~łowca absurdów
(6 lat temu)
Nie twierdzę, twierdzę tylko, że sprawa jest bardzo skomplikowana, znacznie bardziej niż sytuacja w Polsce i wymaga rozbudowanej argumentacji, a ta bez znajomości sytuacji jest trudno osiągalna.
Weź sytuację w Polsce, która jest znacznie prostsza i bezpośrednio dostępna, a mimo to, ludziom trudno ją skonceptualizować. Jeżeli ktoś nie bardzo rozumie sytuację we własnym kraju, to trudno oczekiwać, że będzie w stanie zrozumieć sytuację w obcym kraju. Co np. wiesz o sytuacji w Botswanie ? Nie mam pojecia co się tam aktualnie dzieje, a to jest bardzo ciekawy przypadek.
Z konieczności, jako bloger zabieram czasem głos w tym temacie, ale tak naprawdę nie dysponję takim oglądem systuacji na Ukrainie jakim dysponuję w odniesieniu do sytuacji w Polsce. Do tego należy wziąć pod uwagę szkodliwość tzw. bieżączki politycznej obserwowanej w internecie, która polega na wyrywaniu z realnego procesu społecznego pojedyńczych wydarzeń.
A interpretacje takich wydarzeń bez rozumienia pełnego kontekstu są kulawe i szkodliwe dla prawdy, a prawda to jest podstawowe kryterium.
1
2