Co dzisiaj na obiad?------cz.31 majowo-czerwcowa:-))

http://forum.trojmiasto.pl/Kulinaria-c1,310.html

Dziewczyny, zakładam nowy wątek, bo już sie tamten ciężko przewijało-----------długaśny był.

Ja kiedyś zrobiłam pierś w tym czosnkowym papirusie---------szału nie zrobiła. To tylko właśnie na reklamach wygląda super, a w smaku to.....

Co do placków ziemniaczanych to czytam/widzę, ze wszystkie robicie z mąką. Tylko moja teściowa sie wyłamuje;p
Dzieki za utwierdzenie w słuszności dodania troszku mąki do startych ziemniakow:))

No takich wypasionych jak robi Agusia to nawet nie widzialam/slyszalam a co dopiero zjeść te pysznosci....
Ale mó mąż by tzw. jęczał i gadał, ze po co zmieniać smak czegoś, co jest dobre....itp. Pamietacie moj groszek w sosie.....heheheh?

U mnie dziś na obiad nic. Ja w pracy do nocy, mąż jak zdąrzy, to zebranie szkolne zaliczy i też ok. 19,30 zląduje. Cora będzie głodować:((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad?------cz.31 majowo-czerwcowa:-))

czesc dziewczyny :)
to moze ja dla odmiany napisze, ze wcale duzo nie nosilam synka na rekach, co nie znaczy, ze wcale :) ale ja raczej z tych, co nie chca przyzwyczajac do noszenia :) ot, taka sobie jestem. nie zrozumcie mnie, ze wcale go nie nosze, bo nosze ale jak widze, jak mna manipuluje, to nie moge sobie dac na glowe wejsc;p;p;p bo w przeciwnym razie nic innego bym nie robila, tylko nosila. a tak wole na kolanach potrzymac :) i wysciskac, wycalowac.
wczoraj maz byl w lidlu, kupil pare rzeczy, m.in. ryz basmanti, sosy azjatyckie, mleko kokosowe itp.
ale znalazl w necie przepisy na twistery z kfc i zamierza je dzis zrobic. wiec ryz zostanie na inny dzien.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad?------cz.31 majowo-czerwcowa:-))

Mamo b fajne rybaczki maja też nie pamiętam nazwy tego sklepu... on jest w manhattanie we Wrzeszczu na parterze obok C&A są fajne bo maja dużo lycry, są takie 3/4 i takie do kolana rozmiary tam mają chyba do 50
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad?------cz.31 majowo-czerwcowa:-))

Och Mamo b remont nigdy nie jest przyjemny... ilez to człowiek nerwów straci... ale potem jaki efekt i jaka radość:):):) A szczególnie kuchnia to dla nas ważna:):):)
Ja dzisiaj mam ambitny plan na dobrą kolację, moje dziecko kończy 16 lat:) przygotuje jej ulubione canelloni ze szpinakiem i ricottą:):):)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad?------cz.31 majowo-czerwcowa:-))

@Aniu---------to sie cieszę, że po nieprzespanych nocach decyzja już nieodwołalna. A przy kupnie nieruchomości to zawsze musi być notariusz. Oby szybko wam to wszystko poszło.
A oczko wodne jest super, nawet złote rybki mozna tam mieć:)

A ja jestem zła, bo u mnie w biedrze nie ma tych rybaczków/rybaczek....wogole nie dostali

Wczoraj mąż zamówił częśc mebli do kuchni i od dzisiaj zaczynamy remont. Mieliśmy od wczoraj, ale tak jakoś od poniedziałku to sie nie chciało....:))Wiszące szafki trzeba opróznić i w kartony schować zawartośc. I będziemy żyć w kartonach pewnie ze dwa tygodnie z haczykiem.
Ale sie cieszę jak gwizdek, że będziemy mieć nowe. I w końcu swoje:p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad?------cz.31 majowo-czerwcowa:-))

