Chrapiący mąż

Temat dostępny też na forum: Rodzina i dziecko bez ogłoszeń
Cześć dziewczyny:)
Może macie podobny problem? Ja ostatnio mam ochotę wynieść się do drugiego pokoju, bo mój mąż chrapie non stop całą noc. Od koleżaniki wiem, że na chrapiącym mążu przetestowała wszystkie specyfiki z apteki i nic nie pomogło. Stopery do uszu też nic nie dają, sprawdzałam:)
Może któraś z Was wysłała osobę chrapiącą do lekarza? Jeżeli tak to do jakiego? Co taki lekarz może zrobić?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

współczuję Ci

za dzieciaka sobie postanowiłam, że mój mąz nie bedzie chrapał i nie chrapie! Jak mi sie udało takiego znaleźć to ja nie wiem... ;)

podobno dużo daje odpowiednia dieta, zero papierosów, alkoholu, należy wykluczyć choroby serca, krzywa przegroda, trzeci migdał... przyczyn może być wiele. Słyszałam, że usuwa się ten mały języczek, bo on często jest przyczyną, a do niczego w zasadzie nie służy.

Mój brat na przykład chrapie tylko na lewym boku, na prawym nie chrapie ;) I jest zły, że dziewczyna każe mu spac tylko na prawym boku, hehe ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

ojj znam to. też wszystiego próbowaliśmy, ale najlepszy efekt dało zrzucenie 20 kilo :) naprawdę. teraz już znów zaczyna, zapomniał o diecie i ćwiczeniach więc od dzisiaj wraca do biegania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

współczuję...mam to samo...ale już się nie zastanawiam tylko biorę poduszkę i idę na kanapę...bo przez to wieczne wybudzanie się wpadłam prawie w nerwicę;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

moj maz pochrapuje czasami. Wystarczy wowczas ze poglaskam go po glowie i odwraca sie na inna pozycje i jest spokoj. Nie pali, nie pije, chorob serca nie ma, przegroda OK, migdalki tez wiec nie wiem skad mu sie to bierze. Ale owszem, raz na kilka miesiecy ma taka jazde ze chrapie w kazdej pozycji i moje glaskanie nie dziala :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

mój chrapie co noc, ale nagłośniej tak, że czasami się wystraszony budzi to jak jest zmęczony heh więc zawsze mu mówię, żeby wcześniej kładł się spać. Jest troche 'lżej' wtedy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

Kiedyś też głaskanie pomagało, teraz piłuje w każdej pozycji. Fakt, trochę kilo mu przybyło. Jak nie chce żebym wpadła w nerwicę to musi zacząć sie odchudzać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

u mnie to samo, dlatego wylądował na kanapie a ja mam ciszę :-))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

Niech śpiewa pół godziny dziennie :) Pomaga -serio. Sama jak utyję, to chrapię śpiąc na plecach. Jak śpiewałam Stachowi, to przez rok nawet nie chrapnęłam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

Czyli specyfików żadnych na chrapanie nie ma. Mój mąż też z tych chrapiących. Testowaliśmy już jakieś krople na chrapanie, stopery dla mnie, ale na nic się nie zdały. Na szczęście nie chrapie tylko śpiąc na prawym boku, ale jak go tak co noc przewalam na prawy bok, to on już zaczyna mi smęcić, że od takiego spania ma już cały obolały bok. Prawdę mówiąc nie chciałabym się przenosić spać na kanapę, ale czasami człowiek musi po prostu porządnie się wyspać:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

Tak samo mam ja, odwlekam przenosiny na kanapę, ale kurczę wyspać też się chcę. Ja mam strasznie niewygodną kanapę, taką "dla gości" :), a nasze łóżeczko jest duże i tak lubię w nim spać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

a takie sobie chrapanie to moze miec rozne podloze... moj malz np. okazalo sie, ze jak zaczal brac tablety na arytmie, to przestal chrapac... mial bezdechy w nocy, a teraz juz nie ma! niech Wasze chlopaki przebadaja sobie serducho! ale zwykle echo, tylko holter pokaze co dzieje sie z sercem w ciagu 24h. ciezo faceta namowic na to, ale to w koncu dla jego zdrowia!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

mialam napisac: "nie echo serca", tylko Holter
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

mój nie chrapał, ale jak mu się przytyło to masakra jakaś, najgorsze jest to że jak go budzę, żeby zmienił pozycję (to pomaga zeby przestał) to jeszcze mnie opierdzieli że go budzę.... :)

chyba tylko porządna dieta może pomóc w naszym przypadku
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

