Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)

http://forum.trojmiasto.pl/Co-dzisiaj-na-obiad-cz-33-czerwcowo-lipcowa-t549115,1,310.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)

Ale fajnie Meggi, to faktycznie super wakacje będziecie mieli! Uczysz się już hiszpańskich słówek?

Ja pamiętam jak pierwszy raz jechałam do Włoch w wieku 16 lat, babcia mi sprezentowała rozmówki włoskie a tam same przekleństwa były hahah
I do tej pory wiele z nich pamiętam;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)

Ja podaje te zupkę z makaronem lub ryżem można zrobić tez ja bez mięska w wersji light ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)

Witajcie dziewuszki,kobietki etc. ;-)

Te pulki to ja tylko mówię tak he he ,a nie jestem z kaszub ani nikt z rodzinki od tak pewnie słowo za pożyczone ;-).

Urlopiki fajna rzecz ,ja mam akurat dobrze a może i nie dobrze,zależy pewnie dla kogo he (nie pracuję,bo mam rentę inwalidzką pomimo młodego wieku,cóż tak to w życiu bywa) ,a teraz od soboty mąż mój zaczyna urlop ,więc cieszę się nie mniej niż emillia na swój własny urlop.
W tym roku lecimy do Hiszpanii ,dla mnie i syna to będzie przygoda życia ,ponieważ nigdy nie byliśmy za granicą ;-)))

A na obiadek mam dzisiaj ryżownik i mam nadzieję,że moim chłopom będzie smakował,bo niestety na zwykły rosół,to potrafią kręcić nosem ;-P

Graszko ja np robię zupę cukiniową z cukinii łatwo sie ja robi no i jest smaczna

Przepis :
4 cukinie umyć (nie obierać ze skórki ,odciąć ,,d*pki,,)
2 średnie cebule (pokrojone w piórka)
3 ząbki czosnku (przecisnięty przez praskę)
puszka pomidorów krojonych
puszka fasoli czerwonej lub białej

Przygotowanie
w garnku zagotować wywar ja robie na piersi z kurczaka
cebule zeszklic z czosnkiem na malej ilosci oliwy wrzucic do gotujacego sie wywaru cukinie pokoric w sredniej wielkosci plastry usmazyc tez na nie wielkiej ilosci oliwy wrzucic do gara
pomidory rowniez wrzucamy na patelnie fasole odcedzamy dodajemy do pomidorow chwile smazymy dodajemy do reszty skladnikow przprawiamy wedlug uznania sol pieprz bazylia i gotujemy az cukinia bedzie mieciutka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)

Graszka--------ja już wyrosłam z gotowania potraw z cyklu"a może zjedzą". po moim sławnym groszku w sosie to juz nic nie zrobie nowego;p

A prawo serii u nas działa bez zarzutu:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)

Graszka, wyścigi są też w niedzielę: http://www.redbullairrace.com/pl_PL/article/red-bull-air-race-gotowy-do-startu

A co do cukinii to tu jest sporo fajnych przepisów, np. cukinia na słodko:

http://gotujmy.pl/cukinia,szukaj,przepisy,,,r10.html?order=date&order_type=desc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)

He he mamo b, tak to jest. Moze gdyby sprobowali cos dobrego z cukinia to moze by zjedli, chociaz u twojej corki z jedzenien prawo serii dotyczy strony meza...
Ja lubie ryby, ale tak umiarkowanie.
Dobrze ze tesciowie przywiezli, bo bym tez nie kupila.
Za drogie sa, poza tym kilka razy trafilismy na nieswieze.
Jakis czas temu maz na hali w Gdyni kupil filety z dorsza, gdy zaczelam je myc i kroic, wyczulam ze sa odswiezane octem.
Dlatego, jakjuz mam wydac ciezko zarobione pieniadze na ryby, to musze miec dobre zródlo, a z tym ciezko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)

Graszka, ale Ty masz fajnie z tymi rybkami od Teściów. Ja b. lubie ryby i jadłabym niemal codziennie, gdyby nie ich cena. U mnie na rynku kg dorsza ok 30,00. masakra jakas....

A z cukinią to niestety nie pomogę. Ja nigdy nic z cukini nie robiłam, bo moi nie zjedzą niczego czego nie znają://paranoja nie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)

Witam was dziewczyny:-))
Moj maz ze szwagrem ida wlasnie na pokaz red bull cos tam cos tam
Niestety nie bede mogla pojechac z nimi;'-(
Nie mam z kim Oluni zostawic. Nawet troche z zazdrosci piodokuczalam mezowi:-/ ale co tam, niech chociaz on ma jakas rozrywke..
Na obiad smazone okonie i mizeria z ogorka + ziemniaki
Dostalam od moich rodzicow cukini kilka, co moge z nimi zrobic oprocz leczo i plackow???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)

Odliczam, odliczam i mam bardzo dużo planów:-)
I przypomniałaś mi, że mąż wczoraj kupił pierogi z lidla - dla siebie z mięsem, dla mnie z brokułami, dla młodej z jagodami. Także dziś obiad mam z głowy:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)

Witam Was dziewczyny:))

Fajny ten psiak Agusia. Zapewne będzie zabawny i skory do psot.