Mamo b decyzja jest podjęta:) musimy jeszcze posprawdzać czy wszystko prawnie z nią ok jak będzie w porządku to kupujemy:) troszkę tam jest formalności bo okazuje sie że trzeba do tego sporo dokumentów wypełnić włącznie z wizytą u notariusza... ech biurokracja:( Zobaczymy jak to będzie bo nigdy działki nie miałam... ale tak marzę o kawałku własnej trawki na lato...:) Jak zrobimy tam wszystko co sobie zaplanowałam to będzie ślicznie:) bo na jesień chcemy to wszystko wyczyścic, przekopać i posiać nową trawę po całości i dookoła jakieś tuje, i to wszystko , ak żeby tylko potem kosić trawę :) Dużym plusem jest też to że mamy blisko od domu, samochodem 10 minut, pod nosem jest tez autobus:) Także myślę ze same plusy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad?------cz.31 majowo-czerwcowa:-))

Cześć Dziewczyny od rana :)

Graszka synka jak i coreczke bardzo duzo nosilam na rekach i nie sluchalalm "dobrych" rad dziecko ma jesc i spac u siebie w lozeczku

jak sobie przypomne jak rok temu moja corcia byla taka malutka az sie lezka w oku kreci
teraz biega po calym domu ......

ahhh te POCIECHY :)

pozdrawiam i zycze wszystkim udanego i spokojnego dnia :)

Dzieki Wam wczoraj pomimo przeciwnosci losu nawet sie usmiechalam :)

DZIEKI :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad?------cz.31 majowo-czerwcowa:-))

Witam z rańca:))

@Ania---------bierzcie tą działkę. Też obejrzałam te zdjęcia i jest cuuuudowna:))I domek, i kibelek. Czego więcej potrzeba?
Całe lato tam spędzicie wylegując się, zobaczysz. I młoda będzie gdzie miała zaprosic swoje towarzystwo na ognicho:]pod okiem Taty;p

Cieszę sie,że wszystkie lulałyście, nosiłyście swoje maleństwa i to zapewne nie tylko z powodu płaczu, kolek i innych dolegliwości. Tylko ot tak, z miłości. To daje duuuze poczucie bezpieczeństwa. I procentuje potem. U mnie , jak u Ani, na razie procentuje najczęściej jeżem. hehehe ale mam nadzieję, że da też i inne owoce.

@Graszka, nic nie piszesz, jak Ty sie czujesz?

Kulinarnie u mnie powtórka z wczoraj. Kupiłam w lidlu tę surówkę z czerwonej kapusty. Pyyyyyyyyyyyyyszna jest. Moja córa mówi, że nie lubi kapusty.....posmakowała i wtrząchała jakby to co najmniej czekolada była:)))A wybredzak jest straszliwy.
Dzieki za namiary na tę surówke@ Niuniexx:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad?------cz.31 majowo-czerwcowa:-))

Agusia i jak widac taki domek wystarczajacy:) u nas mąż wymarzyl sobie taki 25metrow i taką landare nam buduje:) do tego jest wychodek:) i skladzik na narzedzia. Ale poki co narazie nasz domek to konstrukcja i pol dachu:) oby byla pogoda lepsza to budowa będzie postepowala. Graszka, a jak Ty sie czujesz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad?------cz.31 majowo-czerwcowa:-))

Ania - my mamy jeszcze mniejszy domek na działce - całe 9m2 po obrysie ;) i bez łazienki :] i dajemy radę :] byle było gdzie się przespać albo schować przed deszczem ;) umyć można się w misce :] a Młody tak uwielbia działkę... I nasze kundlice też ją kochały(normalnie podsłuchiwały rozmowy przez telefon i jak słyszały, że z kimś sie umawiamy, to one już się kręciły - gotowe żeby jechać) :] I obecna też lubi tam jeździć ;)

Co do roślin - polecam Panią Ogrodnik, która wstawia swoje rośliny(sadzonki) przy naszej bramie głównej :] Sprawdzona :) Dobre ceny i dobrej jakości rośliny :) Więc jeśli ktoś potrzebuje, a przejeżdża ul.Kartuską - to zatrzymajcie się przy bramie głównej ROD Jasień ;)

