Forumki mam do Was pytanie... wiecie może czy w Parafii Św. Urszuli Ledóchowskiej Gdańsk Chełm, w każdą niedzielę są chrzty? czy są jakieś wybrane dni?
Przeczytałam jeszcze na stronie parafii że trzeba chodzić na nauki przed chrztem, cyt: "Zgłaszamy wcześniej do ks. proboszcza, by ustalić udział w katechezie przedchrzcielnej która jest obowiązkowa. Obowiązkowa tak dla rodziców naturalnych jak i chrzestnych."
W lipcu przeprowadzamy się na Chełm i teraz to będzie nasza parafia.
No i jeszcze te nauki obowiązkowe dla chrzestnych? to chyba jakaś przesada, u nas matka chrzestna będzie z daleka więc nie będzie mogła uczestniczyć w naukach przedchrzcielnych :/
Poradźcie mi coś, może któraś z Was miała taki przypadek?

u nas też był taki wymóg, nauki trwały jakieś 20 minut i były po mszy wieczornej poprzedniego dnia w sobotę. Ale ksiądz powiedział, że dobrze by było gdyby byli wszyscy, ale jak kogoś nie bedzie to nic sie nie stanie. Ogólnie nauki były po to, żeby powiedziec od czego są chrzestni i po co w ogóle chrzest. Powiedział też jak bedzie wyglądac msza, co po kolei bedzie sie działo.

Chyba najlepiej po prostu ci iść do parafii, albo zadzwonić, a nie pytac na forum, bo tu co przypadek to inna opowieść ;)

Daria_982 a wiesz czy można sobie wybrać konkretną niedzielę na chrzest? my chcemy połączyć chrzest z naszą rocznicą ślubu bo akurat wypada w niedzielę ale nie wiem czy w pierwszą niedzielę miesiąca są tam chrzty.

też tak własnie chcieliśmy i dlatego robiliśmy chrzest w innej parafii żeby przypasowało. Ale wiem, że czasami robią indywidualne msze, tylko że to pewnie więcej kosztuje.

uczestniczyłam w takich naukach w zeszłą środę na Chełmie, prowadzi to proboszcz , 1,5 godziny hehehheh zbędnego gadania, połowa nie na temat oczywiście, a najpierw test z wiedzy treligijnej, odpytywanie, normalnie przegięcie czułam się jak jakiś dzieciak, na Chełmie to jest nie do przeskoczenia, niestety, a nauki twoja chrzestna może odbyć w swojej parafii i przynieść zaświadczenie, tylko wy jako rodzice będziecie mieli je tutaj

aha i są wyznaczone niedziele na chrzest zdaje się że druga i ostatnia czy jakoś tak

kurcze tak właśnie myślałam, każda parafia robi przeważnie w drugą i czwartą niedzielę miesiąca, nie wiem dlaczego :/

U nas jest też tak jak pisze Daria z tymi naukami,a chrzty są w 1 i 3 niedzielę

zizuik, a z czego ksiądz odpytywał? np. przykazania? dużo ludzi było?

o matko, pierwsze słyszę o takich odpytywankach. Dobrze, że u nas inna polityka

ciascioo, a do jakiej parafii należysz? bo zależy mi na chrzcie w 1 niedzielę miesiąca

w michała archanioła na oksywiu tez jest w pierwsza (przynajmniej byłły rok temu)

hehehe kto zna proboszcza Kalinę z Chełmu to wie jak to tu jest !!!!!!!!! nie, nie takie,, ogólnikowe pytania typu kto ustanowił chrzest święty co to wg ciebie jest chrzest święty, czym jest grzech itp.ale nie wiem czy nie pomyliłam niedzieli, ale na pewno są wyznaczone

hehe, to trzeba zrobić powtórkę z materiału do bierzmowania, były takie książeczki specjalne z takimi pytaniami i odpowiedziami. Pamiętam, że maglowali z tego ostro, hehe ;)

zulusa trzeba odwiedzic biuro parafialne, często ksiądz się zgadza na upragniony termin

