Hej dziewczyny!! jutro mam termi porodu ze względu na wagę dziecka i moje małe gabaryty mam zapisaną cesarkę, jednak od 3 dni mam kaszel, brak goraczki,kataru tylko ten cholerny kaszel... boje sie czyto nie przeszkodzi w cc i czy zadnych powiklan nie bedzie??Poradzcie mi cos prosze.

przeszkodezic nie powinno ale po cc kaszlenie to masakra

Dokładnie tak jak pisze stokrota, kaszel po cc to masakra :(

mi odeszly wody dzien po terminie i mialam CC, a bylam choira:P temp na izbie orzyjec 37,4 - kaszel, bol gardla i ucha, katar.
Nie przeszkadza, ale po CC, jak mialam odkaszlec to masakra - plakalam z bolu:( Pomagalo mi (moj sposob:P): usiasc, poduszka miedzy nogi a brzuch, bardzo silnie do siebie ja przycisnac (mi nawet maz ja pchal jak musialam kaszlec) i szybko odkaszlec. To byla masakra, a kaszlec kaszlalam czesto:( Czasem jak maz nie zdazyl mi wbic ta poduszke mocno w brzuch, a juz czyulam ze jak nie odkaszle to sie udusze(wstrzymywalam sie hehe bo tak mnie to bolalo) to mialam wrazenie jakby mi szwy pekly!:( Oczywiscie nic takiego nei ma miejsca!:)
Dasz rade!:)

ja zakrztusiłam sie w szpitalu woda, myslałam że mi szwy pójdą :)

kaszel to przeszkoda -to jednak operacja , po za tym po cesarce nie wytrzymasz z bólu jak bedziesz miała kaszel .
Ja własnie jestem tydzien po operacji ginekologicznej i jak tylko chce odkaszlnac czy kichnąc to zwijam sie z bólu

zawsze myślałam, że nie można powstrzymać kichania:) po cc przekonałam się, ze jednak można:P

hehe, inka.ja u mnie to samo. No i też niestety zaksztusiłam się wodą :( Mogę tylko powiedzieć jedno- masakra!

u mnie na szczęście kaszlu i kichania nie było, ale miałam tak smieszna dziewczyne w sali, ze ciągle sie smiałam - to też było straszne :]