Dziewczyny podpowiedzcie jakie macie plany na pierwszy taniec??My nie chcemy żadnego oklepanego walca.Myśleliśmy o miksie,najpierw jakiś wolny utwór i po chwili zaczynamy sie poprostu wygłupiać tańcem przy jakiś starych znanych utworach :) Może macie jakieś inne propozycje i podsuniecie swoje pomysły?? :)

Na pewno znajdziesz mnostwo tego typu miksow na youtube, teraz to bardzo popularne. Ja natomist kompletnie nie pojde za moda i chce aby moj pierwszy taniec byl jak najbardziej tradycyjny, zeby to byla romantyczna chwila w ktorej bede mogla przytulic sie do mojego faceta, a nie popisywac sie przed goscmi tancem ktory trenowalam przez kilka miesiecy. Moze tylko utwor postaramy sie wybrac jakis mniej oklepany.

otóż to! i mocno szukamy jakiegoś fajnego utworu. najlepiej coś rockowego i romantycznego. nie mamy niestety "naszej piosenki" poza "W aucie", które wykonaliśmy kiedyś pięknie na karaoke ;) ale to się nie bardzo nadaje :/

suszka w aucie??
a moze hero iglesiasa?:D

Każdy ma swoje gusta dziewczyny,nie mamy zamiaru niczego trenowac miesiącami,poprostu nie chce ok 3 min przetańczyć przyklejając sie do męża tbede miala na to cale życie a napewno noc poślubną :D Chche zobaczyć jakie pomysły mają inni i może jakoś sie nimi tez pokierować :)

Rockowe i romantyczne na pierwszy taniec :D Aerosmith_-_I_Don't_Want_Miss_A_Thing

Co do wiązanki to z punktu widzenia zespołu fajny pomysł , ale pod warunkiem że będzie to tylko wasza inicjatywa improwizacja, na luzie bez stresu, że się kroki pomyli i bron Boże żeby nie było sztucznie.
Jeżeli mogę podsunąć jakąś sugestie, ja robiłam parę takich kawałków dobierając je pod względem tekstu, głównie było to po angielsku ale i wesela polsko-angielskie i jedno polsko-norweskie, więc goście wiedzieli co i jak, ale można zrobić takie kawałki z polskich fajnych piosenek .:D
Pozdrawiam

hej :) my będziemy tańczyć przy whitney houston I will always love you, to nasza piosenka i innej opcji nie było :)
Generalnie nie ćwiczymy w ogóle i idziemy na żywioł, Narzeczony nie chciał iść na kurs a ja w sumie też stwierdziłam że nie ma co ćwiczyć a potem się stresować czy nam wyjdzie tak jak planowaliśmy,,, a na weselach na których tańczyły pary po kursie niestety wyglądało to sztucznie bo jeśli ktoś zaczyna sie dopiero uczyc pare miesiecy lub tygodni przed weselem to wiadomo że nie wyjdzie to jakoś super.
W sumie to i tak jestem totalnie zestresowana, zaczynam żałowac ze w ogóle zabralismy sie za wesele wiec mam wywalone na to czy nasz taniec sie bedzie komus podobał czy nie :) my mamy być zadowoleni,, a przy tym kawałku istynieje dla mnie tylko mój ukochany :)

A my z racji tego że jesteśmy szalonymi osobami nie wyobrażamy sobie tańca przytulańca :) będziemy mieli właśnie tzw. taniec z niespodzianką :) już teraz mamy kupę śmiechu jak sobie w domku tańczymy a co dopiero przed gośćmi :)
Jednak tak jak pan wyżej napisał trzeba być otwartą i niestresującą się osobą żeby przy takim tańcu nie wyglądało to sztucznie :)
A początek tańca będzie przy naszym kawałku:
Jimmy Eat World - Hear you Me

Adusia1987 widzę,że myslimy tak samo :)To co zaczynamy piękny ładny przytulaniec,a potem szaleństwo z typową improwizację wcale mi sie nie chce chodzić na jakieś kursy tańca :) Tylko w domu kilka razy powygłupiać sie przed sobą i tyle?? :)Może być zabawnie :D Już widzę miny starszego pokolenia weselników haha

Pewnie na początku nie zakumają o co kaman ;) ale na pewno im się spodoba :) A jeśli komuś się nie będzie podobać to ja mam w nosie to ;) ważne ja się będę dobrze bawić ;)

Adusia masz rację :) No to pojedziemy z tematem na parkiecie a co raz sie żyje :D