Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

link do poprzedniego wątku:

http://forum.trojmiasto.pl/Co-dzis-na-obiad-cz-34-Wakacyjna-t551617,1,310.html

widzę, że pustki, u nas w wątku, ja siedzę sama, mężulo w delegacji, wraca dziś w nocy:) ogarniam sprzątanie i zaległości zawodowe na kompie... obiadu nie robiłam, wszamałam kukurydzę -kolbę, z masełkiem, czosnkiem, solą morską i pietruszką i chłodnik ogórkowy:) na jutro polędwiczki wieprzowe pieczone w miodzie, ziołach, z gruszkami, zjemy pewnie z pieczonymi ziemniakami w łupinkach i sałatą z pomidorami i winegretem:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Graszka, Twoje szkolne przezycia to rzeczywiście na całe zycie kulinarne rzutują....brrrrrr
Ja pomimo, ze nie widzialam na zywo też nie jem wątroby wieprzowej. Ani żadnych podrobów tak wogole. Sporadycznie wątróbki kurzęce.........
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

hahah Graszka Ty to masz przeżycia, brrr:-)
Mi też verdin pomaga.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Identycznie racuchy robi moja teściowa.Ja je bardzo lubię:-D
Narządy ludzkie (czyli co gdzie leży) widziałam,gdy uczestniczyłam przy sekcji zwłok pewnej kobiety,która się powiesiła dzień wcześniej.
Nie jadam wątroby wieprzowej,bo wygląda identycznie jak ludzka:-/
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

przepis na racuchy:

1/2 kg. mąki pszennej
50 g. świeżych drożdży
szczypta soli
3 łyżki drobnego cukru
jajko
1,5 szklanki mleka ( nie może być bardzo zimne)
3-4 jabłka

Mąkę przesiać do bardzo dużego naczynia ponieważ ciasto będzie rosnąć, dodać sól i wymieszać. Pośrodku zrobić wgłębienie, wkruszyć drożdże i zasypać je cukrem. Następnie zalać ja połową szklanki mleka i odstawić na 15 min. Potem dodać jajko oraz resztę mleka i wymieszać. Odstawić na 1 -2 godziny w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.

Jak już ciasto wyrośnie dodać jabłka pokrojone w kostkę i wymieszać. Odstawić na 15-20 min.

Ciasto nabierać łyżką i smażyć na rozgrzanym oleju na złoty kolor.

jeśli dodamy trochę masła do rozgrzanego oleju racuchy będą miały lepszy smak

Graszka, po prawym żebrem to wątroba najszybciej, może tak z domowych sposobów kup sobie verdin do picia, nam na wszelkie dolegliwości trawienne zawsze pomaga, zresztą przyzwyczailiśmy się do jego smaku i często ot tak jako herbatę pijemy (teraz w ciąży oczywiście juz nie). dużo zdrówka chorowitkom i cierpliwości mamom nastolatków życzę!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Oj Graszka, to sie nacierpisz z tym bólem:((
A problemy wychowawcze też Cie nie ominą. Nie ma lekko. A u Ciebie X2 i to dziewczyńskie i chłopskie:)))
Pryszcze na nosie lub czole na początek:)))

PS.
Nigdy nie miałam zadnych sensacji brzuchowo-żołądkowych. Nawet nie wiem co jest po prawej str. pod żebrem:((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Witam dziewczyny, te przeboje z dzieciakami dorastającymi, jeszcze nieraz będą miały miejsce.
A najlepsze jest to, że to wszystko jeszcze przede mną i to na dodatek ×2
Na obiad robię dziś karkówkę w sosie+ brokół+ ziemniaki.
Niewiem czy będę jadła dziś obiad. Chyba zrobię tylko mężowi, dziecku i teściowi. Od kilku dni, po sytym posiłku boli mnie brzuch:-/ a dokładniej,topod prawym żebrem.
Środki p/bólowe dają jakiś skutek, ale nie niwelują bólu całkowicie.
Boję się, że to jakaś kamica w pęcherzyku żółciowym, albo inne łajdactwo.
Narazie nie idę do lekarza, może być też tak, że moja wątroba chce odpocząć od suplementów które łykam, albo moja dieta nie służą...
Pożyję, zobaczę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Po nocy przeszły mi trochę nerwy. Wczoraj miałam robić bigos ale mi się odechciało, więc były ziemniaki z fasolką polane masłem z bułką. Dziś to samo bo sporo zostało. Ja zjem w biegu bo wybieram się na długaśny spacer z koleżanką.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Hej:))

