Chciałam, ale się nie dało.

Zaletą CICO jest jego dostępność, gdy po godzinie 24 poszukuje się sympatycznej knajpki CICO stoi otworem, dodatkowo przyciąga cudownym klimatem (zwłaszcza dolne partie lokalu), ale to by było na tyle odnośnie zalet. Obsługa pozornie miła, aczkolwiek jedna z pań z premedytacją usiłowała oszukać w kwestii rachunku, grono z którym przyszłam . Ponadto cudowny koktajl o cudownej jak na swe standardy cenie okazał się zwykłym soczkiem żurawinowym za 3 zł z przesadną ilością lodu.
Zniechęca również kwestia alkoholu od 21 lat, ale to oczywiście jest indywidualna kwestia właściciela, którą szanuję.
Jedno jest jednak pewne, nigdy więcej się tam nie pojawię.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chciałam, ale się nie dało.

Tam po 23ej zamykają , zgadza się smutni tam wszyscy są można złapać doła, zero klimatu. Ale chyba nie oszukują.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0