Co dziś na obiad cz. 26 - jesienno-zimowa ;-)

25 część naszego obiadowego wątku ma już ponad 330 postów ;) więc zakładam nowy :]

tu link do poprzedniego http://forum.trojmiasto.pl/Co-dzis-na-obiad-cz-25-Rok-szkolny-czas-zaczac-t490530,1,310.html
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Co dziś na obiad cz. 26 - jesienno-zimowa ;-)

Mamo.b ja te steki smażę,mielę mięso i dodaję przyprawy takie jakie lubimy,wołowina jest dość sucha więc nie daje bułki tartej,chyba ze mięso jest naprawdę rzadkie,smażę na patelni,na stek dałam pieczarki z cebulą i czerwoną papryką.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 26 - jesienno-zimowa ;-)

Ooo bardzo Ci dziękuję Agusia. W necie jest mnóstwo przepisów a obawiam się smaku. Nigdy takiego pasztetu nie jadłam - dobry jest?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 26 - jesienno-zimowa ;-)

Emilia - robiłam takie:

Pasztet sojowy z orzechami

1 szklanka soi
1/2 szklanki soczewicy
1 szklanka orzechów
2 łyżki klarowanego masła
3 pietruszki (korzenie)
3 marchewki
2 małe cebule
1 większy ząbek czosnku
2 duże (lub 3 małe) jajka
do smaku: sól, gałka muszkatołowa, majeranek, cynamon, garam masala

Ziarna soi wsypujemy do miski lub garnka, zalewamy wodą i pozostawiamy na ok. 8-12 godzin. Po tym czasie zmieniamy wodę i gotujemy ok. 1,5 godziny. Mielimy. Orzechy płuczemy i zalewamy wodą, odstawiamy na kilka godzin (ok. 3-4 lub więcej), a następnie odlewamy wodę i mielimy. Soczewicę gotujemy osobno ok. 10-15 min i mielimy. Marchewkę i pietruszkę obieramy, myjemy, kroimy w talarki i dusimy w garnku o grubym dnie, z łyżką masła, pod przykryciem do miękkości, czyli ok. 15-20 min. Osobno podsmażamy na maśle obraną i drobno pokrojoną cebulę. Na ok. 1-2 min przed końcem smażenia dodajemy czosnek. Wszystkie warzywa także mielimy.
Wstawiamy piekarnik na 180-190ºC. Łączymy wszystkie zmielone składniki, dodajemy jajka, przyprawy, mieszamy bardzo dokładnie i przekładamy do formy - natłuszczonej lub wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy ok. 50-60 min (lub dłużej, w zależności od wielkości formy). Podajemy na zimno. Starszym dzieciom można spróbować podać z chrzanem rozmieszanym ze śmietaną.

_____________

Pasztet z soczewicy i kaszy gryczanej

na 1 foremkę keksową o wymiarach 30×10 cm
1 szklanka czerwonej soczewicy
1 szklanka ugotowanej kaszy gryczanej
2 marchewki, starte na tarce o dużych oczkach
¼ selera, startego na tarce na dużych oczkach
2 duże cebule, drobno posiekane
60 ml oleju roślinnego
3 ząbki czosnku, roztarte z solą i drobno posiekane
¾ szklanki płatków owsianych górskich
½ pęczka posiekanej natki pietruszki
1 czubata łyżka mielonego siemienia lnianego (opcjonalnie)
2 listki laurowe
1 łyżka szałwii
1 łyżka majeranku
1 łyżeczka pieprzu ziołowego
sól, pieprz do smaku
olej i bułka tarta do wysypania foremki
pestki dyni i słonecznika do posypania

Soczewicę opłukujemy, zalewamy 2 szklankami gorącej wody, dodajemy 2 listki laurowe i szczyptę soli. Gotujemy pod przykryciem, aż soczewica wchłonie wodę i rozgotuje się na gęstą masę (pod koniec gotowania mieszamy może się przypalać). Usuwamy listki.
Na patelni rozgrzewamy olej i powoli smażymy marchewkę, seler i cebulę. Gdy warzywa zmiękną, dodajemy szałwię, majeranek i pieprz ziołowy. Smażymy jeszcze chwilę.

