jestem w 7 tyg. ciąży i oprócz zmęczenia i senności nie mam innych objawów. czytałam, że to nie dobrze jak nie ma mdłości i wymiotów, że z ciążą jest coś nie tak. wizytę u lekarza mam dopiero na początku maja. czy miałyście tak w ciąży? czy to jest normalne? bo zaczynam się nakręcać :(

Nie wiem czym tu się martwić- tylko się cieszyć. Połowa moich koleżanek nie miała kompletnie żadnych objawów ciąży (poza brakiem miesiączki) i mają super zdrowe dzieciaczki.

Ja w pierwszej ciąży wymiotowałam okropnie i poroniłam, w drugiej też i urodziłam zdrowa córeczkę w trzeciej miałam delikatne mdłoci i też poroniłam a teraz czwarta i narazie nic, wiec nie ma na to reguły.

ja nie mialam zadnych poza bolem brzucha jak na @, zerow mdlosci i wymiotów przez cala ciaze

Wiram jestem w 7 tygodniu mdlosci niemama właśnie ta jak pani prucz bólów jak na @

Bosz, ciesz sie zyciem :) nic w tym zlego! ja mialam wszystkie objawy, tu jest dopiero problem! ;)

dokladnie ciesz sie:)
ja do 6 tyg ciazy czulam sie super,cwiczylam itp (nie wiedzialam nawet ze jestem) a pozniej po 7mym az do 17tyg ciagle mdlosci i wymioty,dnie przeleżane z miską przy lozku,no nic przyjemnego:)

mnie mdłości męczyły jakoś w 3 m-cu dopiero ale tylko na mdlościach sie kończyło na szczęscie i szybko przeszło bo po ok 2-3 tyg juz znikły , ciesz się , że narazie Cię nie męczą oby tak zostalo

Ja tez nie mialam zadnych dolegliwosci, poza bolem jak @ w 4tc - tak sie dowiedzialam o ciazy bo bol byl a @ nie ;) Ciesz sie ;)

Gratulacje :)
To że nie masz teraz, to nie znaczy że np. za tydzień nie będziesz miała. Mi się zaczeły nagle z dnia na dzień w 6 tyg. I trwało to tak z 4 miesiące. Ale to była maskara. Z domu prawie nie mogłam wyjść. Czasem nie miałam siły zrobić sobie herbatę. W jeden miesiąc schudłam 6 kg.
Też słyszałam od moich koleżanek że nic im nie było i rodziły zdrowe dzieci. Choć mi dwóch ginekologów mówiło że to dobrze że mam mdłości, wymioty, rewelka :)

hehehe, czemu ma być coś nie tak z ciążą??? co za bzdura!
Ja ani w 1 ani w 2 ciązy nie miałam ani wymiotów ani mdłości :) a i z ciążami i z dziećmi wszystko jak najbardziej dobrze :)

Czytałam, że statystycznie "słynnych" nudności, mdłości i wymiotów nie ma co druga ciężarna:)
Ja w ciąży wymiotowałam RAZ - z bólu, jak mnie dentystka sadystycznie walnęła dłutkiem w bolącego zęba, bo chciała mi udowodnić, że ten ząb mnie nie boli...
Na pewnym etapie ciąży, ale to już później, miałam odruch wymiotny przy płukaniu zębów - ale nigdy nei zakończył sie wymiotami.

A tak poza pytaniem - byłaś już wcześniej u gin? Bo wiesz, że teraz by dostać becikowe musisz być pierwszy raz do 10tc?

Ciesz się brakiem wymiotów - dziecku w żaden sposób nie szkodzi to, że jego mama je zdrowo a organizm nie odrzuca tego jedzenia:)
Wymioty generalnie są reakcją organizmu na zmianę hormonalną - ale to od każdej z nas z osobna zależy, czy organizm zareaguje wymiotami, czy ta zmiana hormonów, "podkradanie" ich przez dziecko będzie oznaczać nudności, czy organizm aż tak nei zareaguje

U mnie mdłości i wymioty zaczęły się kilka tygodni później. Więc nie ma co się cieszyć/martwić :D

Każda ciąża jest inna. Kup sobie "W oczekiwaniu na dziecko" - to książka, która opisuje chyba 99,9 % nie ciąż, ale MOŻLIWOŚCI, na pewno odnajdziesz tam też przebieg swojej ciąży. Bo każdy etap ciąży jest ciut inaczej odczuwany przez każdą kobietę, nie można się do nikogo konkretnego przyrównywać.

