Ze zdziwieniem spostrzegłem, że mój komentarz dotyczący przyczyn zaburzeń seksualnych zniknął z wątku. Sądżąc, że to może moje niedopatrzenie, albo jakiś wściekly wirus komputerowy umieściłem komentarz ponownie. I ten też zniknął, czyli że przypadek jest wykluczony.

Mam pokaźną bibliotekę, w tym sporo pozycji dotyczących procesów i mechanizmów rozwojowych człowieka, w których muszą z natury rzeczy pojawić się problemy rozmaitych zaburzeń biologicznych, w tym seksualnych. Nauka ma sprecyzowane zdanie na temat rozmaitych zaburzeń, w tym płciowych i zadne zamiatanie pod dywan faktów naukowych nie zmieni. A wątpiącym polecam pozycję, która na naszym rynku jest od roku 1993, "Płeć mózgu" Anne Moir i Davida Jessela, kilkakrotnie wznawiana. Było więc mnóstwo czau by się douczyć. Dla nieuków nie ma miejsca w nowoczesnym świecie.

"zamiatanie pod dywan faktów naukowych nie zmieni"
Usunięcie twojego wpisu na forum burzy twój cały świat. Współczuję ci takiego życia.

"Dla nieuków nie ma miejsca w nowoczesnym świecie"
A jest miejsce w nowoczesnym świecie dla meneli, plebsu i przegrańców życiowych tęskniących za PRLem?

Starcze, może wybierzesz się z nami na premierę filmu "Kler"?
Taki stary komuch powinien być zainteresowany tym filmem.
Rozumiem, że kupno biletu jest problemem trudnym do przeskoczenia. Jestem w stanie "pójść z torbami" i kupic ci ten bilet.
Brakuje nam w towarzystwie tak światłego człowieka. Moim przyjaciele chcą cię poznać.

Jak widzimy z obrazka, wiedza jest tylko dla wtajemniczonych, dla kasty uprzywilejowanej, a nie dla motłochu. Po co motłochowi wiedza? Żeby popadł w rozterki ? I zaczął zadawać głupie pytania ? Dla motłochu wystarczą chleb i igrzyska, żeby był święty spokój. A jak ktoś spróbuje święty spokój zakłócić, to się motłoch na niego napuści, żeby pluł i bluzgał, jak na załączonym obrazku czynią to reprezentanci tego nurtu.

Stary menelu, bardzo trafnie opisałeś swoją warstwę społeczną - motłoch i plebs. Gratuluje :)
A co z tym kinem? Reflektujesz? Ja stawiam :) Serio :)

Opowiadałem ci już, że od jakiegoś czasu na spotkaniach towarzyskich mamy jeden stały punkt (reszta zmienna) - czytanie twoich postów.
Wszyscy śmieją się aż do bólu brzucha :)
Nikt nie może uwierzyć, że coś takiego naprawdę żyje i chodzi po ziemi :)
Jesteś lepszy niż Benny Hill, Charlie Chaplin i Buster Keaton razem wzięci :)

Menel, ktory cale zycie marzyl zeby byc prezesem. Niestet zły swiat mu to uniemozliwil. Coz za pech.