Siemię lniane zalewamy ¼ szklanki gorącej wody, mieszamy i odstawiamy na kilka minut.
Do dużej miski wkładamy soczewicę, usmażone warzywa, kaszę, płatki owsiane i namoczone siemię (ten dodatek nie jest konieczny, ale pasztet dzięki niemu mniej się kruszy). Dodajemy czosnek i natkę pietruszki. Wszystko dokładnie mieszamy, doprawiamy solą i świeżo mielonym pieprzem.
Foremkę keksową smarujemy olejem i wysypujemy bułką tartą. Przekładamy do niej masę, wyrównujemy powierzchnię, posypujemy pestkami. Pieczemy w temperaturze 180 stopni około 1 godz. 15 min. Pasztet jest gotowy, gdy się zrumieni i zacznie odchodzić od brzegów formy.
Pasztet kroimy ostrym nożem dopiero wtedy, gdy całkowicie ostygnie. Podajemy np. z sosem chrzanowym na bazie wegańskiego majonezu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 26 - jesienno-zimowa ;-)

Agusia, super ze wkleilas ten link z surowkami, napewno bede zagladac:) dzisiaj bylam u lekarza, wiec pol dnia spedzilam poza domem:( poczekam na meza i zrobimy domowe hamburgery:p. Kupilam w kauflandzie duze bulki na hamburgery, o tego zrobie sos: 2 lyzki majonezu, 1 lyzka kethupu ( moim zdaniem najlepszy ze sloika np. Wloclawek) oraz pol lyzki musztardy. Do tego usmaze kotlety mielone, didam ogorek kiszony, pomidora, salate i ser. Wszystko do piekarnika i mniam:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 26 - jesienno-zimowa ;-)

Dziewczyny, robiłyście może kiedyś pasztet bez mięsa? W sensie warzywny, sojowy, z grzybów?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 26 - jesienno-zimowa ;-)

Ach nic nie mam praktycznie ale marchewkę i jabłko mam i chyba to zrobię ,bo kupiłam ogórki kartuskie i zapomniałam zabrać ze sklepu a nie chce mi się już wychodzić .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 26 - jesienno-zimowa ;-)

albo mizerię :] przypominam wątek surówkowy ;) http://forum.trojmiasto.pl/Surowki-rozne-Surowka-z-bialej-kapusty-aby-byla-soczysta-t456199,1,310.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 26 - jesienno-zimowa ;-)

Wiola - a co masz z warzyw? żeby z tego zrobić surówkę :] do kotleta z piersi zrobiłabym marchewkę z jabłkiem, surówkę z selera z jabłkiem i rodzynkami, jakąś z pekinki :]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 26 - jesienno-zimowa ;-)

wiola może kapusta kiszona z tartą marchewką szczypiorkiem jabłkiem w oleju z cukrem i pieprzem? lub ogórek kiszony z cebulka w piórka zalane odrobina oleju posypane pieprzem buraczki zasmażane ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 26 - jesienno-zimowa ;-)

wyjęłam pierś więc usmażę ,tylko nie wiem jaka surówka .

Może ktoś coś podpowie .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 26 - jesienno-zimowa ;-)

dzisiaj śledzie w smietanie z cebulka i ziemniaki--------to dla starszaków
Córka zje znalezione w zamrażarce pierogi z barszczem czerwonym z paczki.(miał byc makakron ale woli to)
Na jutro mam jeszcze pieczoną szynkę to dojemy a na niedziele to czekolada narobiła mi smaka na te steki....
Robi sie je w żaroodpornym naczyniu? Tak jak mielone tylko bez panierki? Ile sie je piecze?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 26 - jesienno-zimowa ;-)

U nas tez już koniec fasolki,była na 2 dni.
Dziś steki z mielonej łopatki i wołowiny,smażone pieczarki z cebulą na steki,puree i sałatka z pekinki przepis AgusiaGda,gabrysiowa.

Jutro nie mam planów,ale może jakaś zupa,stawiam na ogórkową.

