Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)

To ja zadebiutuję jako założycielka nr 33:) bo rzeczywiście dłużyzna się zrobiła i długo trzeba przewijać...

link do poprzedniego:

http://forum.trojmiasto.pl/Co-dzisiaj-na-obiad-cz-32-czerwcowa-t545945,1,310.html

u nas dziś reszta botwinki, reszta kalafiora przesmażonego na maśle klarowanym i jaja sadzone na szynce posypane szczypiorem:)

na deser: jagody prosto z lasu, z lodami śmietankowymi:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)

Pooglądałam te wasze wymarzone kocurki w necie... piękne:) mi się podoba taki kotek rosyjski chyba( bo nie znam ras kocich) taki szaro- niebieski mały z króciutkim włoskiem. Ale u nas kocurek odpada bo mój pies nie lubi kotów, więc byłaby wojna domowa:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)

Ja póki co mam zagonek z paroma krzaczkami ale szału to tam nie ma, raz mieliśmy pełna kobiałkę, a tak to zżeramy na bieżąco, miseczka co 2-3 dni:) czereśnie miałam na drzewie to jednej nocy ptaszyska wyżarły całe drzewo... nawet nie zdążyły dojrzeć:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)

My jak z córką chciałyśmy kupić psiaka to mój mąż był na nie... mówił że jak chcemy to mamy SOBIE kupić ale on z TYM chodził nie będzie.... a teraz? Synek jego najukochańszy jest i najlepszy przyjaciel, zakochany w nim bez pamięci,śpią w łózku razem na jednej poduszce przykryci kołderką, razem jedzą śniadanie, nawet jak kupił działkę to powiedział że to dla pieska zeby miał sie gdzie wybiegać...:):):) Tak oto malutki piesek owinął go sobie wokół pazurka i rozkochał:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)

Graszka Ty mi kobieto,to wyjęłaś normalnie z ust,żeby sie spotkać ,tez chciałam napisać,że fajnie by było,ale zabrakło mi chyba odwagi???

Do dziewczyn ,,działkowych,,,czy u Was tez jest taki wysyp truskawek? Ja w tym roku mam dosłownie jakieś zatrzęsienie hehe. Własnie robię keks z truskawkami i kompot nastawiłam;-))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)

Mamo b koronnym argumentem dla męża moż być że lepiej żeby córka zrobiła ten kolor włosów pod Waszą kontrolą, bo jak byście jej nie pilnowali to Ona i tak te włosy pomaluje.
Dla uspokojenia powiem Ci ze ja ładne naście lat temu zdawałam maturę z włosami w biało fioletowe paski, a teraz jestem statyczna pancia,
Zresztą są wakacje, niech za szaleje i ma poczucie że jest prawie "dorosła"
Mi marzy się kot norweski leśny, ale mój mąż jak na razie jest na nie, ale mam nadzieje że nie jest to ostatnie słowo,
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)

Dziewczyny, kiedys musimy sie spotkac:-))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)

kurcze naskrobałyście dziewczyny :)

my tam od czasu do czasu wypijemy czy to piwko czy jakis inny alkohol, ale wiadomo w granicach rozsądku.

Na obiad u nas był bigos z ziemniakami ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)

andzia100 masz całkowita rację hehe limit dziennych wpisów,ja tez juz nie nadążam ;-)) ale nasz wątek jest super,dziewczyny sa super to co sie dziwić,że tyle jest dziennie wpisów jak by nie było,to troche nas sie nazbierało ;-DDD
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)

Jezusicku, tu chyba powinien byc limit dziennych wpisow ;p
powariowaly kobity nooo :D
bede monotematyczna, nie zarejestrowalam wszystkiego, cos mi o kotach i nalewkach smignelo :D
my mielismy zwyklego dachowca. niestety w grudniu musielismy uspic po 17 latach bycia razem :(
uwazam, ze koty to mega inteligentne stworzonka, wole je od psow (chociaz psa tez mamy).
jednak nie zdecyduje sie poki co na kolejnego. za dlugo cierpialam :(
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)

Ale ładne te maine coony!!!Cena też powala:-(
Ja mam uczulenie na koty ale czasem nie mogę wytrzymać i kotkę moich znajomych wycałuję i przytulam, potem cała się drapię:-/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)

mam nadzieję ze sie dogadaja:))

Nasz kot też jest duzy i długowłosy. Taki w rasie syberyjski. Tylko nie ma tak puszystego ogona.

Maine coony są przepiekne, wielkie i takie piękneeeeee:))
tylko nie wiem ile kosztowałby taki na kolanka....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)

mamo b, maine coony sa przesliczne i bardzo duze, myslisz ze oba kotki "dogadaja" sie ze soba?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)

Tak naprawde to ja nie lubie lubczyku, ten zapach magi .....
A w domu to nie wiem czy bym zniosła. Może kot by zjadł?hihih

ps.chcemy drugiego kotka kupić:)))maine coona!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)

A ja lubczyk posadziłam w tym roku w donicy (bo ten w ogrodzie coś mi zmarniał i ślimaki go zjadają) i wyrósł piękny, będę miała na cały rok:-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)

mamo b-- he he jak to lubczyk od tesciowej to nie pomoze:-(((
jakby byl od kogokolwiek innego, to by pomoglo:-)))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)

Ale się rozpisałyście laski to Szok!!!

Heh jak Was tak czytam,to chyba sie cieszę,że mam syna a nie córkę ,choć pewnie jeszcze dużo przede mną .Nowa szkoła ,nowi ludzie diabli wiedzą jakie towarzystwo sie trafi, na razie nie mogę jakoś narzekać ;-))

A na obiad zupa koperkowa,z młodymi ziemniaczkami,młodą włoszczyzną o klopsami drobiowymi pychotka ;-D

Hmm a co do porzeczek,jakos nie mam umiem win robic;-((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)

Lubczyk mam tylko suszony, od teściowej....pomoże??

dzieki za miłe słowa :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)

Aha, mamo b, jezeli chodzi o przekonanie twojego meza do farbowania wloskow corki, to wez kochana duzo lubczyku, ugotuj jego ulubiona zupe, potem wieczorkiem otworzcie dobre winko, kolacja...no wiesz...a co tam argumenty...przekonasz go napewno:-)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)

Widzisz mamo b, wszumialas sie, niektorych rzeczy zalujesz, ale zauwaz sama jaki jest efekt koncowy? wyroslas na dobra, wrazliwa kobietke w czerwonych pasemkach:-)) no i o to chodzi:-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)

Właśnie Aniu miałam takie kolorki i coś mnie podkusiło na te czerwone pasemka;p Teraz chcę spowrotem pasemka blond, ale to potrwa troche. Bo z czerwieni/bordo do blondu to troche odcieni jest;p

siwe włosy to masakra jakas jest........
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Sushi... (11 odpowiedzi)

Gdzie kupujecie rybę, żeby mieć pewność, że świeża? Przepisy też mile widziane, zwłaszcza z...

sokowirówka z Mango-ma ktoś? (3 odpowiedzi)

Witam Szukam opinii na temat sokowirówki Fitmix Livington za ok 500 zł dostępnej na mango. pl....

Przedstawiciel Thermomix (71 odpowiedzi)

Szukam przedstawiciela thermomix z Gdańska. Ktoś zna??