Kiepska organizacja - wejście na koncert to jakiś koszmar - na Kult wchodziliśmy ponad godzinę, a kolejka była niemała (kto był - ten wie) bar - rozwodnione piwo w dosyć wygórowanej cenie, "sala koncertowa" gołe ściany, betony - kiepska akustyka i odbijający się dźwięk, dodatkowo różnica temp. pomiędzy halą koncertową (gorąc) a barem (kosta). Ogólnie - lepiej iść na koncert w inne miejsce.