Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Witam serdecznie w kolejnym wątku obiadowym:-)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Czesc dziewczyny, ja wlasnie jestem po wypiciu glukozy 75 g.
Bleee, ale to bylo slodkie. Pielegniarka nie pozwolila mi wkropic cytryny., twrdzila ze falszuje wynik.
Teraz musze siedziec 2 godziny.Jedna godzina minela na szczescie.
Na obiad zrobie placki ziemniaczane:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Witam ,ja pomysłu nie mam znaczy jakiś pomysł jest ale tylko dla dzieci zrobię im pierogi z serem na ostro , wybredne się zrobiły niesamowicie a najlepiej nic by nie jadły .
.Wczoraj były zrazy z kopytkami i buraczkami to tylko kopytka pojedli i na tym koniec .

Ale dla nas coś innego trzeba wymyślić .

U nas na szczęście przeszło jak do tej pory bez chorób młodszy miał co prawda upierdliwy katar bo trwał dłużej i przy tym zapalenie spojówek bo wcierał sobie w oczy ,jakoś w listopadzie ale nie przyniósł z przedszkola tylko brat go poczęstował katarem .

Pogoda dzisiaj się popsuła ,szkoda .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Witajcie dziewczynki słonecznie;-) U mnie już choróbsko powoli idzie precz ;-)).

Aniu to witaj w klubie,ja tez dzisiaj miałam dzień pt. sprzątanie mieszkania ;-) i też mam już dosyć ;-P

Na obiad jest zupa grzybowa z mrożonek zrobiłam na dwa dni, także jeszcze dzisiaj miałam wolne od gotowania.

Na jutro mam w planach kotlety z piersi ,z kurczaka posypane pieczarkami przesmarzonymi ziemniaki i surówka kupna. Jak starczy mi sił to zrobię jeszcze dzisiaj żeby jutro miec wolne ,może jak będzie pogoda to pojedziemy sobie z mężem na działkę ,ma akurat wolne ;-))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Witam was dziewczyny po wekendzie:) Ja dzisiaj poczułam wiosnę na całego i rzuciłam się sprzątać mieszkanie, od rana dopiero skończyłam i ledwo żyję, no cóż jak to mawia mój mąż pesel mi zaczyna dokuczać:(
W tzw, międzyczasie ugotowałam dla nas zupę gulaszową, dla młodej zupę krem z pomidorów, wyszło mi sporo więc jutro mam wolne od gotowania:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Dziekuję dziewczyny:)

Tak intuicyjnie to myslałam, żeby mielone mięso obsmazyć, potem warzywa w paski i już. Oczywiście przyprawić.
Takie cudo z gotowaniem mięsa, potem mieleniem 2x to chyba poł soboty by zajeło:)

A i fajnie że można je potem odsmazyć. Bo już widzę męża i jego gadanie, jak miałby z tym żaroodpornym naczyniem wojowac.
U nas to on wraca wcześniej ode mnie z pracy i podgrzewa obiady.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Agusia - no trzeba korzystać z pogody:-) My mamy jedną część ogrodu całkowicie osłoniętą od wiatru, dlatego jest tam zawsze bardzo ciepło i można szybko otwierać grillowy sezon.

Hokasia - polecam szukać w internecie bo w sklepach to zawsze drogo jest. Ja ostatnio na tablicy kupiłam dwa fotele z wikliny za 50 zł:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Witam sie z Wami słonecznie :) U nas dzisiaj zupa koperkowa i bigos przywieziony od tesciowej. W naszym osiedlowym rybnym sklepiku zamowilam dzisiaj płat łososia to jutro pewnie będzie rybka, pozostałą częśc zamarynuję w occie i będzie do chlebka. Hmm, wyjęłam jeszcze kawałek szynki to zmiele i zrobie starszemu synkowi malutkie klopsiki na kolację- bo ostatnio z jedzeniem marnie. Dziewczyny, może orientujecie się gdzie kupie niedrogie, a ładne :) meble ogrodowe. Chodzi mi o stol, krzesla/fotele na dzialke. Mogą byc używane. Jak juz wybudujemy altanę to niestety niewiele kasy zostanie na wyposażenie ;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

a tu jeszcze kopiuję jak robię to moje mielone z warzywami :]

