Albo jeszcze lepiej, kupcie sobie konia, taki to wszędzie dotrze, bez stacji benzynowej się obejdzie, wystarczy mu trawnik i nie trzeba będzie kupować kosiarki bo trawkę równo wyskubie, środowiska też nie zanieczyszcza spalinami, a kupy można używać na przydomowej działce jako nawóz - pyszne ekologiczne marchewki i szczypiorek będzieci mieli pod ręką. W Janowie Podlaskim podobno szykują się wyprzedaże, warto skorzystać. Jeżeli chodzi o mnie, to ja samochodu nie mam, więc nie widzę powodu dla którego miałbym płacić.

Konie czystej krwi arabskiej nie są najlepsze w rajdach przełajowych. Na upartego sie da, bo wszechstronne to bestie. Ale lepiej kupić hucuła. Taka rasa, na wymarciu. Jak na wymarciu, to czemu to bydlę jeszcze zyje? Ahahaha. To był freestyle. Spoko też lubię piwo w długi weekend. Ale ty się pilnuj facet, bo ciebie to i bez tego trudno zrozumieć. O co chodzi? Jakieś nowe podatki wprowadzają? Bez sensu. W tym rządzie chodzi o to, żeby Macierewicz zrobił porządek z WSI a Ziobro i Kaminski z służbami cywilnymi. Potem niech rządzą antysocjaliści. Niech wprowadzą podatek liniowy, a jeszcze lepiej pogłówny. Na razie ważne jest rozwalenie magdalenki. A przy okazji boska i wspaniała minister cyfryzacji robi dobrą robotę. I prezydent upomina się o prawdziwych bohaterów. Nie jest źle. Rząd jest jaki jest, ale wreszcie jest polski a nie warszawski. Zdrówko

Tu nie o rządzie mowa, z komentarzami poczekaj na calość utworu.

Bohaterki tzw. "Prezydenta" gdy Agata śpi to : Leśne r******ło, Amelka Per i Ewa.

Jaki prezydent takie bohaterstwo.

Dobra robota spod żyrandola !!

Trzeba było pisać, że Ciebie podwieźć trzeba... (???)
Ucz się wyrażać w prost. Ta gra wstępna to tasiemiec.

Spokojnie, spokojnie, don't jump to conclusions.
Trochę cierpliwości, poczekaj na kolejne odcinki.

Zadmij w róg gdy conclusion będzie miała moje imię.

Ps
Więcej obrazków. Nie mam 20 lat żeby "zaczytywać się" na śmierć. To jak pijaństwo.

Cztery linijki grożą śmiercią ? Co ja mam powiedzieć czytając ponad 500 stronicową rzecz ?

Ileż można czytać (???) Nie lepiej coś przeżyć (???)

Np.skok na bungee ?
A jak się nie przeżyje ?

Masz wymagania ha ha ;) i targają Tobą skrajności (???)
Lubię ryzyko ale uzasadnione. Pokora i kontrola mocy już nie raz wyniosły mnie na powierzchnię.

Ps
Jeśli trzeba, sprawdzę mocowania liny nim skoczysz.
Ciekawe czy będziesz potrafił opisać słowami swoje doświadczenie.

Nawet nie mam zamiaru próbować.
Przecież to tylko chodzi o wydzielanie adrenaliny albo endorfin. to jest autopsychomanipulacja. Ten sam efekt mozna osiągnąć przy pomocy całkiem innych zachowań.

Guzik mnie obchodzi czy to co tutaj robisz to "psychomanipulacja" (???).
Adrenalina w normie ale endorfiny... roznoszą każdą moją cząstkę.

Ps
Nie zmieniaj zachowania

" Nie zmieniaj zachowania"

Przymus jakiś ? Człowiek wolny zmienia co uważa za stosowne.

Bądź sobą. Czytałam, czytam i będę czytała.
Mój cel to osiągnąć i utrzymać pozycję absurdu idealnego.

"Bądź sobą"

Bzdura - masło maślane.

Zalecanie żebym był tym czym jestem to jest nonsens, bo przecież jestem tym czym jestem i zalecanie tego jest idiotyzmem. Jest to zalecanie bezruchu, żadnych zmian. Absurd.

Nie znam Cię więc nie wiem czym jesteś.
"Zalecam" ćwiczenia odnajdywania się w rzeczywistości.

Ps
Bezruch mi pasuje. Poleżę i połypię bazyliszkowym, zaropiałym ślepiem.

" Nie znam Cię..."

Przy zaleceniu typu "bądź sobą" zbędna jest znajomość obiektu do którego zalecenie jest skierowane. Kolejny absurd.

A jaki jest zakres tej "rzeczywistości, w której mamy się odnajdywać"? Podejrzewam chęc wyznaczania limitu, czyli cenzury.

Po pierwsze primo, nie jesteś jedynym obiektem.
Po drugie primo, jesteś obiektem wymagającym.
Secundo, podejrzewam, że nie podejrzewasz do czego zmierzam.
Tertio, limit w tłumie jest wskazany...
Quatro, adagio... for strings }:>
Quinto, andiamo
Sex...to, muy bien ;)