Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Witam serdecznie w kolejnym wątku obiadowym:-)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Meggi - dużo zdrówka Wam życzę!

Megiii - nigdy nie widziałam korzeni skorzonery w sprzedaży. Nasiona widziałam na allegro i ponoć o tej porze roku powinny jeszcze być w sklepie ogrodniczym na szczycie falowca na Obr. Wyb. (od strony morza)
Może byłyby też w sklepie ogrodniczym za rynkiem??? Na Krzywoustego, koło optyka.
W marketach i hiperach nie spotkałam nasion.

___

Wczoraj zamiast ryby było tortellini szpinakowe w sosie z serka mascarpone, z szynką, suszonymi pomidorami i kaparami :) taka radosna twórczość coś z niczego :)

-----

Dzisiaj byłam w szkole i Mama ugotowała rosół z makaronikiem literkami.
A teraz wzięło nas na pizzę - właśnie ciasto rośnie w piekarniku ;)

______

Jutro jakaś zupa. I na dwa dni pieczone udka z kurczaka. Tylko surówki będą różne. Jutro pewnie marchewka z jabłkiem albo buraczkowa że sloika od Sąsiadki.(jestem do 18 w szkole i przyjdę na gotowe)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Dziewczyny, duzo zdrowia zycze dzieciaczkom:-)
Dzis na obiad pieczone palki z kuraka z marynaty miodowo- musztardowej, ja jeszcze zjadlam watrobki zcebulka+ ziemniaki+ kupna surowka.
Malemu zrobilam " zupe z jajem" czyli zupe pomidorowa z domowymi kluskami:-) Wykorzystywalam wywar miesno- warzywny, bo gotowalam udka i warzywa na pasztet drobiowy, ktory dzis bede robic:-)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Mój młody dalej tez chory,to już 3 tydzień jak go zatoki trzymają ;-( .Wczoraj byliśmy na kontroli i dostał antybiotyk, mam nadzieję,że mu w końcu minie,bo ile to już trwa aż się boję o szkołę ehh same problemy ostatnio się mnie imają ;-(((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Agusia bardzo dziękuję za przepis ;-) następnym razem będą z Twojego przepisu. Rzeczywiści wyglądają przepysznie ;-). U nas dzisiaj dalszy dzień żołądków. Syn zje zupkę ,,chińską,, bo żołądków tez nie tknie,choć nigdy nawet nie spróbował ;-P . Ja dalej chora i jakoś jeść mi się nie chce ;-( biorę antybiotyk od środy,a zamiast lepiej to kaszle coraz gorzej ;-(((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Dzięki Agusia,tylko gdzie to zakupić?Siostra też już poszukuje tego u okolicznych ogrodników

U nas był wczoraj zwykły schabowy ziemniaki z koperkiem i surówka i o dziwo młode jadły.
Dziś nie wiem
Zoładki smakowicie wyglądądają ,ale niezdąze już isc na zakupy i je zrobic bo popołudnie do pracy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

ale wątek już długaśny ;)

u nas dzis zupa jarzynowa, w biedronce jest promocja to nakupowałam róznych mrożonek , więc wykorzystam.

a na drugie danie kotlety z piersi kurczaka, ziemniaki i surówka z kiszonej kapusty.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Megiii - poczytaj :) ciekawostki o skorzonerze :) http://kobieta.wp.pl/gid,16421435,img,16421459,kat,119634,title,Wezymord-Odmladza-i-wzmacnia-odpornosc,galeriazdjecie.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

dorosła część moich domowników bardzo lubi ten gulasz ;) Dziecku nie odpowiadają żołądki(chociaż nie wie co to jest - a przecież mięso delikatne, dobrze ugotowane rozpływa się w ustach) i koperek ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Mmm smakowicie wyglada, duzo koperku:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Meggi - super, że gulasz Ci wyszedł :)))

ja kilka razy podawałam na forum mój ulubiony przepis ;) używam żołądków indyczych :)

********* Gulasz z żołądków w sosie koperkowo-jarzynowym :] *********

żołądki umyć, zalać wodą, zagotować. wodę zlać, nalać czystą, dodać ziarenka ziela angielskiego, pieprzu, listek laurowy sól lub jarzynkę. Gotować na małym ogniu aż będą miękkie. Ostudzić, pokroić w plasterki.

średnią cebulę pokroić w kostkę, podsmażyć, dodać do tego startą na tarce marchewkę (ja daję 1-2 garści mrożonej włoszczyzny w paskach), podsmażyć, oprószyć mąką.

Do podsmażonych warzyw dodawać wywar (może być z kostki rosołowej, albo ten po gotowaniu żołądków) - cały czas mieszając, żeby nie było grudek.
Gotować na małym ogniu 15 minut.

Posiekać koperek, wymieszać z 4 łyżkami kwaśnej śmietany. Do tego dodać 2-3 łyżki gorącego sosu, wymieszać. Następnie cały czas mieszając wlewamy śmietanę z koperkiem do sosu. Doprawiamy do smaku (dałam pieprz biały i ziołowy, świeżo startą gałkę muszkatołową).