MIELONE Z WARZYWAMI :)

danie to robię w patelni(przykrywanej) Zepter :)
ogólnie można podawać z ryżem, makaronem, ziemniakami, plackami ziemniaczanymi, plindzami :)

lubię je właśnie z plackami ziemniaczanymi - to moja wersja placka po cygańsku/węgiersku (zamiast gulaszu)

0,5kg mięsa mielonego wrzucam do rozgrzanej patelni z odrobiną oleju, podsmażam.
do tego przegląd warzyw - najbardziej lubię mrożonki, bo to najszybciej ;) bez obierania, krojenia itp. ;)
więc daję 2-3 garści mrożonej włoszczyzny(starta na tarce marchewka, seler, biała pietruszka, plasterki pora), po 1,5 garści mrożonego groszku i kukurydzy, pół czerwonej papryki pokrojonej w krótkie paski, duża cebula pokrojona w piórka, kilka pieczarek pokrojonych w plasterki.

podlewam wodą, dodaję sos sojowy i mix przypraw - co mi wpadnie w rękę (oregano, majeranek, tymianek, imbir, kumin, curry itp.)

duszę pod przykryciem mieszając co jakiś czas :]

czasem dla złamania smaku dodaję troszkę cukru.

można dodać też puszkę pomidorów ;)

danie jest ślicznie kolorowe :) super pachnące i pyszne :))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Ja robię farsz do naleśników z wołowiny, na której wcześniej robię rosół. Oddzielam ugotowane mięso od kości, mielę w maszynce a potem jeszcze podsmażam z cebulą na patelni. Czasem dodaję grzyby lub pieczarki.
Napełniam naleśniki farszem i obsmażam na patelni.

A naczynie do rozgrzanego piekarnika:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Emilia - nie pisz mi tu o grillu i ognisku ;P bo ślinotoku dostanę :P

Mama b - możesz zrobić gęsty boloński sos z mięsa mielonego :)
albo moje mielone z masą warzyw :)
a jeśli chcesz farsz taki bardziej "zbity" - typowo do naleśników :) to ugotuj mięso - dużo warzyw, liście laurowe, kilka kulek ziela angielskiego i pieprzu :) jarzynka/vegeta :] lubczyk :)
wystudzone mięso trzeba pokroić/obrać (u nas najbardziej lubimy 2-3 rodzaje mięsa wymieszać tzn. wieprzowinę, indyka, czasem kawałek wołowiny), przemielić ze dwa razy :) do tego sporo ugotowanej marchewki, kawałek selera, korzeń pietruszki :) może być ugotowana opalona cebula albo podsmażona drobno pokrojona :]
jeśli farsz wyjdzie za suchy - podlej odrobiną rosołu :) przed nakładaniem na naleśniki - dodać przeciśnięty czosnek, sporo majeranku, trochę pieprzu :] można dać surowe jajko (ale nie koniecznie)
taki sam farsz robię do pasztecików :)))
wole naleśniki odsmażane niż zapiekane :]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

ale macie fajno:))

Dziewczyny podajcie mi jak zrobić jakiś farsz mięsny do naleśników.
Taki by nadawał sie do odgrzania tzn. nalesniki-placki upieczone dzień wcześniej, farsz dzień wcześniej. Potem tylko odgrzać. Może w żaroodpornym naczyniu w piekarniku?
I teraz glupie pytanie: żaroodporne naczynie wkladam do zimnego czy nagrzanego piekarnika?( niegdy nic nie robiłam)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Witam po weekendzie:-)
Moją małą w piątek coś brało - bolało ją gardło i miała stan podgorączkowy. I teraz uwaga: powiedziałam jej, że szkoda bo jak się rozchoruje to nie zrobimy w sobotę grilla i nie będzie mogła się bawić w ogrodzie. Na co moja córka stwierdziła, że z chęcią wypije syrop z czosnku (który sama robię ale ona na sam widok uciekała:-). No i piła cały weekend 3 x dziennie, po chorobie ani śladu:-)

