Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

link do poprzedniego wątku:

http://forum.trojmiasto.pl/Co-dzis-na-obiad-cz-34-Wakacyjna-t551617,1,310.html

widzę, że pustki, u nas w wątku, ja siedzę sama, mężulo w delegacji, wraca dziś w nocy:) ogarniam sprzątanie i zaległości zawodowe na kompie... obiadu nie robiłam, wszamałam kukurydzę -kolbę, z masełkiem, czosnkiem, solą morską i pietruszką i chłodnik ogórkowy:) na jutro polędwiczki wieprzowe pieczone w miodzie, ziołach, z gruszkami, zjemy pewnie z pieczonymi ziemniakami w łupinkach i sałatą z pomidorami i winegretem:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Hej hej dziewczyny:))

Cieszę sie Meggi ze urlop Ci sie udał, choć krotko byliście w tej Hiszpanii.

Moja córka właśnie dojechała do Zakopca. 11h jechali.

U mnie dzisiaj kiełbaski grillowane w piekarniku. Nic innego nie wymysliłam, bo wczoraj pakowanie, ostatnie zakupy i wyjazd---------to było najważniejsze. No i koteczek:))Kompletnie zwariowaliśmy na jego punkcie---------taki rozkoszny jest i ciekawski wszystkiego. No i dogadał sie z naszym starym kotem w końcu z wzajemnością:)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Witam Was dziewczynki kochane ;-)

Jak ja sie za Wami stęskniłam he he ;-).

Na krótkich wakacjach w Hiszpanii prawie nie gotowałam jechaliśmy na gotowcach ;-P,musze Wam powiedzieć,że byłam pierwszy raz w życiu za granicą i coś cudownego wspaniałe przeżycia ;-). Pomimo ,że bylismy tylko 4 dni to bardzo dużo zwiedziliśmy ;-))

A jak wróciłam,to 2 dni były bitki jednego dnia z ziemniakami drugi dzień z kaszą gryczaną i swiojskie ogórki ;-))

Na dzisiaj i jutro zrobiłam zupę z cukinii ;-))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Agusia, współczuję szpitalnych przepraw;/ miałam bardzo dobra empatyczną znajomą internistkę, ale niestety wybyła z PL:( dużo cierpliwości dla Was i siły dla mamy!

u nas dziś tofu marynowane w sosie sojowym, imbirze, cytrynie i przyprawie WOK Kotany (bardzo fajna przyprawa!), smażone w panierce z sezamu, podane z warzywami po chińsku z kaszą jaglaną w sosie curry (wszystko wymyślone na poczekaniu:) wyszło fajnie:) w lodówce czeka filet z łososia, więc może zjemy na kolację ze świeżymi warzywkami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Moja to nie pyskuje do taty aż tak jak nieraz do mnie. Zreszta mojego M. aż tak nie wkurza jej zachowanie-------tzn. nie pokazuje, umie olać fochy młodej, co mnie nieraz doprowadza do szału również----------ten stoicki spokój:PP
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

He he podoba mi się Klub matek naburmuszonych nastolatek:):):)
Moja do ojca też sobie pozwala... na zasadzie a co mi zrobisz jak mnie złapiesz.... czasami mam wrażenie że jej sprawia przyjemność wkurzanie nas a potem ze smiechem i spokojem oznajmia że powinniśmy jakieś prochy na uspokojenie brać bo strasznie nerwowi jesteśmy...:) wściec się można czasami:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

hehehe Ania, moja to o wszystkim co ma zrobić jakoś zapomina;pp
i za stoickim spokojem mowi: ja mialam to zrobić?? A jak jej pokazuję sms ze tak, miala np wywalić śmieci to udaje, ze zapomniała......
Albo z miną obrażoną idzie do sklepu po coś, jakby niewiadomo jaka krzywda sie działa:/

Tak ze witaj w klubie Matek naburmuszonych nastolatek:))

Dziwne, że do ojca tak nie skacze nie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Mój piesek jak na faceta przysytało jest króciótko ostrzyrzony, tylko łapki ma dłuższe, psów z kokardkami jakoś nie trawię... suczki to nawet fajnie wyglądają:)
Ale masz labę Mamo b odpoczniesz sobie od córci... jak ja cię rozumiem, swoja też bym chętnie wysłała w siną dal na resztę wakacji bo znieśc się nie da...:( jak była chora to nie było żle, teraz czuje się lepiej to tak mnie denerwuje:( wszystko na odwrót, wszystko na złośc mi robi... a jaką to przyjemnośc jej sprawia... wkurzy mnie tak że wyłaże z siebie ze złości a potem ze stoickim spokojem mówi że mam sobie jakieś prochy na uspokojenie brać bo mi odbija... albo że może do lekarza powinnam iśc... pytam do jakiego a ona no domyśl sie.... nie rozumiem czemu ma to służyć???? Te jej hormony mnie dobijają:(
u mnie na obiad dzisiaj ziemniaki, sałatka z pomidorów i łosoś z patelni grilowej:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Graszka, nieszczęścia chodza parami przecież;pp