Musiałam szybciej odebrać Dziecia z przedszkola - zadzwoniła Pani Przedszkolanka, że Młody ma 38'C :/ w domu zmierzyłam - 38,5'C :/ zbiłam syropem, póki co spokój, innych objawów brak. Jutro przetrzymam Go w domu. Zobaczymy czy coś się wykluje. W czwartek mają wycieczkę na Kaszuby :/

Graszka - nasz Młody też był duuuużo noszony(na rękach, w chuście, w nosidle) :] tulony :) lulany :) spał z nami 15m-cy ;) i uważam, że tylko na dobre nam to wyszło :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co dzisiaj na obiad?------cz.31 majowo-czerwcowa:-))

Aniu, zobaczysz jaka to dobra decyzja:-) kosztowna, ale bedzie wasze, na lata...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad?------cz.31 majowo-czerwcowa:-))

Ach dzięki dziewczyny utwierdzam sie w przekonaniu że jednak to będzie dobra decyzja:) Tego mi właśnie brakuje latem, nie ma gdzie poleżeć na słoneczku, grila nie ma gdzie zrobić... marzę o własnym kawałku trawki od dawna...:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad?------cz.31 majowo-czerwcowa:-))

Ale super ze macie te dzialki, mozna gosci zaprosic ba piknik lub grilla, kolezanke na opalanie i ploteczki, dzieciaki maja swieze powietrze:-)
Moj Konrad tez lubial byc noszony na rekach i przytulany...
Uwazam ze trzeba im zapewnic jak najwiecej uczuc, bo kto te nasze dzieciaki bedzie potem rozpieszczal? Napewno w szkole i w pracy tego nie bedzie;-)
Ja zaluje, ze w tym moim ogrodku tyle chwastow:-((
Nie cieszy mnie widok za oknem zbytnio, ale co tam, zdrowie jest wazniejsze. Jak dojde do ladu i skladu, to rekreacyjnie zajme sie tym:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad?------cz.31 majowo-czerwcowa:-))

Ania ta działka jest piękna!!!:) Ty byś zobaczyła naszą, to byś dopieor sie załamała :) Na tej Waszej to wchodzisz i odpoczywasz, bo u nas to ziemie taczkami wywozimy, żeby bylo gdzie leżak postawić :))) Nie zastanawiaj sie i ciesz się urokami bycia dzialkowiczem. Graszka, nasz Franus, to tez taka przylepa najlepiej, żeby go na raczkach nosic, ale teraz gdy już jest troszke bardziej samodzielny to cały czas gdzieś bryka i mi zaczyna brakowac tych naszych przytualnek, wiec ciesz sie tym poko możesz i przytulaj.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad?------cz.31 majowo-czerwcowa:-))

Ach Graszka takie maleństwo to sama słodycz:) moja kuzynka ma taką 4 miesięczną laleczkę... a jakie boskie ciuszki ona ma dla niej... napatrzeć się nie można... dzisiaj miała taka mikroskopijną dzinsową sukienusię...:) ach moja też to była płaksa ciągle musiałam ją nosić na rękach, lulać i usypiać bo inaczej płacz! Wtedy to było męczące... ale teraz tego brakuje bo teraz to kontakt jak z jeżem...:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad?------cz.31 majowo-czerwcowa:-))

Agusiu to dokładnie ta działka:) znalazłam ją dzieki Tobie:) bo ja na te ogłoszenia nie zaglądałam:):):) Domek jest malutki ale mi nie potrzeba większego, z zewnątrz nic do robienia, no chyba że pomalować i kraty bo zardzewiałe. W srodku jest jeden pokój, maleńka kuchenka i łazienka z wc, i umywaleczką, podłączone do szamba także kultura:) no środek trzeba będzie jakoś ogarnąć bo tam linoleum i meble z lat 70:) Na zewnątrz ona jest całkiem zadbana tylko te szklarnie do rozbiórki i te wszystkie zagonki to chciałabym zlikwidować ,przekopać wszystko i posadzić nową trawę po całości, może jakies tuje przy płocie? Ta ściana z kamieni i te wielkie tuje wyglądają fajnie tylko to oczko wodne mi sie nie widzi, jak się da to też je zlikwiduję,chyba ze zabetonowane to będzie kłopot, ale może zasypię ziemią i zrobię jakiś skalniak? Dla mnie to czarna magia ale pomyśleliśmy że narazie to zostawimy, bo szkoda latem to rozgrzebywać, a na jesień rozkopiemy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad?------cz.31 majowo-czerwcowa:-))

