...kolejki do kas i punktow (miesa, sery) dlugie, promocje zerowe. Wedliny o smaku papieru, garmarz obrzydliwy (doslownie, tego nie da sie jesc), chleb to 100% chemii itd. Tyle w temacie - placisz i nie wiesz za co. Chrzanic takie "delikatesy" - jest konkurencja: Lidl, Real i inne.

Ty chyba nie wiesz co piszesz. W Bomi co chwilę mają jakieś promocje. Ceny już nie sa takie wygorowane jak byly kiedys. A do jakosci nigdy nie mialem zastrzeżeń. To polska firma a polski kapitał trzeba wspierać!

To ty chyba nie wiesz co piszesz. Pracowałam w BOMI od 2002, ale już nie pracuje i nie żałuje. Kierownictwo to jedna sitwa ( znajomy ,znajoma) np.KIEROWNICZKA KUZYNKĄ SZEFA ....itd.wielka pani...brak szacunku do pracowników.Kiedyś to była sieć a teraz spadła na psy... Mają promocje po to aby ściągnąć klientów, ceny wygórowane a jakoś towarów pod znakiem zapytania.Jest coraz gorzej.Karta rabatowa to wielki kicz, kiedyś była na wszystko, a teraz tylko na wybrane towary, a klient nie jest na bieżąco informowany.Mimo że szefostwo się zmieniło to nie widać poprawy na lepsze.Robię zakupy u konkurencji,bo ceny są tam dużo niższe,a jakość jest taka sama jak w BOMI albo i lepsza.