Jestem stałą klientką sieci Cafe Ferber.Lubię zarówno ich dania, przepyszne-zaskakujące smakiem " herbaty z czajniczka", ale najbardziej do gustu przypadło mi tiramisu.
Mieszkam w Gdańsku, więc siłą rzeczy częściej bywam w lokalu na ul.Długiej. W styczniu wybraliśmy się ze znajomymi na obiad do Sopotu. Po obiedzie nalegałam,aby na deser udać się do Cafe Ferber na osławione przeze mnie tiramisu. Tak też zrobiliśmy. Cała czwórka z niecierpliwością czekała na deser.Moje zaskoczenie było ogromne kiedy kelnerka przyniosła coś co koło tiramisu nawet nie stało. Po pierwsze zaserwowali je w mniejszych pucharkach niż w Gdańsku,po drugie smakiem tiramisu nawet nie przypominało:( to była zwykła śmietana która nas zemdliła. Byłam rozcarowana i było mi okropnie głupio przed znajomymi.Na szczęście Ci obrócili to w żart twierdząc,że jest niedziela, późne popołudnie i pewnie mascarpone im się skończyło.
Niedawno trafiłam do Ferber w Gdańsku i z wielkimi obawami zamówiłam ulubione tiramisu. Nie rozczarowałam się, Było pyszne!!!

Taka mała uwaga do obsługi i kuchni w Sopocie,lepiej nie podać wcale niż podać coś tak "wybrakowanego".
Do Cafe Ferber w Sopocie więcej nie zawitam.