Co dzisiaj na obiad? cz.32 czerwcowa

Dziewczyny, witam w kolejnym wątku obiadowym:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.32 czerwcowa

Ania - i jeszcze tutaj :] http://olx.pl/oferta/lodowka-CID628-ID6do7x.html#f5f9ada047

albo taka za 120zł :] http://olx.pl/oferta/lodowka-electrolux-er-7425-d-100-sprawna-CID628-ID6dnvh.html#f5f9ada047
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.32 czerwcowa

Ania - macie już małą lodówkę? Patrzyłam w ogłoszeniach co ludzie mają do oddania (czaję się na szafkę na buty do postawienia na ganku na działce) - i tu chyba facet chce poza meblami oddać małą lodówkę, bo jest fotka :P http://ogloszenia.trojmiasto.pl/oddam/oddam-za-darmo-meble-ogl8470364.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.32 czerwcowa

ha ha ha 2013 mialo byc;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.32 czerwcowa

ale nie ma jeszcze września 2014:)))Graszka.
A Ty pracujesz na płucnym oddziale?

Meggi ja też wypatrywałam jak moja miala wracać a sie spóźniała.
Teraz już nie muszę, bo jest punktualna jak przedwojenna kolej:))

Meggi----------nie pal:p

ja wogole nie śpieszę sie do babciowania. Ale powiem Wam w sekrecie, że moja sis pierwszy raz została babcią jak miała 40 lat;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.32 czerwcowa

Mamo b i Meggi, oswiadczam wam ze nie pale od wrzesnia 2014 roku:-))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.32 czerwcowa

Ania o ile się nie mylę to ostateczny termin jest do 23 ,ale pewna nie jestem .Mój młody juz wybrał szkoły i jutro pojedzie złożyć dobre i to,bo też jest leń jeden ;-P,nawet powiedział mi,żebym ja mu papiery zawiozła dobre co ????

Oj Graszka nie pal fuuj,heh ale poniekąd Ciebie rozumiem ,nie paliłam po wymianie rozrusznika w zeszłym roku w Listopadzie nawet 3 mieś.a teraz cóż palę ehh ;-((

Ja nie wiem jak Wy dziewczyny,mamy nastolatków,ale ja nie spieszę się do zostania babcią przez najbliższe 15 lat hy hy,ale na to nie mamy wpływu akurat i jak coś się zadzieje to i tak pomożemy itp .

Mój mąż się śmieje ,że ja to taka trochę kwoka jestem ,bo jak D.nie ma w domu za długo ,to go wypatruję na dworze i sie denerwuję żę długo się nie pojawił wiem,wiem głupie to,ale tak mam cóz jednego go mam to się martwię;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.32 czerwcowa

Oj tam mamo b:-)) za 10-13 lat wasze dzieci beda przed trzydziestka, czas leci:-) wtedy wasze dzieci beda mialy dobrych mezow/ zony, dobrze platna i satysfakcjonujaca prace, domy lub mieszkania, dzialeczki i sliczne zdrowe dzieci:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.32 czerwcowa

@ ania------szkoda, że Młoda tak nadszarpnęła zaufanie.:(
A co to znaczy późno?
Jato chyba szlaban bym dała na tydzień albo dwa.

Moja na szczęście już nawet złożyła papiery w szkole.

Graszka-------aleś poleciała z tymi babciami:)))
Nie pal fajek dziecko:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.32 czerwcowa

No to pieknie twoja corka narobila Aniu.
Wlasciwie to teraz w wakacje trzeba bedzie miec naprawde silna wole, zeby dotrzymac kary.
Jest cieplo,nie ma nauki, corka bedzie cudowac i na kolanach prosic by wyjsc. Mnie by sie chyba zrobilo zal...w sumie kazda z nas miala nascie lat i troche "za uszami"
U mnie na obiad mielone, ziemniaki i surowka z mlodej kapusty z marcjewka, sola, pieprzem, duzo koperku, szczypiorku i troche soku z cytryny i majonezu mniam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.32 czerwcowa

