Re: Ciasta i ciasteczka
Przeciez ja nikomu nie kaze tyle zamawiac, napisalam ile my wzielismy. I oczywiscie nie bylo tak, ze zamowilismy 20 roznych rodzajow ciast, tylko pani Bernadka powiedziala nam ktore sa najwiekszymi Hitami i te zamowilismy w 2 czy 3 blachach. Mielismy do tego male poprawiny, ale tu akurat ciasta szlo malo. No i jest troche smieszne to kilka ciast nam zaginelo w kuchni, no nie tylko zreszta ciast. Tortow wzielismy znow tyle, bo pietrowy byl na bitej smietanie, a te oddzielne na masle, starsi jakos bardziej ciagna do tyc starych, tradycyjnych, maslowych. Nie wiem czemu twierdzisz, ze najpozniej nastepnego dnia trzeba zjesc ciasta, skoro my odebralismy ciasta w piatek wieczorem, w niedziele pakowalismy je wyjezdzajacym gosciom i jedna z cioc mowila, ze jedli je jeszcze we wtorek i byly dobre, zreszta te ktore mielismy my wytrwaly jeszcze dluzej. Nie wiem czy to przez brak wszystkich sztucznosci i konserwantow, czy po prostu tak ciasta maja, ale nam zadne sie nie popsulo, czy cos, a nie zalowalismy kremowych i wesele bylo w cieplutki dzien. To chyba starczy :). Pozdrawiam. Beata
0
0