Emilia-------ja nieraz nawrzeszczałam na moją córkę tak, ze w całym bloku było mnie słychać. Nie mam konta na fejsie. Moj mąż ma ale chyba jeszcze ani razu nie wlazł, by zaglądać na konto córy. Zresztą nic by to nie dało, bo mają te grupy zamknięte i tam gadają. Zdjęcia umieszcza też tzw normalne(chyba:P))
Ja sie bardzo przejmuję każdą jej odzywką/pysknięciem. Podobnie jak Ania. Niby wiem ze tak nie myśli, że to nerwy, hormony ale boli jak cholera.
Więc doskonale Cię rozumiem. ale wiem też, ze w nerwach nic sie nie załatwi. Pogadacie dzisiaj na spokojnie i wyjaśnicie jej jak Was to zabolało.
Nastolatki są impulsywne, szybciej robią coś, potem pomyslą. Często nie zdają sobie sprawy, ze nas rodziców boli, wkurza ich zachowanie.
Wogole momentami mam wrażenie ze moja córka jest z innej planety....Na tyle rzeczy nie zwracam już uwagi, bo chyba bym zeszła na zawał.

U mnie dzisiaj rosól na wołowinie i kurczaku z duuuuża ilościa marchewki. Ja zjem z makaronem razowyn, który mi sie rozgotował:))
Nie wiedzialam, ze gotuje sie tak szybko:)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Emilko nie wyrzucaj sobie, mnie nie raz poniosło tak ze traciłam panowanie nad nerwami... niestety:( pomysły nastolatków są szokujące... w zyciu bym nie pomyślała że moja córka będzie mnie tak denerwować... nie miałam z nią problemów całe dzieciństwo, była milusia, grzeczna, ułożona, w życiu nie dostała ode mnie nawet klapsa taka była grzeczna:) problemy zaczęły się jak poszła do gimnazjum:( burzliwe to dojrzewanie niestety ale mam nadzieję że przejściowe:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Nie martw się, w końcu emocje wzięły górę.Czeka was poważna rozmowa,trzeba to przecież przedyskutować...a dobre stosunki między wami powrócą wkrótce zobaczysz:-))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Dziękuję Wam za wsparcie. Nakrzyczalam na nią pewnie niepotrzebnie ale nie wytrzymałam,same wiecie,jak to jest...Nie mogę jej pozwolić na tego fejsa bez naszej kontroli przecież, to dopiero dwunastolatka. Siedzi teraz zamknięta w pokoju i atmosfera jest taka smutna:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Tak naprawdę napisałam podobnie jak Ania. Mam takie samo zdanie na ten temat, co tylko utwierdza, że tak właśnie jest.
Niewiem tylko, jak ja bym się zachowała, gdyby tak postąpiło moje dziecko.... Piszę tylko jako osoba trzecia, ale mimo wszystko uważam, że płacz i krzyk nic nie da, a tylko może sprawa się pogorszyć, bo wtedy będzie czuła się tak, jakby miała rację (z tym kontrolowaniem) i już w ogóle, nie będzie chciała wam niczego mówić
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Emilio, wiem co to znaczy być usuniętym z FB, ale nie martw się:-))) ja cię kiedyś zaproszę:-)))
12 lat, to jest głupi wiek.Młodzież w tym wieku ma swoje prawa, niektóre z nich, dla nas niemożliwe do przyjęcia-- słusznie zresztą.
Niewiem, co było przyczyną tego zachowania, wiem tylko, że już w tym wieku zaczynają im pomału szaleć hormony.
Być może ktoś, powiedział jej, że obciachem jest mieć wśród znajomych własnych rodziców.
Być może czują się skrępowani treściami, które publikują, czy lajkują.
