Przykro mi to pisać, ale z takim chamstwem, brakiem profesjonalizmu i pryskliwością nie spotkałam się już dawno.O 8 rano brak biletów na rejs do Jastarni, brak jakiejkolwiek informacji,stoi cżłowiek w kolejce,żeby się dowiedzieć,że może się w nos pocałować,a do tego małolaty w kasach grają w wężyka na komórkach.Na statku rowery rzucone na tyłach,upchane jeden na drugim.W barze Pani opryskliwa:"sok do piwa, chyba Pani jest śmieszna"Wali Komuną!!!Ludzie,ogarnijcie się!