Chamstwo w Bomi
Samo centrum jest w porzadku jednak takiego chamstwa w stosunku do klientow w roznym wieku jak w Bomi to nigdzie nie widzialam. Dotyczy to jednak tylko mlodych panienek pracujacych na stoisku z warzywami ( szczegolnie tej z dlugimi rudymi wlosami). Panienki nie odmawiaja sobie zlosliwych komentarzy przy klientach minn. takich ze "jest juz za 10 dziewiata a oni nie moga ( w znaczeniu klienci) przyjsc wczesniej"- choc sklep otwarty jest do 21 oraz sugestii ze one sprzataja a wredni klienci przechodza i im brudza. Na miejscu kierownika bomi w Matarni ktorego glownym zajeciem jest przechadzanie sie z glupawym usmieszkiem i czarowanie przechodzacych dziewczym zajelabym sie raczej tym jak personel traktuje klientow bo przeciez zakupy mozna zrobic zawsze gdzie indziej i o wiele przyjemniej !.