@Graszka--------cieszę sie, że Ola taka landryneczka:))) grzeczna, niepłacząca...
Ja z mężem bardzo dużo nosiliśmy na rękach naszą A. albo mąż w nosidełku takim na brzuch.(Niebylo wtedy jeszcze chust). Usypialiśmy na rękach, potem w bujaczku, potem jak podrosła, to w łóżeczku zasypaiła przy ktoryms z nas, obowiązkowo trzymajac za rękę. Ciągle była z nami i naprawdę nic sie nie stało złego, jak to prorokują niektore teściowe---------że rozpuścisz dziecko trzymając na rękach.
To daje niewiarygodne poczucie bezpieczeństwa i więź.
Tak że wg mnie nosić nosić i nosić:)))na rączkach.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co dzisiaj na obiad?------cz.31 majowo-czerwcowa:-))

Witam was:-) dziewuchy kochaaane.... ponad 30 postow musialam teraz przeczytac!! Co ja mam teraz napisac? Ja juz zapomnialam co mialam pisac. Musze czesciej w ciagu dnia zagladac tutaj, bo nie ogarniam...
Na obiad mialam mielonce+ kakafior z bulka tarta i mlode ziemniaki z koperkiem:-)
Moj chlopczyk obudzil sie w srodku nocy z goraczka:-( podalam mu czopek z paracetamolem- o dziwo nie protestowal, tylko chcial spac z nami. Wiec cala rodzinka spalismy w jednym pokoju:-)
Poki co, Olunia jest grzeczna i czarujaca. W swoim rozowym ubranku wyglada jak taka landrynka slodka, ktora jak spi, zwinieta jest smiesznie jak rogalik:-) ale pomalu sie zmienia. Bardzo polubila byc na raczkach i swoim donosnym glosikiem probuje to oznajmic:+/
Fajnie ze jest ten watek dziewczyny, naprawde.
Pozdrawiam was wszystkie serdecznie:-*
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad?------cz.31 majowo-czerwcowa:-))

ania - z nasionek. moj maz zamawia na allegro :)nie mam pojecia, do czego moze przydac sie polowa ziolek, ktora mamy posadzona ale moj kucharz swietnie sobie z nimi radzi :D
Agusia - dzialka sliczna. Tez bym chciala miec swoja, bo poki co mamy dzialke/domek letniskowy tesciow. Co prawda mamy czuc sie tam, jak u siebie ale wiesz, jak jest ... co swoje to swoje ;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad?------cz.31 majowo-czerwcowa:-))

Emilia-----moja Mama robiła takie gołąbki. Piekła w brytfance, potem jedliśmy z sosem takim brązowym:)i duuuużo koperku dawała, liście kapusty na spod. Długo nie znałam gołąbków takich gotowanych w pomidorowym sosie.(dopóki nie poznałam kuchni mojej tesciowej).
Niestety nie wiem jak to robiła, a pytać sie już za późno:((
Pyyyyyszne były i nigdy już nie jadłam takich gołąbków. Kiedyś nawet szukalam w necie, ale nie znalazłam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad?------cz.31 majowo-czerwcowa:-))

hehehe :P moja Mama właśnie wyciągnęła z zamrażarki 3 mikro gołąbki ;) i zjadłyśmy po 1,5 ;)

nigdy nie jadłam pieczonych :]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

sokowirówka z Mango-ma ktoś? (3 odpowiedzi)

Witam Szukam opinii na temat sokowirówki Fitmix Livington za ok 500 zł dostępnej na mango. pl....

Gotowanie - niby banalna sprawa .. ale jak sie nauczyc (38 odpowiedzi)

Witam Kuchareczki ... Moim problemem jest to że zupełnie nie potrafię gotować :( Zawsze obiady...

Przedstawiciel Thermomix (71 odpowiedzi)

Szukam przedstawiciela thermomix z Gdańska. Ktoś zna??