CORSA
W komisie zakupiłem około 4-letnią OPEL CORSA 1.3 CDTI. Wykonałem jazdę próbną, niby wszystko ok. W razie czego przecież jest gwarancja i zapewnienie sprzedawcy, że wykonują przegląd sami dla siebie, coby złomu nie sprzedawać. Po kilku tygodniach okazało się, że do wymiany jest dwumasa, docisk i tarcza sprzęgła. Poza gwarancją - koszt 5000PLN. Tłumaczenie p. Pawła: nowy użytkownik przecież mógł spalić sprzęgło. Typowo polskie, irytujące podejście do sprawy - winny zawsze klient. Tyle, że ten ma prawo jazdy kilkadziesiąt lat, jeździ różnymi autami i to była pierwsza tego typu awaria. Nie minęło kolejne kilka tygodni i okazało się, że trzeba ratować przednie zaciski hamulców. Koszt niewielki, gdyby nie pogięte przez nieodbijające klocki tarcze. Wydatek: 1000PLN. Miałem świadomość, że kupuję auto używane, ale spodziewałem się, że akurat ten autokomis bardziej dba o klientów. I przegląd auta przed sprzedażą jest bardziej szczegółowy. W tym komisie gwarancja jest BARDZO ograniczona i sprzedawca nie poczuwa się specjalnie do odpowiedzialności, że sprzedał towar średniej jakości