Moja córa to w każdym telefonie zniszczyła gniazdka wtykowe, głośniki...
"Utopiła"w kibelku Iphona:((--------na szczescie dało sie naprawić.
Potem przez jakieś aktualizacje wszystko sie zawiesiło--------znowu naprawa. I tak okazyjnie kupiony wymarzony, wystękany telefon udało sie popsuć.
A ma przecież więcej latek niż Twój Konradek.......

U mnie dzisiaj klopsików cd.

Córa dzisiaj wyjeżdża i nie macie pojęcia jak sie cieszę. Ostatnio tyle krwi nam napsuła, że przyda sie nam wszystkim odpoczynek od siebie.

Ania----------a moja teściowa to stroi swojego pieska-faceta w gumeczki i kokardki;pp..Ja osobiście mam takie zdanie jak Ty:))
Zdrówka dla wszystkich chorowitków:))
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Oj Graszka, to jakiś pech okropny do Ciebie przylazł:-(

Do nas wczoraj wpadli znajomi, to zrobiliśmy dorsza na grillu plus ziemniaki z mozzarellą, bazylią i pomidorem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Cześć dziewczyny:-))
Ja nie mogłam się do was odezwac, ponieważ w niedzielę mój dzieci tak zniszczył laptop, ze nie opłaca się go juz naprawiać.
Podejrzewamy, ze stanął na niego, lub usiadł...
Nie wiemy, bo sprawca nie chce o tym rozmawiać....
Na nie domiar złego, tej samej niedzieli, spadł mi na podłogę mój dotykowy telefon, rozbił się, a ekran wygląda tak samo jak pulpit komputera.... Matko!!! Jak to jednej niedzieli potrafiło się tyle rzeczy schrzanic:-(((
Mój kochany małżonek, kupił mi tablet:-)))a jeżeli chodzi o tel. To mam taka stara Nokię...Nie opłaca mi się naprawiać telefonu, bo za 3 mce kończy mi się umowa,no i wezme sobie nowy. Tylko koniecznie kupie jakaś osłonkę dla niego...
Dziś na obiad mam pieczone palki z kurczaka, czerwona kapustę na krótko i ziemniaki
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Dzień dobry:)
Wspaniały chłodny dzień, ale troszkę senny;)
Dzisiaj mam od rana ochotę jeść, mój maluszek chyba mnie wykończy swoim apetytem:)

Na obiad będzie krem z pomidorów albo placuszki z cukini, zobaczymy na co będę mieć ochotę jak wrócę;)

Miłego dnia:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Agusia miałam identyczne przejscia na zaspie-gdzie robią kolejne badania dopiero jak poprzednie nic nie wykaża.W szpitalach na pnkach msw czy akademii robią wszystko na star naraz i takie rzeczy jak posiew to badanie na dzień dobry...traktowane standardowo,a nie dopiero po kilku dniach

Na obiad dziś albo spaghetti,albo należniki z serem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Agusiu ja używam samego szamponu tego zółtego z yorkiem na butelce do regeneracji sierści z olejkiem macadamia, jest taki odżywczy że nie ma potrzeby używania odżywki,mój jest krótko ostrzyżony, tylko łapki i pysio ma dłuższe. Kitek mu nie robię bo ma za krótkie a poza tym facetowi nie wypada sie lansować z kokardami he he ale jak był malutki to mu robiłam kiteczkę ale na gumki bo spinki spadają i pieski same je ściągają. Twoja ma białe włoski więc chyba będziesz musiała jej kupować szampony dla białych piesków żeby jej nie żółkły wloski:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

To ja się wypowiem:)

cukinie można nafaszerować identycznie jak papryk, z tym, że papryki dłuzej potrzebują siedzieć w piekarniku do miękkości, więc mieso mielone do cukinii przesmażasz z cebulką, pieczarkami, możesz dodać sos pomidorowy, możesz fasole czerwoną (jak chili con carne), albo możesz mięso wymieszać z ugotowanym ryżem...do tego sporo przypraw (cukinie są neutralne), sól, pieprz, zielenina, zioła-tymianek,bazylia, oregano, papryka słodka,chili i co kto lubi.cukinie dobrze wyszorować, przekroić wzdłuż, wydrążyć pestki, i miąższ (miąższ dodać do farszu-surowy, pociachany i razem przesmażyć), farsz ostudzony nakładasz do łódeczek cukiniowych, na to tarty żółty ser, plastry pomidorka, mozarella, i na pół godz do piekarnika (180st), aha cukinie od strony skórki lekko posmarować oliwą.

