nowy cykl, zobaczymy czy bedzie owulka czy nie, ja do lekarza nie chodze jeszcze, licze na jakis naturals poki co... w tym miesiacu owulka byla bo czulam. Macie pomysl jakie badanka sobie zrobic? prolaktyne moze? bo ja z nia nie mialam problemow przed ciążą, nie wiem czy to sie moze zmienic?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

iwonus za Ciebie szczególnie trzymam kciuki i pewna jestem, że już niebawem pojawi się Twoja fasolka:)
Olesia, Asia Wam również mocno kibicuję.. oby to odpuszczenie przyniosło pozytywne efekty:) ja może za rok znów zacznę się starać i mam nadzieję, że wówczas będę czytać o Waszych pociechach:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Krycha - wstydziłabyś się swoim zachowaniem... tym bardziej, że raczej tu za często nie zaglądasz. Każdy ma prawo tu zajrzeć i się wypowiedzieć - mnie osobiście cieszy jak dzieciate kobiety tu zaglądają, wspierają Nas itp. To tym bardziej motywuje mnie do pozytywnego myślenia ;)

Ach, ja się już chyba starzeje, bo coraz trudniej mi niektórych ludzi zrozumieć :)

Asiu, tak jak Iwonus napisała - nie jesteś osamotniona, bo My w dalszym ciągu pozostajemy na polu bitwy :P ja już całkowicie się wyluzowałam... teraz mam ostatnią próbę przed inseminacją, w piątek byłam u doktora i oczywiście olałam sobie w tym miesiącu wszystko i zapomniałam w którym dniu cyklu do Niego przyszłam... Ech, jakoś staram się nie myśleć o tym, poza tym u mnie podobnie jak Iwonus - zmęczyło mnie to liczenie, wyczekiwanie, kolejne rozczarowanie itp. :D też podchodzę do tego w taki sposób, że Mamą na pewno będę, bo chcę Dzieciątko adoptować :)

Dziewczyny wyczytałam wątku Mamuś styczniowo - lutowych 2014, że kammcia będzie Mamusią - nawet się nie pochwaliła!! :/ oj nieładnie, nieładnie :) Gratuluje :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Krycha ten wątek jest dla wszystkich - ja osobiście uwielbiam czytać opowieści dziewczyn - tym bardziej, że część pamiętam jeszcze ze starań i cudownie jest czytać gdzie są teraz:*

Asiu nie jestes osamotniona - ja wciąż tam gdzie ty:) z tym ze delegacje powodują że nie ma mnie przez połowe msc, co za tym idzie również cykle nie kończą się tak jakbym chciała. No i lekko chciałam się zdystansować - tzn. biorę wciąz bromka, za niedługo wizyta - ale zmęczyłam się pilnowaniem dni płodnych, czekaniem na brak okresu - są rzeczy których się nie przeskoczy. Mam nadzieje ze wk ońcu zaskoczę pozytywnie, jak nie to medycyna idzie do przodu - w końca coś się wymyśli , zawsze pozostaje adopcja. Mamą ostatecznie na pewno będę;)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Nie no Krycha tak tu się udzielasz, że faktycznie, przez dzieciate brak miejsca dla Twoich wypowiedzi:)))
btw.. sam tytuł wątku"clostilbegyt a ciąża" nie mówi, że jest to wątek tylko starających się( o ile pamiętam wątek starające się również istnieje i tam raczej dzieciatych po clo jest mało, albo wcale) jesteśmy tu po to, żeby się wspierać, radzić i pomagać sobie wirtualnie.. Jak się starałam o ciążę to właśnie "te dzieciate lub zaciążone" dziewczyny najbardziej napawały mnie optymizmem i podtrzymywały na duchu, a także dawały rady.. można było bazować na ich doświadczeniu.. a czasem dostać kopniaka w tyłek i się okiełznać w kiedy przychodziły gorsze dni..
no nic ile osób tyle opinii i zdań.. w każdym razie pozdrawiam i życzę powodzenia w staraniach..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

myśle,że ten wątek dla starających i tak podupadł, większość odpuściła i relaksują się nie zaglądając na forum, zostały te które są szczęśliwymi mami i te które czekają na Maleństwa :) trochę brakuje mi udzielania się staraczek :) no ale rozumiem... sama odpuściłam i już nie pisze o wszystkim, ale to chyba dlatego,że coraz mniej tych z którymi mogłabym dzielić starania, a więcej tych które opowiadają o dzieciaczkach bądź usg. Ale to dobrze, bo mam nadzieje na to że i mi się uda. No i dobrze wiedzieć co u Was :) No ale czuje się osamotniona :p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Krycha, aż tak Tobie to przeszkadza? Dzieciate są dzieciatymi po długich staraniach właśnie po clo i moim zdaniem ich doświadczenie przyda się tym nadal starającym się. Ale może się mylę. Podczas gdy ja się starałam ich rady były bardzo przydatne... Poza tym niektóre dziewczyny tutaj bardzo się zżyły i mają od razu zakładać wątek typu "Dzieci po CLO"? No proszę Cię...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

abababab - u mnie akurat CLO zadziałało jak trzeba, ale wiem że gdy nie działa to stosuje się stymulację jak do in-vitro, czyli zastrzyki z gonalu... niestety są one bardziej kosztowne i istnieje ryzyko przestymulowania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

mam pytanie czy ktoras z was miala tak ze clo 3x dziennie nie ruszylo pecherzykow?jak tak to jakie byly wasze kolejne kroki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