Nie masz się czym martwić, raczej z czego cieszyć.Ja przez całą ciążę czułam się świetnie. Gdyby nie brak okresu i rosnący brzuszek mogłabym zapomnieć o swoim stanie (oprócz zmęczenia w I trymestrze). Więc oby tak dalej:)

Jak ja bym tak miala to bym od razu po pierwszej w druga zaszla :D Polecam lekture, o ktorej psze Agatha :) Przez cala ciaze ja wertowalam w lewo i w prawo :)

ja gdyby nie spóźniona miesiączka to bym nie wiedziała, że jestem w ciąży

Ale mi załamka;)

W 1 ciązy nie miałam ani jednej mdłości;), zero wymiotów, nic w sumie.

2 ciąza- koszmar!

Gdzie sie naczytalas takich glupot????

Nie mialam mdlosci ani nudnosci.
Tylko sporadycznie - jak musialam wczesnie wstac, tzn. przed 8 ;) wtedy moj Syn sie buntowal i troche mialam odruch wymiotny.
Norma bylo wstawanie na siku ok 4-5 ale pozniej kladlam sie spac dalej.
Jak musialam tak rano wstac np na badania to byl bunt spiocha ;)

Z dolegliwosci mialam: sennosc, wyczulony wech, miesowstret, pierwszy raz w zyciu na wlasnej skorze poznalam co to bolace piersi i zgaga.
Na samym poczatku mialam tez bole brzucha jak na @ ale jakby takie odlegle.
No i Maz nie mogl mnie za dlugo przytulac, bo bylam taka goraca jak kaloryfer ;)

Agusia, wcale nie głupoty. Mi dwoch dobrych ginekologów potwierdzało, że to dobrze że mam mdłości, wymioty i że ciąża jest lepiej chroniona.
http://mamzdrowie.pl/wymioty-w-ciazy/

ja na początku ciąży nie miałam ani wymiotów ani mdłości ani senności ani zmęczenia :)
jedne co to latałam co godzinkę na siku :)
zmęczenie przyszło z zaawansowaniem ciąży :)
mały jest okazem zdrowia :)

Novia - ale nie można wysnuwać tezy, że jeśli ciężarna nie ma takich przykrych dolegliwości, to z pewnością z ciążą jest coś nie tak :) bo ile ciężarnych musiałoby się bać o swoje ciąże? połowa?

no ja nie byłabym tego taka pewna że wymioty są dobre, ile jest kobiet które zamiast tyć stale wymiotują i chudną, zanim zdążą coś strawić to zaraz lecą do kibla
Chyba wymyślili tą teorię na pocieszenie ;)

z resztą wymioty są wykańczające i fizycznie i psychicznie, to też niedobrze

ja nie miałąm wymiotów całą ciąże pracowałam fizycznie do końca sierpnia a we wrześniu urodziłam. miałłam tylko w ostatnim trymestrze skurcze w łydkachale dostałąm magnez i było ok. a spać też mi się non stop chciało :P

Ja rownie nie mialam zadnych dolegliwosci. Czulam sie super, pod koniec ciazy dokuczal mi jedynie kregoslup i opuchniete nogi a tak poza tym zero mdlosci, wymiotow i zachcianek. Wyniki zawsze mialam ksiazkowe a synek urodzil sie silny i zdrowy. Wiec nie ma powodu do obaw i zmartwien ;)

Agusia dlatego napisałam że nie ma co przesadzać i mówić że na pewno jest źle jak ciąża jest bez wymiotów, bo znam przykłady że było wszytko dobrze i dzieci są zdrowe.

Jednak coś w tym musi być skoro ginekolodzy, a także różne artykuły piśmienicze twierdzą że mdłości, wymioty są dobrym sygnałem.

może to po prostu "dobry" sygnał, bo normalny. Organizm jednak wie co robi i wtedy kiedy są mdłości i wtedy kiedy ich nie ma. To jest wszystko dobrze pomyślane ;)

Pewnie ze nie ma sie co martwic. Ja nie mialam zadnych objawow ciazy i nie wierzylam ze moge w niej byc :) Teraz zaczela meczyc mnie zgaga, ale tez nie jest jakos specjalnie uciazliwa. Tylko sie cieszyc taka ciaza :)

Moim zdaniem to tylko i wyłącznie powód do radości , że nie budzisz się rano z potrzebą wymiotowania i że np. nie możesz umyć nawet zębów , bo robi ci się niedobrze .
Przeczytałaś jakieś głupoty... nie masz czym się obawiać.
Jestem obecnie w 25 tygodniu ciąży i nie miałam do tej pory żadnych mdłości i wymiotów , a z ciążą jest wszystko ok.
Najważniejsze żebyś się teraz zdrowo odżywiała i nie denerwowała .
Pozdrawiam ;)

Ja również ( jestem w 12 tyg) nie miałam żadnych mdłości czy wymiotów. Jest to powód do radości, bo złe samopoczucie mamy ma wpływ również na dziecko. Ciesz się:)

