Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

http://forum.trojmiasto.pl/Co-dzis-na-obiad-czesc-29-zimowo-wiosenna-t526081,1,310.htm

Dziewczyny, oto kolejny wątek kulinarny, poprzedni był już za długi:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Meggi a jak ten papirus? Bo słyszałam, że słony kurczak wychodzi a chciałabym spróbować..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Witajcie ;-))

Wczoraj było spaghetti bolognese z dużą ilością sera. Dzisiaj mam młode ziemniaczki i pierś z kurczaka smażoną w papirusie +plus bigos z młodej kapustki,miałam trochę zamrożone więc jak znalazł ,będzie ;-)).
A na jutro i piątek ugotuję duży gar krupniku z dużą ilością zielonej pietruchy .
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Witajcie dziewczyny, dzis robie mielone, marchewke z groszkiem i ziemniaki:-)
Hokasiu- bardzo praktyczne sa soczki w kartoniku- bardzo male ryzyko oblania siebie, czy sasiada:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Cześć dziewczyny:)

U mnie dzisiaj resztka mięsa z indyka dla meża i corki. Ja zjem co bądź, bo pewnie do domu zląduję z pracy ok 21....i nie wiem czy cokolwiek będzie mi sie chciało. A zjadłabym kalafior albo brokuły albo mloda kapustke na krotko....(marzenia...................)

Hokasia------ja natomiast kupiłabym małe soczki i mała wode. Jakoś wydaje mi sie to praktyczniejsze dla małych dzieci złobkowych. No i odpada kwestia rozlewania do kubeczkow i z kubeczkow....:))
A tak każde z dzieci weźmie kartonik/butelkę w łapkę i wypije.

muffinki upiekłam chyba z dwa razy z paczki;p więc nie pomogę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Graszka - ja musiałam mooooooocno się starać żeby w ogóle mieć laktację (po cc i naszych traumatycznych przejściach, szpitalu, przy depresji) ;) więc przez 13m-cy od października 2009 to chyba wypróbowałam wszystko co było dostępne (poza systemem SNS Medeli) :) I tak 13m-cy karmiłam mlekiem "ściąganym" :)

Hokasia - już co miałam do sprzedania, to sprzedałam :] teraz tylko Big bobby Car nadawałby się do odsprzedania - ale Młody go tak uwielbia, że nie ma mowy o rozłące ;P Reszta też w użyciu :]

Co do picia na festyn - też bym kupiła normalne, duże butelki/soki :] do tego kubeczki jednorazowe i gotowe :)

Jeśli chodzi o muffinki - robiłaś te czekoladowo-bananowe z przepisy Yecath? http://forum.trojmiasto.pl/pytanie-o-muffinki-t460587,1,310.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Hokasia - ja bym kupiła duże opakowania.
Ania - ale mi się marzą takie placki! A tak strasznie nie lubię ich robić:-(

U nas dziś kaszanka z jajkiem dla męża bo mu się zachciało a ja z małą chyba kalafior.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Dziewczyny macie moze jakies sprawdzone przepisy na muffinki. Chcę upiec dla dzieci na festyn do żłobka. Jakieś ze dwa rodzaje :) I zdeklarowaliśmy się, że kupimy też napoje. Myślicie, że lepiej kupić male kartoniki i małą wodę np. taką nestle aquarel 0.3 z dziubkiem, czy też kupić duże soki i wodę w dużych butelkach. Pomijam zupełnie aspekt finansowy ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Cześć dziewczyny:) u mnie dzisiaj został gulasz od wczoraj więc usmażyłam placki ziemniaczane z młodych ziemniaków i podałam z gulaszem i łyżką śmietany kwaśnej:) pyszne wyszły:) młoda dojadła pesto pietruszkowe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

No niektórzy dodają liście, niektórzy nie. A dodatkowe buraki dodaję właśnie dla koloru i ostatnio właśnie najpierw je ścieram, to wtedy szybko się gotują:-)
Mam nadzieję, że tym razem Ci wyjdzie:-))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

dzieki Emilia:))
Nie pomyślałam, żeby te buraki zetrzeć. wtedy by sie ugotowały dobrze. No i zapewne zabrakło cukru.

Kupiłam takie maleńkie pęczki, że prawie wogole nie było buraczka na łodyżce. I dodałam liście:)

następną zupkę zrobie na wędzonym.....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Mamo b - podaję przepis. A czasem jak zupa ma dla mnie za mało smaku to dodaję suszonej włoszczyzny - kupuję ją albo od babci dostaję i przynajmniej jest bez chemii.

ok 700 g żeberek wędzonych
pęczek botwiny
kilka marchewek, kawałek selera, kilka pietruszek
2 starte surowe buraki
2 gałązki lubczyku
łyżka masła
ziemniaki
pęczek koperku
sok z połówki cytryny
śmietana 30%
liść laurowy, sól, ziele angielskie, cukier, pieprz czarny w ziarnach
PRZYGOTOWANIE:

Żeberka zalać dużą ilością wody. Dodać odrobinę soli, liść laurowy, pieprz, ziele angielskie i doprowadzić do gotowania. Dodać obrane marchewki, selera, pietruszkę i starte buraki. Zmniejszyć ogień. Małe buraczki z botwinki pokroić w kostkę i dodać do zupy. Łodygi pokroić i podsmażyć na maśle, dodać do zupy. Liści nie dodaję do zupy ale zużywam je potem do sałatki. Dołożyć lubczyk, łyżeczkę cukru i sok z cytryny. Gotować na małym ogniu ok. godzinę (warzywa muszą być miękkie a wywar esencjonalny). Wyjąć mięso, selera, pietruszki i marchewki, warzywa pokroić w kosteczkę i dodać do zupy. Dodać posiekany koperek, doprawić do smaku solą, pieprzem mielonym i ewentualnie cukrem. Na koniec zabielić niewielką ilością śmietany.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Emilia a jak doprawiłaś botwinkę, bo mi nie wyszło za dobrze....:((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Witam:-)
U nas dzisiaj ciąg dalszy botwinki bo jeszcze troszkę zostało. Na drugie albo zrobię risotto z grzybami bo ostatnio robiłam i wszyscy chcą więcej albo zrobię szparagi bo tak na mnie patrzą w warzywniaku i proszą, żebym je zjadła:-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Oj Graszka tak dzięki Tobie wspominam, jak i ja rok temu odliczałam dn/tygodniei do porodu :) a juz Franuś za chwilę bedzie chodzil :) U nas dzisiaj pomidorówka i piersi z kurczaka z ziemniakami i salatą. Teraz pytanie do Agusi- może masz do odsprzedania jakies zabawki dla dzieciakow( 1 rok oraz 3 latka) takie na dzialke. Narazie straszny mamy tam balagan, więc nie chce kupowac nowych a dziecię starsze lubi tam chodzic. Przydałby sie jakiś traktor, ciężarówa, łopata itp. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Witajcie słonecznie-deszczowo:))

U mnie dzis to co wczoraj.
Botwinka jakoś średnio mi sie udała. Coś słabo doprawiłam a właściwie wrzuciłam kostke(wybaczcie;p) troche octu i wsio....no i cos mi brakuje w smaku....jakaś mdła sie zrobiła....
I buraki, ktore dałam na kolor sie nie ugotowały hehehe. za szybko ocet wlalam zapewne, ale chcialam kolorek ładny uzyskac.

Za to mięso palce lizać ponoć(ja nie jadlam):)))

@Graszka, trzymaj sie dzielnie. Zyczę ci spokojnego porodu, bez niespodzianek.
Herbatki też pamiętam, piłam w szpitalu tylko, bo później nie było potrzeby.

Miłego dnia Wam życzę:)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Dziewczyny, bardzo wam dziekuje za mile slowa. Nawet nie wiecie jakie to pokrzepiajace:-)
Dzieki Agusiu za wskazowke jezeli chodzi o herbatke.
Mam nadzieje, ze mi pomoze. Ja pierwszego nie karmilam, bo nie mialam prawie laktacji, a walczyc nie mialam sil, ani wsparcia.
Jakby co, bede sie pytac jak bede miala problem;)
Postanowilam, ze obiadu robic nie bede.
Marze o tym by zjesc pizze:-)
Dlatego jak maz wroci z pracy, to sobie zamowimy:-)
Mlody zje jajecznice z pysznych wiejskich jajek.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Graszka ja równiez mocno trzymam kciuki za szybkie i w miare bezbolesne rozwiązanie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Ja też lubiłam te herbatki - przetestowałam chyba wszystkie herbatki/kawki ;) najbardziej smakował mi Bocianek albo herbata w saszetkach z Rossmanna - do obu dodawałam torebkę melisy :] na kubek taki pół litrowy ;) http://www.rossnet.pl/Produkt/Babydream-herbata-dla-matek-karmiacych-20-szt,106150 wtedy miała inne opakowanie :]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Cześć dziewczyny:) u nas dzisiaj gulasz z szynki z makaronem, dla trawożernej istoty placki z cukinii:)
Graszka to szczęśliwego i szybkiego rozwiązania ci życzę:):):)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Graszka powodzenia życzę ,czas szybko zleci i nim się obejrzysz to będziecie w pełnym komplecie i będzie już fajnie cieplutko idealna pogoda na spacery z wózkiem .
A co do bocianka to uwielbiałam te herbatki mogłam pić litrami co wskazane raczej nie jest .

Dzisiaj mieliśmy lazanie ,zostanie na jutro teraz idę ugotować kalafior bo za mną chodzi .... smak .

Pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Dobra restauracja z typowo polskim żarciem - gdzie w Gdańsku? (138 odpowiedzi)

Przyjezdza do nas dobry znajomy, ktory nie byl jeszcze w Polsce. Chcemy Go zabrac do dobrej,...

jogurty-które lubicie, polecacie? (25 odpowiedzi)

zróbmy ranking jogurtów, które macie sprawdzone-przyzwoity, w naturalny skład, najlepiej...

Grzyby! (451 odpowiedzi)

Nie będę zaczynał wątku od "yyyy...".. no i stary się przeterminował (za długo się ładuje) :D...