czy "dzieciate" mogłyby mieć swój wątek?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

a więc na pewno będzie to tylko rutynowa kontrola:) pozdrawiamy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Aniu z racji tego,ze blizniaki sa wczesniakami sa wskazania do kontroli tylko..i oby tak zostalo:-))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

super, że chłopcy ładnie rosną- waga piękna:) do ortopedy i tak trzeba iść zrobić usg bioderek.. a do okulisty i neurologa to jakieś specjalne wskazania, czy tylko do kontroli z racji wcześniejszego porodu??
Nie tylko u wcześniaków układ pokarmowy jest nie do końca ukształtowany..mi też to pediatra mówiła, ale Julek miał mega bóle brzuszka i ciągle luźne, często zielone kupki, więc (może jestem nadgorliwą matką) nie uwieżyłam i zrobiłam badania na własną rękę... gdybym nie zrobiła pewnie byśmy się bujali dalej z problemami brzuszkowymi..
Mam nadzieję, że Twoim chłopakom niebawem przejdzie.. pozdrawiamy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Lekarz kazal podawac do 3 miesiaca to mleko co daje mowil,ze jest to dobre mleko a chłopcy maja nie do konca uksztaltowany uklad pokarmowy co jest normalne u wczesniakow (w ksiazeczkach dzieci mam wpisane że urodzily sie w 36tc by dostaly pbeumokoki za free a ur sie w 37) wie lek uznal,ze to wcesniaki..dal z tej racji skierowania do neurologa,okulisty i .ortopedy..juz jestesmy zapisani..no a tak to hubcioma taki odstajacy pepek odkad mu ten kikut odpadl i sie okaalo,ze ma przepukline..mamy wciskac di srodka i zaklejac plastrem a jak to nie pomoże to operacja..:( no ale super przytyli..Hubert jak wychodzil ze szpitala wazyl 2550 a norbert 2360 a teraz maja po 4395 i 4150 :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Lekarz kazal podawac do 3 miesiaca to mleko co daje mowil,ze jest to dobre mleko a chłopcy maja nie do konca uksztaltowany uklad pokarmowy co jest normalne u wczesniakow (w ksiazeczkach dzieci mam wpisane że urodzily sie w 36tc by dostaly pbeumokoki za free a ur sie w 37) wie lek uznal,ze to wcesniaki..dal z tej racji skierowania do neurologa,okulisty i .ortopedy..juz jestesmy zapisani..no a tak to hubcioma taki odstajacy pepek odkad mu ten kikut odpadl i sie okaalo,ze ma przepukline..mamy wciskac di srodka i zaklejac plastrem a jak to nie pomoże to operacja..:( no ale super przytyli..Hubert jak wychodzil ze szpitala wazyl 2550 a norbert 2360 a teraz maja po 4395 i 4150 :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

kolka zazwyczaj łapie wieczorem u nas tez tak było w dzień i w nocy ok a wieczorem do 22 ryk..
my byliśmy na nan expert bezlaktozowym jest jeszcze enfamil 0-lak ale po nim Julek miał problemy ze zrobieniem kupki.. innych bezlaktozowych nie znam. a co powiedział pediatra??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

dzieki Dziewczyny:-) Aniu a jakie to to mleko bezlaktozowe? chlopcy sa cudni od rana ladnie spia, nawet jak nie spia to nie placza..leza, podziwjaja..a wieczorem horror.. od 18 juz wyja..kapiel na chwile ich wyciszy i potem od nowa..wlasnie skonczyli...a w nocy tez wszystko jest ok..tylko wieczorem..co to moze byc.. twarde brzuchy ale to jak napinaja sie i placza.. placz jest naprawde okropny..nie taki - mamo jestem glodny..taki inny..ehh.. jutro opowiem lekarzowi..mam nadzieje,ze bedzie ok.. ze lekarz cos doradzi.. nie znam go.. eh..

milego wieczorku:*
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

u nas poprawa się zaczęła po ok 2-3 dniach, po tyg na mleku bezlaktozowym już super.. dodam, że mleko było wprowadzane stopniowo bo karmiłam jeszcze piersią, a wychodziliśmy z mleka bezlaktozowego bardzo powoli ok miesiąca.. teraz na nan2 nie ma problemów:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

stokrotko u nas był problem na nanie, po zmianie mleka na bebilon poprawiło się po 9 dniach, teraz mamy bebiko, bo troche tańsze i jest super!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Stokrotko napewno kilka dni,do tygodnia,ale zobaczysz co powie lekarz.Mój jak wprowadzałam inne to na drugi dzień wysypka,albo kupka brzydka,a zanim to się unormuje to trochę trwa,więc odrazu wracaliśmy do nutramigenu,bałam się ryzykować.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

jaki krem przeciwsłoneczny dla dzieci łatwo się rozsmarowuje? (50 odpowiedzi)

faktor +50, bez filtrów chemicznych. Ziajka - okropnie ciężko się rozsmarowuje, zwłaszcza na...

Coś dziwnego..? Kilka czarnych włosów u dziecka (blondynki).. (32 odpowiedzi)

Dzisiaj zauważyłam u córki kilka włosów czarnych.. jakieś 10 (?) a jest naturalną jasną...

porod w słynnym szpitalu w wejherowie ---byl najwieksza pomyłką!! (214 odpowiedzi)

Moja ciaza przebiegala bez komplikacji, mialam urodzic dziewczynke,cieszylam sie ogromnie!!!...