Czesc dziewczyny;-) maatko ale z was ziólka byly:-)) kolczyk w pepku zrobilam sobie agrafka- ale nic sie na szczescie z tym nie dzialo, po tygodniu zdjelam, bo mi to przeszkadzalo...
Ja sobie tak pomyslalam wczoraj wieczorem: kurcze, moze zapale sobie chociaz jednego jedynego papieroska...mmmm
ale po chwili przypomnieli mi sie wszyscy dotychczas mapotkani przeze mnie pacjenci z obturacyjnym zapaleniem pluc i z chorobami spowodowane tytoniem i odechcialo mi sie.
Agusiu kochana, wiedzialam ze zdasz!!!congratulations!!!
Widzisz, jaka nasze slowa otuchy maja moc??
Ja jestem ciekawa, co moje dzieci mi zafunduja za kilkanascie lat.
He he, tak sobie mysle, ze pewnie ja i inne dziewczyny beda pisaly o swoich nastolatkach, a mama b z ania, meggi i innymi dziewczynami, bede juz wesolymi i szczesliwymi babciami
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.32 czerwcowa

Dzisiaj młoda ma szlaban na wyjscia bo wczoraj wróciła znowu pózno... no i znowu dziwnie pachniała...:( poza tym nie wybrała jeszcze szkoły a do 24 czerwca trzeba złożyć podanie, to rzecz dla niej najważniejsza, a ona nawet o tym nie myśli... wkurzyła mnie strasznie...:(:(:(
Na obiad ugotowałam rosół z młodymi warzywami i lubczykiem...:) a dla młodej pesto pietruszkowo- bazyliowe z makaronem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.32 czerwcowa

i 0% też http://s6.ifotos.pl/img/radlerjpg_eeaprnw.jpg ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.32 czerwcowa

ale Warka Radler ma %!
zdaje się 2 albo 3% alk.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.32 czerwcowa

Cześć Dziewczyny :)

Dzięki za gratulacje, wiarę we mnie i trzymanie kciuków ;)
Poproszę o powtórkę w sobotę rano ;P

Mama b - mam mieszane uczucia co do tej historii z Warką Radler :P bo z jadnej strony (biorąc pod uwagę moje własne doświadczenia jako rozhulanej nastolatki, która popijała piwo w wieku 13-15 lat) - to chyba lepiej żeby faktycznie 16-latka wypiła piwo bezalkoholowe od czasu do czasu w domu niż gdzieś po krzakach :P (i nie koniecznie bezalkoholowe)
z drugiej strony patrząc jako matka - może to nie do końca poprawne wychowawczo :P (podobnie jak miałam rozterki co zrobić jak Młody przychodził z przedszkola i mówił, że kolega Go uderzył... z jednej strony nie dobrze uczyć bicia, z drugiej jak się nie postawi i nie odda, to będzie taką "ciamajdą" do bicia)

Emi - to z Ciebie też niezłe ziółko było ;P hehehe :D

Tak mi się przypomniała historyjka, jak to mój Wujek-dziadek oduczał swoich nastoletnich synów palenia ;P kilkadziesiąt lat temu :] złapał ich na paleniu za stodołą ;P więc za karę musieli każdy wypalić po paczce papierosów - jeden za drugim :P bez przerwy :P aż się pohafcili :P i papierosów nie palą do dzisiaj ;P

Ja sama rzuciłam palenie w Nowy Rok tylko nie pamiętam 2006 czy 2007 :P z dnia na dzień :]

Andzia - dobrze, że to tylko zęby :]

Dzisiaj w planie panini :]

Jutro kotlety panierowane z szynki, ziemniaczki i surówka z marchewki z jabłkiem :)

W czwartek obiad u Znajomych :]

Piątek nie wiem - zależy czy będziemy na działce czy w domu :P (czyli w zależności od pogody)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.32 czerwcowa

czesc dziewczyny.
Synkowi powoli spada goraczka, to przez zeby.
w zwiazku z tym dzis na obiad a wlasciwie obiado-kolacje robie pizze.
troche sie usmialam czytajac o Waszych wybrykach :D tez bylyscie niezle :)
odnosnie wagarow - to i ja sie przyznam. do szkoly mialam minute drogi ale jakos nie zawsze do niej trafialam ;p no i fajki - przyznam bez bicia, ze tez pale:/ nie palilam w ciazy i 5 m-cy po niej, dopoki Synek nie wyladowal pierwszy raz w szpitalu. a co gorsza - jakos nie moge sobie wyobrazic ze jak ja moglam nie palic.... coz, moze kiedys dorosne do zmiany decyzji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.32 czerwcowa

Emilia--------witamy w gronie aparatek:))i młodzieńczych wybryków.

