Prośba o sprawdzenie przyłącza do podłączenia telewizji i internetu okazała się jednym wielkim fiaskiem - firma przysłała kompletnego nieudacznika, który rozłączył istniejące kable i stwierdził, że nic nie da się zrobić. Po tym wszystkim po prostu wyszedł pozostawiając po sobie brudne podłogi, urządzenia i źle podłączone kable do aktualnie istniejącej sieci. Próba wymuszenia naprawy nie udała się - serwisant odmówił i najzwyczajniej w świecie rozłączył połączenie. UPC natomiast nabrało wody w usta a potem zażądało całej masy prywatnych danych do złożenia reklamacji i skargi.