Dziewczyno, tylko sie cieszyc. Ja tez mialam typowo bezobjawowa ciaze. Zero mdlosci i wymiotow, zero zachcianek, nawet sennosc mi nie dokuczala. Cala ciaze czulam sie swietnie , tylko wiadomo pod koniec dokuczal mi juz duzy brzuch i zwyczajnie bylam zmeczona tym stanem:)

ja mia\lam te same objawy co Ty, tylko zmeczenie, zero mdlosci, maly dzis ma dwa latka, rozwija sie rewelacyjnie i nie ma zadnych problemow. Z reszta nie wien czy dla dziecka lepiej jak mama jest zrelaksowana i nic jej nie dolega, czy maca muszle klozetowa i ledwo daje rade:) nie martw sie niczym i ciesz sie ciaza a na pewno bedzie wszystko bedzie ok

Ja też ani razu nie wymiotowałam a z ciążą było wszystko dobrze.

przy dwóch ciążach, nie miałam żadnych mdłości, wymiotów itp.

Trzy ciąże, wszystkie trzy bez wymiotów, tylko wciąż senna byłam :) Zasypiałam gdzie tylko się dało :)

Ja to samo jak Kasia31. Spałam na stojąco, żadnych nudności a tym bardziej wymiotów :)

ja w ciąży zwymiotowałam 1 raz na początku przez tydzień miałam mdłosci a potem 2 raz zwymiotowałam 1 raz na koniec 3 miesiąca ale zato miałam bardzo mocna męczącą zgagę masakra

Przez całą ciąże nie miałam żadnych wymiotów i mdłości. Mam zdrowe dziecko. Bzdur nie słuchaj. Głowa do góry! Będzie dobrze.

mila wszystko przed Tobą! :) u mnie wymioty zaczęły się w 9 tyg. i trwały do 6 m-ca!
;)

tylko się cieszyć ,że żadnych objawów nie ma oprócz 2 kresek na teście ja rzygałam jak kot całą ciąże.........:P

czy ja dobrze doczytałam wizytę masz dopiero na maj ???

Ja miałam za to mdłości do ósmego miesiąca, na to nie ma reguły :)

czy ja dobrze doczytałam wizytę masz dopiero na maj ???"

dobrze doczytalas, bo to watek z kwietnia:) nie wiadomo po co ktos odkopal taki bezsensowny watek

A wiecie może czy ciąża w Hashimoto jest możliwa? koleżanka podesłała mi link żebym przeczytała https://ogarnijhashimoto.pl/hashimoto-a-ciaza-czyli-niedoczynnosc-tarczycy-w-ciazy-co-powinnas-wiedziec/ ale dalej mam wątpliwości. Może któraś z was zaszła w ciąże mając Hashimoto?

Koleżanka od lat leczy tarczycę. Ma już 5tkę dzieci. Pomogły jej tabletki i stała opieka lekarza. Miała wiele problemów z zajściem w ciążę, i tą pierwszą i trzecią lub czwartą. Jedną straciła. Ale cały czas sie leczy i pilnuje wszystkiego, chodzi na badania. O chorobie dowiedziała się już po urodzeniu pierwszego dziecka. Więcej szczegółów nie jestem w stanie powiedzieć.

Koleżanka na wizytę na NFZ do endokrynologa czekała 2 lata... Na wizycie była już w 3 miesiącu ciąży (ale starali się z mężem latami o dzidzię). Lekarz stwierdził Hashimoto wlaśnie...zalecił bezwzględnie brać przepisane hormony i tyle. Także wszystko jest możliwe. Powodzenia.

Moja bratowa była na wizycie u endokrynologa, gdzie ten powiedział jej że nie ma szans na drugą ciążę przy takich schorzeniach jak ma. M.in. właśnie Hashimoto. Jak się okazało miesiąc później, już będąc u tego lekarza była w ciąży. Więc nigdy nie ma pewności

Myślę, że nie ma co się nakręcać:). Ciąża jest bardzo indywidualna dla każdej kobiety. Ja na przykład miałam non stop ochotę na kawę zbożową. Nie wiedziałam, czy jest zdrowa w ciąży, ale poczytałam trochę w sieci, tutaj można znaleźć ciekawy tekst https://slowmama.pl/czy-w-ciazy-mozna-pic-kawe-zbozowa. Warto się przygotować, ale nie przejmować wszystkim "niestandardowymi" objawami:)

Jeśli męczą was nudności to polecam artykuł https://rodzicpyta.pl/ciaza-i-porod/jak-radzic-sobie-z-porannymi-mdlosciami/ . Znalazłam tam skuteczne porady.