My na kotka też musimy jeszcze poczekać do 1.08. Ale imię już ma, więc odpadnie nam wymyslanie.

Aniu, niestety po 40 wzrok siada i ma sie tzw chorobę długich rąk:)))
Ja okulary nosiłam całe życie. A teraz po zabiegu to tylko do czytania wieczorkiem i do kompa. Okulary to nie straszna rzecz.

U mnie w domu rodzinnym też mówiło sie pulki, choć nie jestem z
rodz. kaszubskiej. Ale to zapewne naleciałości, bo mój Dziadek i Tato pracowali całe zycie w Rumi i chyba znali tam wszystkich:)

emilia --------ale mieliście fajnie z tym pokazem. Odliczj godziny do urlopu i planuj coś fajnego:)))
Dzisiaj mamy pierogi z brokułami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)

Cześć dziewczyny:-)
Wczoraj do wieczora siedzieliśmy w ogrodzie a nad naszymi głowami odbywał się trening do red bull air show, niesamowicie było - takie prywatne show mieliśmy z miejscami VIP:-)

Na obiad były ziemniaki, fasolka z bułką tartą i jajka sadzone + kefir. Leczo zamroziłam, skoro kręcą nosem.

Jeszcze tylko jutro i urlopik!!! Cieszę się jak dziecko na urodzinowe prezenty:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)

Meggi, ja tez na ziemniaki w mundurkach mowie pulki, u mnie w domu tez sie tak mowilo, to po kaszubsku:-)))
Agusia, cudne pieski:-))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)

Małe cudeńka ;) jeszcze 1,5 tygodnia i Mała będzie z nami :) ciągle zastanawiamy się nad imieniem :) macie jakieś propozycje?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)

Agusia cudne te psiaki ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)

Agusia przecudny piesiulek,słodziaczek mały ;-)

U nas dzisiaj były ziemniaki w całości z koperkiem (ja mówię na nie pulki ) do tego kalafior z bułką plus jajecznica z kurkami i cebulką ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)

Ale słodziaki.........:):):):):):):):)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)

http://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/v/t1.0-9/s640x640/10530948_726022810791031_557173511486910111_n.jpg?oh=f67bb18cbfeb47e1be9e1a492917b92d&oe=54394A8B&__gda__=1414872924_23da1091d33d8c908f9fc8464344e7c8
a teraz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)

Ech Agusiu nie wyświetla mi sie ta strona...:(
Mamo b okularów póki co nie noszę... ale wzrok mi delikatnie siada jak czytam to muszę gazetę troszkę odsuwać, ale lekarzowi nie mówiłam... psychicznie nie jestem gotowa na okulary.... he he ja miałam zapalenie spojówek:)
Moja w te góry dała się namówić na takie sportowe sandały na rzepy kupowałyśmy w Decatlonie za ok. 50 zł i niby się na góry nadawały bo miały nieślizgające podeszwy, zresztą tak gorąco tam było że w trekingowych to bym sobie giczki poobcierała:( poza tym my w wysokie góry nie łaziliśmy, tylko na spacery w doliny Chochołowskie, Kościeliskie itp.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)

Ojej, jakie cudowne te piesiątka!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)

Hej!

Dzisiaj dzień pod znakiem gotowania na kolejne dni ;)

Kupiłam w Lidlu 2 kurczaki - z jednego będzie rosół(może krupnik z niego zrobię, bo dawno nie było) i galaretka (może jeszcze sałatka jarzynowa?), a drugiego upieczemy na obiad :]

Poza tym kupiłam łopatkę i zrobię gulasz - ale wyjątkowo dużo sosu, żeby było co nalać do słoików ;) zawekuję i będą obiady do wyciągnięcia :]

a my w domu chyba zjemy frytki domowe, bo dawno nie było :]

pochwalę się jak aktualnie wygląda nasza sunia, na która czekamy... http://www.facebook.com/photo.php?fbid=726022810791031&set=a.261909260535724.63179.100001499556187&type=1&relevant_count=1
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

sokowirówka z Mango-ma ktoś? (3 odpowiedzi)

Witam Szukam opinii na temat sokowirówki Fitmix Livington za ok 500 zł dostępnej na mango. pl....

Gotowanie - niby banalna sprawa .. ale jak sie nauczyc (38 odpowiedzi)

Witam Kuchareczki ... Moim problemem jest to że zupełnie nie potrafię gotować :( Zawsze obiady...

Sushi... (11 odpowiedzi)

Gdzie kupujecie rybę, żeby mieć pewność, że świeża? Przepisy też mile widziane, zwłaszcza z...