Więc w sobotę były ziemniaki i szaszłyki z grilla a w niedzielę ognisko i kiełbaski:-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Witam slonecznie wszystkich:-)
Dzisiaj na obiad to, co zostalo mi wczoraj, czyli schabowe i mielone z pieczarkami, oraz surowka z kiszonej kapusty i buraczki+ ziemniaki.
Zdrowiejcie dziewczyny, wiosna idzie,bedzie wszystko dobrze:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

A u mnie w końcu corka wyzdrowiala. Poszla dzis do szkoly i na dzień dobry od jutra testy probne...kiepsko to widzę;p

Dużo zdrowia wszystkim dużym i malym życzę. Taka piękna pogoda a tu choroby w każdym domu.

U mnie w sobotę polędwiczki wieprzowe w sosie slodko-kwaśnym+ryż/chiński makaron+warzywa z patelni.
W niedziele pierś panierowana +frytki i mąż nie pomyslał o tym, ze można ugotować/podgrzać groszek z marchewka ze słoika;p ktory specjalnie kupilam w Lidlu.

Dzis i jutro mięsko indycze w sosiku z zniemniakami/ryzem no i z tą nieszczęsna marchewka:)-----------teraz mężowi powiem żeby podgrzał.
Ja idę do lekarza po poludniu bo mam kiepskie wyniki moczu----jakies bakterie mi sie zalęgły. Troche to przeszkadza tak siuskać, bo piecze/boli i jak poczytałam jak czekoladke chwyciło to migiem polecialam badanie zrobić i ide do lekarza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

megii dużo zdrówka ;-) obyście sie szybko wykurowali
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Dziękuję bardzo. Pomału dochodzę do siebie,choć jeszcze kaszlę okrutnie;-((. Dzisiaj i jutro zupa grzybowa z mrożonki z makaronem. Ja również nie mam siły na gotowanie,dwa też weekend w szkole ;-P.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

A u nas szpital w domu przyjechała tesciowa,aby zająć sie dziećmi i przejeła wira od nich,ja też
Dojadamy wczorajszy bogos-tesciowa i mąż
A ja z dziecmi warzywa na patelnie z pieczoną rybą
Na wiecej roboty w garach nie mam sił
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

A u nas miały byc urodziny tescia w knajpie w Kleszczewie, ale w piatek tesciu zabalowal w pracy i wszyscy sie na niego poobrazali, zreszta ro dluzsza historia:) Tak wiec knajpa odwolana, mamy na 16 tą przyjsc do tesciowej na bigos i białą kielbase:) Jakos tak calkowicie inaczej poukladal nam sie ten weekend niz planowalismy ehhh. Dzisiaj z rana poszlismy zobaczyc na dzialke- normalnie kwiaty kwitną. Poki co my dzisiaj na parowkach i salatce z pomidorów i mozzarelli.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Witam porannie i niedzielnie:-)
Wpadaja do nas dzis znajomi ze Slupska na obiad,
Zatem dzis zrobie kulki( kule hi hi) z miesa mielonego i pieczarki, schabowe ze schabu, do tego buraczki na zimno i surowka z kiszonej kapusty, + ziemniaczki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

U nas ciąg dalszy ogorkowej i poledwiczek, z tym ze dzis dla nad z ryzem a dla starszego synka z makaronem. Jutro urodziny tescia, cudownie wolne od gotowania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Przedstawiciel Thermomix (70 odpowiedzi)

Szukam przedstawiciela thermomix z Gdańska. Ktoś zna??

Gotowanie - niby banalna sprawa .. ale jak sie nauczyc (38 odpowiedzi)

Witam Kuchareczki ... Moim problemem jest to że zupełnie nie potrafię gotować :( Zawsze obiady...

Sushi... (11 odpowiedzi)

Gdzie kupujecie rybę, żeby mieć pewność, że świeża? Przepisy też mile widziane, zwłaszcza z...