Re: Co dzisiaj na obiad? Cz. 37 październikowa
Oj kasza jaglana:)))mniam mniam.
To najzdrowsza z kasz.
Ja robiłam kotleciki z warzywami. Przepis znalazłam gdzies tutaj, ale chyba to było na kotleciki z kaszy gryczanej:))Zmodyfikowalam i już:))
Ostatnio upieklam ciasto z kaszy jaglanej z jabłkami.
150g kaszy, 80dkg jablek. Kaszę przelać wrzątkiem i odcedzić.
Jabłka zetrzeć na tarce o dużych oczkach.
Wszystko wymieszać. Można dodać wszelkie orzechy, rodzynki, żurawinę itp. suszonki i chrupanki.
Pieć w 180 50 minut.
Przepis na małą keksowke.
Ewelka, ale mi wczasy:PP Odpoczywaj, dużo leż, a mężu sobie poradzi.
Będzie gotował takie pyszności, ze hej:))
Meggi--------bardzo trafne określenie napasiona od ziemniakow:)) Ja od dwoch miesięcy nie jem ziemniakow i o niebo lepiej sie czuję. Właśnie najedzona, a nie upasiona i śpiąca po obiedzie zgodnie z pol. przysłowiem: pół godziny dla słoniny:))hehehhee
Na obiad pulpety pozostałe. Mąż wogole wczoraj sobie nic nie zrobił.
(córki nie było, ja w pracy)Zjadł krupnioki z chlebem na zimno:(((
Ale mnie takie coś wkurza..........
0
0