W niedzielę schabowe z kostką,mam ochotę na taki wielki złoty kotlet schabowy,puree i marchewka z groszkiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 26 - jesienno-zimowa ;-)

hehehe :) moja Mama nie czyta tego wątku ;) zgadnijcie co dzisiaj kupiła i co postanowiła ugotować na weekend... ;P

fasolka właśnie się moczy na "bretońską" ;P

nic Jej nie mówiłam, że teraz wysyp fasolki na forum ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 26 - jesienno-zimowa ;-)

fasolka po bretońsku była na dwa dni właśnie się skończyła;-) na jutro ziemniaki pure i kiełbasa śląska nacinana smażona i posypana duszoną cebulką +jakaś surówka jutro pomyśle jaka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 26 - jesienno-zimowa ;-)

Wczoraj przerobiłam rosół na zupę grzybową, zostało mi trochę od robienia uszek na wigilię:) to zjedliśmy z makaronem, ada jadła zupkę soczewicową. Dzisiaj dorsz panierowany, ziemniaki, buraczki duszone, młoda z jajem sadzonym. Na jutro mam łososia to go zrobię na patelni grillowej do tego będzie spagetti z sosem szpinakowym:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 26 - jesienno-zimowa ;-)

Mniam, ja też bardzo lubię pyry z gzikiem a nawet wpitzielam same ziemniaki z solą i masłem, którymi mama mi gardło leczyła i do tej pory jak mnie gardło boli to tak jem i pomaga.

U nas dziś smażone kotlety z karkówki. A jutro albo kotlety z kalarepki, albo dorsz z kiszoną kapustą i frytkami - jak zdążę po pracy do rybnego. Otworzyli u nas Gadusa - zakochałam się w tym sklepie:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co dziś na obiad cz. 26 - jesienno-zimowa ;-)

tak poczytałam o bezmięsnych piątkowych obiadach i tak mnie naszło na pyry z gzikiem...... hmmmmmm :) daaaawno nie robiliśmy :/

dzisiaj ziemniaczki, bioderka z kurczaka duszone z cebulką, czosnkiem i majerankiem :] surówka z pekinki i jabłka :]

wczoraj było bezmięsnie - pieczone ziemniaczki (z tymiankiem i słodką papryką) i duszona marchewka :]

jutro może faktycznie zrobię pyry z gzikiem?

powinnam pomyśleć nad obiadem na weekend, bo znowu od rana do wieczora siedzę w szkole :/ ale może ograniczę się do zrobienia sałatki ;P a Mama niech wymyśli jakąś zupę? wczoraj kupiłam skrzydła z gęsi :] (mrożone)

_________

no i dzisiaj Mama gotuje flaczki na wołowo-indyczym rosole :) na Chrzciny Kumpeli Syna ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co dziś na obiad cz. 26 - jesienno-zimowa ;-)

dzieki Graszka:)śledzie w smietanie mniaaaaaaaaaam no ale moja córka nie zje i dla niej coś innego trzeba robić. No ale jak przyzwyczaiłam do dobrego to teraz mam:))
Może makaron z sosem jej zrobie i już.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 26 - jesienno-zimowa ;-)

A jeszcze sledzie w smietanie z cebulka i do tego ziemniaczki w mundurkach i duuzo smietany mmm ale mi slinka poleciala
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 26 - jesienno-zimowa ;-)

W bezmiesny piatek najczesciej u nas jest ryba smazona, kotlety z jajek, jaja sadzone, jajka w sosie chrzanowo- musztardowym lub zupa. Wiecej pomyslow nie mam:(
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Sushi... (11 odpowiedzi)

Gdzie kupujecie rybę, żeby mieć pewność, że świeża? Przepisy też mile widziane, zwłaszcza z...

Przedstawiciel Thermomix (70 odpowiedzi)

Szukam przedstawiciela thermomix z Gdańska. Ktoś zna??

Gotowanie - niby banalna sprawa .. ale jak sie nauczyc (38 odpowiedzi)

Witam Kuchareczki ... Moim problemem jest to że zupełnie nie potrafię gotować :( Zawsze obiady...