Ja mam to samo koszmar jakiś , wiem ze to nie jego wina ale dla mnie jest to nie do zniesienia jestem wykończona brakiem snu :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

mój też strasznie chrapie, muszę go wysłać do laryngologa, bo żadne specyfiki z apteki nie pomagają. a i koniecznie musi schudnąc i to conajmniej 20 kg, bo tu też może być przyczyna wiecznego chrapania
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

A mój mąż nadwagi nie ma i chrapie,jak go budzę też się wkurza:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

dołaczam sie do grona żon chrapiacych mężów.
Mój zwykle dostaje kuksańca i pomaga na trochę;)
ale czasem to on aż taki bezdech ma,że ja czekam aż zacznie oddychać,masakra....
jakby było cos skutecznego to bym mu dala na to
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

o rany znam ten problem,mam tak samo...moj to tak chrapie ze chyba go pol klatki slyszy ale dziekiakom to nie przeszkadza jakos,spia jak zabite,moze ja jestem jakas przeczulona:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

mój tez się wkurza jak go budze co poł minuty , a apropo nadwagi weż mu powiedz zeby się odchudził :) HA HA HA przeciez jemu to nie przeszkada a jak można zrezygować z piwka i tościków o 22 :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

Mój mąż też chrapie i zawsze go budzę:) ale się nie wkurza tylko przez sen mówi "przepraszam misiówka" :))) to się nazywa kultura. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

Mój chrapie jak jest zmęczony, ale pomaga, albo samo zatykanie nosa na chwilę :D. Albo w ostateczności zatykam mu nos i usta, wtedy się budzi wystrachany i przestaje :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

ech, i ja dołączam do klubu. Mój tez chrapie jak traktor.
Na szczęście nie co noc, ale bardzo często. I w sumie nic nie pomaga. Po prostu go budze, i musi zmienić pozycje. Ale czasami to jak by nie leżał to i tak chrapie. I wtedy wyjazd do drugiego pokoju ma. Ale wtedy ja już i tak dobrze nie śpie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

U nas też się zdarza,ale na szczęście nie jest to bardzo uciążliwe.Jak mąż chrapie to go budzę i zmienia pozycję.Jakoś dajemy radę,hehe.Nasz mały też czasem chrapie,wiem po kim;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

U nas problem zniknął wraz z wycięciem migdałków mężowi:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

Ja nie słyszę bo chrapię.......;)
Jak "m" chrapie to gwizdam po cichutku i przestaje a jak chrapie za głośno i mi przeszkadza to zawsze go szturchnę żeby się przekulał na bok bo wtedy nie chrapie ,chrapie zawsze jak śpi na plecach.
Ja ponoć chrapię bardziej od niego ,jak stary niedźwiedź,ale tego nie słyszę ;)
Chociaż zdarzyło mi się obudzić w środku nocy przez chrapnięcie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

Moj chrapie, jak sobie wypije haha :D czasem w nocy tez zachrapnie, ale juz nie tak mocno.
Za to moj tata mial tez takie bezdechy i chrapal baaardzo mocno, a jak zrzucil 20 kg to jak reką odjął ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

pchelapchela mój jak sobie wypije to też chrapie i to taż że tynk ze ścian spada i roleta się zwija ;) ,wtedy muszę go mocniej szturchnąć ,jakiś czas temu po urodzinach jak chrapał i go musiałam mocniej szturchnąć to obudził się zszokowany i pyta co się dzieje,to mówię mu że chrapie tak głośno że zaraz dzieci pobudzi,odwrócił się tyłkiem i powiedział że to ja chrapie nie on i chrapał dalej.........
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Chrapiący mąż

haha, kulka, dobre :D ja mojemu zatykam nos :) on tez twierdzi, ze nie chrapie, a tak zaciaga, ze sie boje, ze sie mala obudzi :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

czym myjecie drzwi kabiny prysznicowej? (49 odpowiedzi)

Dziewczyny, poradzcie, ja zwariuję. Strasznie duzo czasu schodzi mi na mycie drzwi kabiny...

Jaki wózek waszym zdaniem jest najlepszy? (98 odpowiedzi)

Oczywiscie tak jak w tytule, spodziewam sie dzidziusia i jak to kazda mama rozgladam sie za...

Gdzie ubieracie swoje dzieci (36 odpowiedzi)

Witam, zastanawiam sie gdzie mogłabym nakupowac swojej córce troche rzeczy, chodzę szukam i...