Dzięki Dziewczyny za słowa wsparcia :) W pt podobne zadanie robiłam w domu na czas - zajęło mi 49 minut bez wypełnienia OT i tabeli amoryzacyjnej na kartkach, ręcznie :P
Wczoraj na egzaminie siedziałam nad zadaniem 2 godziny - ale wszystko sprawdzałam po 2-3 razy :P Mam wrażenie, że powinno być dobrze :P
Na obiad wczoraj Rodzinka jadła ziemniaczki i gulasz, który zbojkotowali w piątek(nikomu nie chciało się obrać ziemniaków lub ugotować kaszy/makaronu, a jak ja już zrobiłam sobie przerwę na kolację to woleli kanapki :P ich wybór, ja zjadłam ziamnieczki z gulaszem i pomidory ze szczypiorkiem i śmietaną)
Wczoraj gulaszu nałożyłam sobie symbolicznie "na zapach" ;) chociaż zrobiłam ziemniaki nowym sposobem - i tak obłędnie pachniały, że można było połknąć język :P przepis na smażony koperek z czosnkiem jest tu, pod kotletami z bobu
http://sojaturobie.blogspot.com/search/label/m%C5%82ode%20ziemniaki dzisiaj też zrobię ale z dodatkiem łyżeczki masła klarowanego :] do tego kotlety ryżowo-marchewkowe :)
i surówka z kukurydzy i pomidorów :]
Jako, że ja jestem totalna kartoflara ;) to mogę mieć takie ziemniaczki na obiad i nic więcej :]
wersję z cebulą i wędzoną papryką też wypróbuję - jak kupię wędzoną paprykę ;)