Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

http://forum.trojmiasto.pl/Co-dzis-na-obiad-czesc-29-zimowo-wiosenna-t526081,1,310.htm

Dziewczyny, oto kolejny wątek kulinarny, poprzedni był już za długi:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Dzieki Lunaa, a bita smietane ubijasz recznie ze smietany kremowki tak?

Meggi, inaczej wyglada chyba ta sprawiedliwosc w naszych oczach, a inaczej w oczach Najwyzszego.
Nikt chyba jeszcze tego nieogarnal...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Graszko ja najczęśąciej robię na bitej śmietanie do której dodaje owoce ale kiedys zrobiłam krem "kapuczino" tzn do ubitej śmietany dodałam kawy i tez wyszedł smaczny, trochę specyficzny smak ale smaczny ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Smutne to jest i podłe, Bozia zabrała mamę 5-tce dzieci ,a pozostawia na tym świecie zboczeńców,morderców itp i inne pałatajstwo,pytam dlaczego tak się dzieje, i cóż nikt z nas nie zna na to odpowiedzi.

No ja kremów też nie robię ,więc nie pomogę niestety.

A na obiad u nas też klopsy z wołowiny w sosie pieczeniowym ziemniaki i tyle ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Ehhh Graszka skoro temat"nagrobkowy" to w zeszlym roku mialam taki problem z nagrobkiem pradziadkow na poludniu PL. Nie znalam ich wogole. No, ale trzeba bylo pomnik postawić na nowo. Żyjący krewni mieli sie złożyć. no i jak myślisz jak sie skończyło....? niektorzy pożałowali 150 zeta....i wcale nie ci biedniejsi. A to przeciez nasze korzenie sa.....jesli nie my zadbamy, to kto? I potem o nas kto zadba?
No, ale nie każdemu zależy, jak widać.
Samo życie.....

Co do kremu do tortów to ja niestety nie pomoge. Upieklam samodzielnie jedynie pierniczki na Boże Narodzenie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Witam .

No niestety przykre jest jak młody człowiek odchodzi ,a drugi młody człowiek nie będzie miał okazji by go poznać i przytulic się do najważniejszej osoby w swoim życiu .Smutne .

Ja rodzeństwa nie mam ale moja mama miała 5 -ro piszę miała bo tak samo odeszli w młodym wieku jedna z cioć tylko chorowała a dwoje odeszło nagle wszyscy bardzo młodo nie mając nawet 30 lat .I się rodzina rozsypała .

U nas też są pulpety z sosie pomidorowym od wczoraj ale chyba zjemy na kolację ,mój syn ma dzisiaj urodziny kończy 10 lat więc po szkole chce go zabrać do Gdańska na jakąś pizze czy co tam będzie chciał .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Witam dziewczyny. U mnie na obiad pulpety w sosie pomidorowym i ogorki korniszone+ ziemniaki.
Mamo b, niestety tak bywa, ze nawet ludzie ktorzy majaduzo rodzenstwa, nie maja na kogo liczyc nawet w
sytuacji zalatwienia nagrobka( moja tesciowa w zeszlym roku miala identyczny problem. Nagrobek jej dziadkow zapadl sie. 7 wnukow mialo zlozyc sie na nowy. ( w tym dwoje Bardzo zamoznych) niestety nagrobek zakupila tylko tesciowa i jej brat.
Dziewczyny, ponawiam prosbe. Znacie jakis prosty przepis na krem do tortow? W tym miesiacu ja i moj maz mamy urodziny i chcialabym zrobic wlasnej roboty:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Witajcie poweekendowo:))

@meggi-------strasznie mi przykro. Aż sie poryczalam, jak czytalam o tym nieszczęściu. I nie miej tzw wyrzutów, ze zbaczasz z tematu.
Przecież my ciągle piszemy co u nas, jak dzieci, jak zdrowie, jak teściowa itp. Potrzeba ludzka tak wyrzucić z siebie co nas gryzie i uwiera.

U mnie w piatek makakron z sosem slodko-kwaśnym.
W sobotę krokiety tylko, bo byłam umowiona z kamieniarzem na cmentarzu. Trzeba naprawić pomnik rodzicow, no i ja sie tym zajelam, bo nie ma komu, pomimo ze mam sis.
W niedziele pulpeciki indycze z ziemniakami i marchewka z maleńkim groszkiem(słoikowe z lidla---------pychaaaa)

Pulpecikow nagotowalam więcej i zamrozilam---------będzie na potem

Dzisiaj rosol z makaronem. Mąż przywozl od swojej Mamy cala siate zielonej pietruszki--------chyba to pomroże w małych porcyjkach w woreczkach.

Co do dyskusji o wieku, to ja jestem po 40 i nie mam z tym problemu.
Mam b. udane życie małżeńskie, odchowane dziecię, mamy pracę.
Ja jestem spełniona i szczęśliwa, choć nie mam luksusów żadnych.