Ja teraz w lipcu chce ochrzcić dziecko,ale na pewno nie w mojej parafi czyli na Chełmie. Myślę że ludzie należący do tej parafi domyślą się dlaczego.
Ja chcę ochrzcić córke w parafi Błogosławionej Doroty z Mątów na jasieniu. Brałam tam ślub.
Chrzty są w niedziele o godzinie (o ile sie nie myle o 11:30) przed mszą sw. Ksiądz uważa że tak lepiej bo dzieci czasami płaczą są niespokojne. Jak rodzice będą chcieli zostaną na mszy jeśli nie to po chrzcie wychodzą

Chrzty odbywają się w każdą niedzielę

Kurcze nieciekawie to wygląda :/ nie znam jeszcze proboszcza Kaliny na tyle by wysuwać wnioski, raz tylko go widziałam gdy mąż brał zaświadczenie do ślubu, na pewno pójdziemy do biura parafialnego i dowiemy się co i jak.
Będę jednak musiała popytać o inną parafię gdzie robi się chrzty w 1 niedzielę miesiąca.

Anna8711, możesz powiedzieć jak to mniej więcej tam wygląda? kasa, organizacja. Dla mnie byłoby to chyba najbliżej. Były jakieś utrudnienia? Spotkania z odpytywankami itp.?

Tzn jeszcze nie byłam w kancelari. Mam zamiar wybrać sie w ten weekend i dopytać sie o chcrzest co i jak. Myślę że żadnych problemów na pewno nie będzie a tym bardziej żadnych odpytywanek :P Księża są bardzo mili a szczególnie ks. Paweł :)
Jedynie moge ci powiedzieć ze jak brałam ślub to organizacja ok,kasa oczywiście co łaska :)
Byłam parafianką przez 15 la na jasieniut i na prawdę o niebo lepiej niż na Chełmie :)

Fajnie by było, tylko ja nie jestem parafianką Jasienia więc może coś będzie się z tym wiązało.

Będziesz musiała wziąć ze swojej parafi zaświadczenie od proboszcza że chcesz w innym Kościele. Nie powinno być z tym problemu. Jedynie bedzie sie pytac dlaczego no i dać jaką symboliczna oopłatę w wysokości np 20 zł

Tak też myślę, pójdę najpierw na Chełm, zobaczę co powie proboszcz a potem uderzę gdzie indziej :)

w tym tygodniu wybieramy się do proboszcza, napiszę co wynikło z rozmowy :)

nasza parafia jest właśnie Chełm pw. Św. Urszuli........i ten proboszcz jest hm....... dziwny :)

my chrzcilismy synka w listopadzie, jestesmy po slubue cywilnym ( tu byl bardzo duzy problem ), na zadne nauki nie chodzilismy.


za chrzest nic nie placilismy ale tylko dlatego ze musie;limy go przelozyc z winy ksiedza bo miał focha :)

dajcie spokój, jestem zszokowana tym co piszecie, gdyż też należe do parafii na chelmie ,ale my nie planujemy tu chrzcic dziecka, ale jeszcze nie wiemy gdzie indziej.

Tak więc: byliśmy wczoraj u proboszcza Kaliny i wszystko załatwiliśmy pomyślnie i bez żadnych przeszkód, powiem, nawet, że było całkiem miło. Będziemy mieć chrzest tego dnia co chcemy, po prostu odbędzie się on po mszy a nie tak jak zwykle na mszy. Bez różnicy jak dla nas. Coraz bardziej przekonuję się, że wystarczy być grzecznym, odpowiednio wyglądać jak na wizytę w kościele a wszystko da się załatwić. Było to nasze drugie spotkanie z proboszczem. Pierwsze też było bezproblemowe. Jak na razie nie mogę narzekać. W lipcu będzie to już moja parafia więc trzeba "dobrze żyć" z proboszczem :)

Drogie mamy chłopców mam do was pytanie. Co chrzestny podarował waszym pociechom w dniu chrztu. Nie piszcie o pieniądzach bo tego nie chcemy (tzn. mój narzeczony)dawać, ponieważ pieniądze będą dawane w późniejszych etapach życia:) chodzi mi o pamiątki, prezenty