ostatnio robiłam też wersję wege: kasza jaglana plus bardzo dobrze przesmażone pieczarki z cebulką, duuuuzo pieczarek (tartych na tarce), do tego duuuzo zieleniny (natka pietruszki, koperek, rozmaryn, tymianek, bazylia) i przypraw (sół, pieprz, papryka słodka/ostra, majeranek), na to ser, pomidor i mozarella- wyszło pycha.

u nas dziś resztka polędwiczek z gruszkami, ziemniaczki gotowane w całości w łupinkach posypane sola morską, koperkiem i masełkiem i mizeria (kartofelki i ogórasy ze swojskiego ogródka:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

hmm, bo mam cukinię ładną z ogródka i myślałam o faszerowanej,bo placki, kotlety wiem jak smakują , więc chciałam co innego tym razem. inne forumki też mogą się wyppowiedzieć w temacie :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Antek - niestety nie pomgę, bo nie lubię faszerowanej cukinii. Robiłam raz i mi nie smakowała.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

AgusiaGda..czy masz jakiś sprawdzony przepis na faszerowaną cukinię?? Będę wdzięczna za wszelkie propozycje ;) ..
pytam Ciebie, bo szukam sprawdzonego przepisu na dania z cukinii

dziękuję :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Megiii - zgadza się, na Zaspie. Masz podobne doświadczenia?

Ania - używasz też odżywki psiej? Robisz psu kitka czy obcinasz grzywkę? Jeśli robisz kitka - lepsze gumki czy spinki?
Dzisiaj w ramach odstresowywania zamówiłam spineczki i kokardki dla suni ;) wiem, że jeszcze za mała i włoski za krótkie ale wolę mieć na zaś ;)
Co do kaszlu - znam te nocne koncerty ;) aż sąsiadów za ścianą budziłam ;) pomaga mi Thiocodin :)

Na obiad dzisiaj to co miało być wczoraj ;) ziemniaki, fasolka szparagowa polana bułeczką + jajko sadzone dla Młodego, a dla mnie i Męża kotlety mielone z ryżem (wyjęte z zamrażarki) w sosie koperkowym :P

Dzisiaj moje Dziecko tak ładnie zjadło calutki obiad, że aż się wzruszyłam(ojj daaaaaawnoooo tak ładnie nie zjadł wszystkiego bez zbędnego gadania i grzebania w talerzu). Źle ze mną...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

U nas dzisiaj makaron ze szpinakowym sosem i do tego łosoś z patelni grilowej:)
Ból gardła i brak głosu to pikuś... najgorsze są napady suchego kaszlu, w nocy myślałam że wnętrzności wykaszle tak mnie męczyło...:( dzisiaj mam zakwasy na brzuchu od tego kaszlania:(
Agusiu ja swojego psiaka kąpie w szamponie Bephara z olejkiem norkowym i jest fajny, fajnie sie rozczesuje i fajnie pachnie:)
Oj Mamo b a czym ci dziecina tak strasznie podpadła?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Witam sie po długim czasie i w nowym wątku.
Zaglądałam do was,ale nic nie pisałam bo gotowanie było na szybko i cokolwiek_zarobiona byłam tak,że praktycznie padałam na pyszczek.
Teraz mam urlop-3tygodnie_i też raczej specjalnie niebęde sie udzielać kulinarnie,bo mam zamiar na maksa spędzić go z dziećmi,albo na plaży ,albo na wycieczkach,na placach zabaw i w przyszłym tygodniu w górach

Agusia ,a w którym szpitalu jest twoja mama? Czy przypadkiem nie na zaspie?

W niedziele był u mnie dorsz w panierce z frytkami domowymi i brokułem,wczoraj pierś z kurczaka w warzywach z ryżem.
Dziś zupa kalafiorowa z koperkiem i oczywiście z śmietaną.Po kilku dniach jedzenia zup z jogurtem naturalnym jestem aż głodna śmietany i w nosie mam kalorie i ze powinnam troszkę uważać na swoją wagę.

Zdrówka dla chorowitków,-klimą mozna sie załatwić szczegulnie nie czyszczoną
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Przedstawiciel Thermomix (70 odpowiedzi)

Szukam przedstawiciela thermomix z Gdańska. Ktoś zna??

Gotowanie - niby banalna sprawa .. ale jak sie nauczyc (38 odpowiedzi)

Witam Kuchareczki ... Moim problemem jest to że zupełnie nie potrafię gotować :( Zawsze obiady...

sokowirówka z Mango-ma ktoś? (3 odpowiedzi)

Witam Szukam opinii na temat sokowirówki Fitmix Livington za ok 500 zł dostępnej na mango. pl....