Rzadko kiedy zdarza mi się wystawiać jakiekolwiek komentarze w internecie. Ale moja ostatnia przygoda z CityFit w Gdańsku pretenduje do miana najgorszej wizyty na siłowni. Wszystko zaczęło się niewinnie, od próby zarejestrowania się w automacie. Niestety ich system nie działa tak dobrze jak twórcy myśleli, ponieważ skanowanie samego odcisku palca zajmuje ponad 10 minut. Co gorsza potem aby wejść rozpoczyna się druga gehenna i na koniec (w sumie początek) ma się już dość. Rozumiem że, mój komentarz nie przypadnie do gustu fanom tej siłowni. Była to moja pierwsza i ostatnia wizyta w Tym obiekcie.

to niie wioska losiu ale gdansk buzka sloiku