Wrzucamy pokrojone żołądki żeby się podgrzały.

image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

No cóż nikt tu chyba nie robi gulaszu z żołądków...nie czekając na wsparcie zabrałam się za robienie. Gulasz wyszedł przepyszny,choć ja akurat nie przepadam za żołądkami. Niestety mąż ma za mało kolagenu w kolanie i muszę czasami coś takiego mu ugotować ;-P.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

My dzisiaj zjemy na mieście no i mam nadzieję, że jutro pogoda dopisze bo bardzo nam się chce tego grilla:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Hokasia, szkoda ze nie pojedziecie do rodzicow. Niestety tak sie zdarza czasem.
U mnie jajka w sosie chrzanowo- musztardowym+ ziemniaki+ marchew duszona:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

A my jednak nie pojedziemy do moich rodzicow bo mąż musi byc ppd telefonem, zeby w razie awarii jechac do pracy bo jego kumpel na urlopie. Tak wiec trzeba sie brac za gotowanie. Dzis ogorkowa i poledwiczki wieprzowe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Dzisiaj ciąg dalszy klopsów w sosie meksykańskim ;-) ziemniaki. A na jutro planuję gulasz z żołądków drobiowych hmm tylko nijak nie wiem jak go zrobić ;-((. Może któraś z Was kochane forumki mi pomoże;-). Ps. liczę na Was ;-p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Dziękujemy za życzonka
Podejrzewam,że Pani Daria tego wira też przejeła podobnie zresztą jak chyba ja...bo zimno mi.
To przeczytałyśmy podobny przepis na ten napój i u nas tez miód nie przechodzi więc pozostała tylko sól,a o cytrynie zapomniałam lub początkowo niechciałam obciazac dodatkowym składnikiem zmęczonego żoładka

Dla was również życzonka zdrówka przesyłamy :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Megiii - no to pięknie :/ u nas też zaczęło się od "zimno mi" i leżenia pod kołdrą przy oglądaniu bajek... i zasnął - a jak Go budziłam, to właśnie okazało się, że ma gorączkę :/ Czyli u wszystkich dzieci podobnie :/
Pani Daria też złapała tego wirusa?
dużo zdrówka Twoim Dziewczynkom życzę :)))

kiedyś znalazłam przepis na domowy napój izotoniczny - woda, odrobina soli i miód :] może być też sok z cytryny :] (chyba na jakimś sportowym forum)
tylko mój i tak tego nie chciał pić :/ tak samo jak kupnych proszków z apteki :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

dokładnie woda z odrobiną soli jest bardzo dobra aby się nie odwodnić .
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Agusia Ala też poległa początkowo było jej zimno i tylko podsypiała pod kocykiem w poniedziałek zagorączkowała niewyskoko bo 38,8 to my do lekarza,okazało sie ze wirusowe zapalenie gardła,-w nocy juz było 40 st i nad ranem druga córka tez zagorączkowała i o ile u Ali bez antybiotyku na razie walczymy to Z już weszło w oskrzela i niestety antybiotyk po miesiacu kolejny grrr.
Ostatnio mialła tez klacit i łykała go lepiej niż poprzedni aquentin
Zebrania jeszcze nie było i niewiadomo kiedy bedzie(dzis dzwoniłam do przedszkola).Teraz rozchorowała sie Pani Daria i jak ona wróci to ustala kiedy zebranie.
Tego wira miała prawie cała grupa solidarnie tak mi mwiła mama jednego chłopca którą spotkałam u siebie w pracy

Dzięki za przypomnienie o roślince

Co do powera dla dzieci to tez raczej bym nie podała,sama ich nie pijam,ale tez słyszałam ze działaja nawadniająco.
Moje młode orsalitem plują zreszsta jak wszystkim co smakuje sztucznoscią.Przy wymiotach jednak delikatnie solę wodę i pomaga-sprawdzalam na sobie :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Sandra, nie podalabym dziecku napoju typu powerade.
Aby nawodnic dziecko, podaje sie plyny elektrolitowe. W aptece dostaniesz np. Orsalit w saszetkach, ktore rozpuszczasz we wodzie i podajesz.Ma lekko slonawy smak, mimo ze dostepny jest w roznych smakach. W kazdym badz razie masz pewnosc ze twoje dziecko wpadnie w zapasc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Gotowanie - niby banalna sprawa .. ale jak sie nauczyc (38 odpowiedzi)

Witam Kuchareczki ... Moim problemem jest to że zupełnie nie potrafię gotować :( Zawsze obiady...

Sushi... (11 odpowiedzi)

Gdzie kupujecie rybę, żeby mieć pewność, że świeża? Przepisy też mile widziane, zwłaszcza z...

Przedstawiciel Thermomix (70 odpowiedzi)

Szukam przedstawiciela thermomix z Gdańska. Ktoś zna??