Na co dzień nie wystawiam opinii w internecie, ale dla Pozytywki robię wyjątek. Życzę każdej mamie takiego spokoju ducha jaki ja mam, gdy zostawia swoje dziecko pod opieką innych osób. Nie ważne są dla mnie jakiekolwiek inne opinie kiedy widzę jak chętnie moja córcia (a poprzednio synek) chodzi do żłobka, jak uśmiecha się rano do Cioci, jak przychodzę po nią i stoję chwilę w drzwiach bo ona nawet nie zauważyła, tak dobrze się bawi. I nic dziwnego skoro w żłobku pełno atrakcji: dzień angielskiego, dzień eksperymentów, bale przebierańców, rytmika, wyklejanki, rysunki, zabawy w ogródku..Synek po zakończeniu żłóbka bez żadnych problemów zaadoptował się do przedszkola. Był w pełni samodzielny i chyba o lata świetlne wyprzedzał swoich nowych kolegów. No i ta aura spokoju (pomimo gromadki dzieci:) ... nie wiem jak te Ciocie to robią:)