Jedynym mankamentem jest brak rodziny, ale na to już nie mam wplywu. No bo smutno tak ciagle w trojke we wszystkie święta, urodziny--------ja sie już przyzwyczailam, ale moja corka ma żal...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Dokładnie tak to właśnie jest ahh dużo by można było pisać na ten temat. No właśnie do końca nie wiadomo skąd to wszystko sie u niej wzięło ;-(( dokładnie mały miał wtedy miesiąc. Cóż zrobić nie ma sprawiedliwości na tym świecie i tyle .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Meggi, Ania ma racje, poniewaz przy okazji pisania co na obiad, prawie kazda pisze, co ciekawego, czy nawet co w sercu boli, jsk zdrowie itd..
Jak juz wczesniej pisalam, sama jestem ze sluzby zdrowia, ale mimo wszystko zaufanie do lekarzy mam " ograniczone"
Sama straszliwie boje sie porodu ktory mnie czeka, poniewaz wiem z jaka wiedza i olewancja spotkalam sie u lekarzy i poloznych.
To jest troche niedorzeczne, aby rodzaca od kilkunastu godzin( w tym przypadku- ja) musiala instruowac polozne jak nastawic pompe z oksytocyna dla mnie. I to kobiety pracujace dluzej w zawodzie niz wtedy mialam lat:-)))) pompa infuzyjna byla stara, one sie na takiej nieznaly.
Meggi, tak jak pisalam wczesniej, Mam nadzieje, ze twoj brat bedzie kiedys szczesliwy z jakas mila kobieta, ktora pokocha jego dzieci, a one ja.
Narazie wszystko jest zbyt swieze... rany musza sie zabliznic, a sprawa wyjasnic.
Ja wierze, ze sprawiedliwosci stanie sie zadosc, bardzo mi zal ludzi, ktorych zycie ciezko doswiadczylo, ilu ludzi ma straszne problemy, a niejednokrotnie czlowiek o takie blachostki sie wykluca, denerwuje, podklada swinie w pracy, szydzi, buntuje, wypomina...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Ech Meggi no co ty? Przecież my ciągle zbaczamy z tematu obiadów żeby sobie pogadać:) Straszna tragedia:( bardzo Ci wspólczuję:( żal tych dzieci... stracić Matkę, no nie ma większej tragedii. A najgorsza jest świadomośc że można było Jej pomóc gdyby lekarze sumiennie się nią zajęli...:( Takich sytuacji ostatnio jest mnóstwo, nie wiem co się dzieje z naszymi lekarzami... to nie do pomyślenia że potrafią być tacy bezduszni...:( z tego co zrozumiałam to najmniejsze maleństwo miało wtedy miesiąc??? A wiadomo jaka była przyczyna?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Mam nadzieję,że nie macie mi dziewczyny za złe, że tak sie rozpisałam na temat całej sytuacji. Bądż co bądż,wątek jest obiadowy ;-))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

A odchodząc juz od tematu, na obiad dojadamy barszcz ukrainski i zrobiłam bułki z ,,cordon blue,, z lidla . Na jutro klopsy z wołowiny , w sosie pieczeniowym ;-))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

No właśnie niby mamy XXI wiek. No jest bardzo szkoda,ale teraz juz czasu sie nie cofnie i trzeba żyć,
jakoś dalej niestety.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Dokładnie świat jest bardzo mały.Nie raz się o tm przekonałam.To szok co piszesz.W głowie się nie mieśći,że nikt Jej nie pomógł.W dzisiejszych czasach,żeby nie pomóc choremu w szpitalu?To jest normalnie nie do wiary.Jestem zszokowana,bardzo mi szkoda Twojego brata i dzieci.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Aha no rozumiem ,popatrz jaki świat jest mały. Straszna tragedia,w tej chwili jest prowadzone w ogóle śledztwo ,ponieważ jest podejrzenie o nie umyślne spowodowanie śmierci ;-((. A zaczęło sie banalnie brzuch zaczął Ją boleć , od soboty to trwało. W szpitalu na Zaspie nie wiedzieli co jej jest ,dali leki przeciw bólowe i odesłali do domu,koszmar!!!!!. Bóle nie ustawały, w niedzielę pojechali na dyżur na Aksamitną stamtąd została odesłana do szpitala Wojewódzkiego ,tam dalej nikt nie wiedział co się dzieje. W poniedziałek ok 12 straciła przytomność w łazience,w szpitalu, podłączyli Ją do respiratora,bo już nie oddychała sama, a ok godz 14 ,zmarła ;-((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Z przychodni na Morenie.Przychodzila do nas z dziećmi.Opowiadała mi o sobie,była bardzo otwartą i sympatyczną osobą.Ostatnio jak przejeżdżałam koło jej domu,to o Niej pomyślałm.Do głowy by mi nie przyszło,że spotkała Ją taka tragedia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

K dziękuję bardzo ,a można spytać skąd Ją znałaś? No tragedia wielka, to fakt,nikt do tej pory nie może w to uwierzyć ;-((.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

O Boże!Bardzo Wam współczuję!Znałam Ją osobiście,nie wiedziłam o tym,żę umarła.Biedne dzieci,ogromna tragedia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Graszka dziękuję za informację ;-) już Ci odpisałam,co i jak ;-)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

K tak to moja bratowa Bogusia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

jogurty-które lubicie, polecacie? (25 odpowiedzi)

zróbmy ranking jogurtów, które macie sprawdzone-przyzwoity, w naturalny skład, najlepiej...

Ogrodowy piec do pizzy (5 odpowiedzi)

Jaki polecacie ogrodowy piec do pizzy? Żeby można było go używać w ogrodzie lub tarasie oraz nie...

szukam dobrej restauracji (20 odpowiedzi)

Chciałabym zrobić prezent dla rodziców z okazji rocznicy ślubu i dać im zaproszenie-voucher na...