Ja jeżdziłam na imprezy, a rodzicom ściemnialam, ze do babci koleżanki jedziemy zawieźć chleb dla kur:)))-------nie wiem jakim cudem moi rodzice uwierzyli.
Wagarowalam też.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.32 czerwcowa

Witam Was dziewczyny:-)
Aga - gratulacje:-)

Ja sobie robiłam kolczyk w pępku u koleżanki ale na szczęście nic się nie spraprało - miała rękę do tego:-) Fajki zaczęłam palić w 1 klasie liceum i do dzisiaj palę:-( I też sobie farbowałam włosy tymi piankami/szamponetkami a potem miałam i w domu i w szkole przechlapane. No i jak rodzice zaczęli mi dawać szlaban, to potrafiłam już w liceum nie wrócić na noc. Nawet takie akcje były, że miałam zakaz wychodzenia z domu a uciekałam przez okno i spałam gdzieś po koleżankach. Wtedy komórek jeszcze nie było to nie wyobrażam sobie tego, co przeżywali moi rodzice...

U nas w weekend grillowanie a dziś będzie fasolka po bretońsku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.32 czerwcowa

Kulinarnie u nas:
Córka zje na balu-------mają mieć catering(nikt z nas nie wie co będzie) i pizze.
My mamy rosól. Może zjem z ryżem, bo "lata"po lodówce napoczęty woreczek....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.32 czerwcowa

aaaaaaaaaaaaaa:))))Agusia gratulacje:)* Wszystkie mówiłysmy ze wierzymy ze zdasz. Superacko.

Wczoraj rozmawiałam sobie z moją córką. I powiedziała mi, że np. matka jej koleżanki pozwala pić warkę radler-razem wieczorkiem sobie piją. Fakt bezalkoholowe to jest, ale zawsze piwo. Ja jestem przeciwna. Płaci jej za dobre oceny?----------> co Wy na to??

Ja tak naprawdę uważam, że młodzież jest fajna i tylko trzeba umieć do nich dotrzeć. I niestety szkoła to porażka i nauczyciele.
Oni odwalaja tzw. krecią robote. Zero wspolpracy z rodzicami, chyba ze coś sie stanie poważnego. Tylko wynagania, wogole nie zachecali do nauki, nie wzbudzali ambicji, jakiś zainteresowań.....koszmar.
Mam nadzieje ze w LO będzie lepiej.

Moja córka na wielu fajnych kumpli, godnych zaufania. Ale ma też ananasów. Dziewczyny są straszne---------plotki, obgadywania i głupi śmiech to ich ulubiona rozrywka. a także krzyki, wrzaski itp. szczeniactwo.
A, że pyskuje? Cóż hormony, wiek to swoje robi....
Jagodzianko-------starajcie sie, starajcie o bąbla:))
Dzieciaki są fajne,tylko trzeba umieć z nimi rozmawiać i traktować adekwatnie do wieku i zachowania. i stawiać granice, bo wbrew pozorom stwarza to wielkie poczucie bezpieczeństwa i poczucie, ze są dla nas ważne. Przytulać nawet takie "dorosłe"najeżone nastolatki i mówić ze je kochamy.:))
I to na tyle kazania wychowawczego matki nastolatki;pp
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.32 czerwcowa

aaaaaaa :)))))))))))) wygląda na to, że dzsiejszą część egzaminu państwowego mam zaliczoną ;))))) może bez super wyniku ale i bez potrzeby poprawki ;) a to dla mnie najważniejsze :)

dzisiaj na obiad były lody jako forma odstersowania ;)

na kolację - dokończyliśmy pieczone pałki z kurczaka, do tego młode ziemniaczki i domowa surówka z czerwonej kapusty :]

a teraz właśnie Mąż poszedł otworzyć moje ulubione winko ;]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Gotowanie - niby banalna sprawa .. ale jak sie nauczyc (38 odpowiedzi)

Witam Kuchareczki ... Moim problemem jest to że zupełnie nie potrafię gotować :( Zawsze obiady...

sokowirówka z Mango-ma ktoś? (3 odpowiedzi)

Witam Szukam opinii na temat sokowirówki Fitmix Livington za ok 500 zł dostępnej na mango. pl....

Przedstawiciel Thermomix (71 odpowiedzi)

Szukam przedstawiciela thermomix z Gdańska. Ktoś zna??