Powiedzmy, że ktoś udostępnił jakąś treść, która na pewno nie spodobałaby się wam---ona zapewne wstydzi się postawić łajka lub udostępnić, żebyście tego nie zobaczyli, więc najprostszym sposobem było usunięcie was z listy znajomych.
To głupie, wiem...ale dla młodzieży w tym wieku, potraktowanie w ten sposób rodziców to normalka.
Musicie z nią porozmawiać, ale nie dawać kary, ani nie krzyczeć, bo to nic nie da
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Emilko to nie tak że ona was usunęła bo was nie kocha... po prostu w tym wieku to zaczyna być obciachem mieć Rodziców na fejsie... bolesne to ale taka jest prawda...:( a poza tym wiadomo że nastolatki chcą mieć swoją prywatność i nie chcą zeby Rodzice czytali ich wpisy itp. ja to ze swoją przeszłam na naszej klasie:( Emilko uwież mi że że ja się nie spodziewałam że dorastanie mojej córki będzie dla mnie takie przykre... ile ja już łez wylałam z żalu przez to co ona zrobiła lub powiedziała... oczywiście zdaję sobie sprawę że tak naprawdę ona tak nie myśli tylko to przejawy jej buntu i dorastania... ale booooli jak cholera:( głowa do góry Emilko wiele cierpliwości i wyrozumiałości trzeba zeby przebrnąć przez ten cięzki okres dojrzewania naszych dzieci... a twoja córka zaczyna gimnazjum teraz?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Przepraszam ale muszę się wyżalić...Zobaczyliśmy z mężem, że nasza córka usunęła nas ze znajomych na fejsie. Zrobiło mi się strasznie przykro i okropnie na nią nawrzeszczalam bo jeszcze wczoraj były jej urodziny i dostała wymarzonego smartfona...Oczywiscie nie pozwolimy jej mieć konta bez naszego nadzoru. Ale ona ma 12 lat,górskiego chce tam umieszczać,że nas usunęła to aż mnie przeraża...okropne to dorastanie:(:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Cześć dziewczyny:) no mi w tym roku to wyjątkowo szkoda że lato się kończy ze względu na działkę:( dzisiaj oddałam klucze we władanie Pana sektorowego który będzie nam robił prace rozbiórkowe i ziemne. No to już pewnie w tym roku niewiele tam posiedzimy bo trawa praktycznie na całej powierzchni będzie musiała wyrosnąć, strasznie jestem ciekawa jak to wszystko wyjdzie:):):)
Na obiad ugotowałam rosół na skrzydełkach, przysmak mojego psiaka:)
to będzie miał wyżerkę przez tydzień:)
Agusiu a jak się sprawuje malutka Tosia? starsza psina nie jest zazdrosna?
Jagodzianko a jak robisz racuchy z jabłkami? Moja mama robiła pyszne, niestety nie zapytałam o przepis:( a zjadłabym:)
Pyszna jest tarta ze szpinakiem z serem pleśniowym i suszonymi pomidorami, dostałam ostatnio przepis od koleżanki, naprawdę pychotka:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Witam ;-)

U nas dzisiaj pomidorowa z własnych pomidorów;-) nagotowałam duży gar ,to będzie na dwa dni ;-)).

Ehh tak noce i poranki chłodne już są,dni krótkie i żal,że te lato tak krótko trwa ;-((.

My też jeszcze nie mamy nic do szkoły,a młody ma to gdzieś ehh ta młodzież dzisiejsza...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Hej dziewczyny,

u nas weekend pełen planowania i rozmyślania o najbliższych miesiącach:) zaczyna mnie to wszystko trochę już przerażać, nie tyle sama ciąża, poród i macierzyństwo, a dużo przyziemnych rzeczy, które musimy w trakcie ogarnąć (m.in. wyszykowanie mieszkania i przeprowadzka), mam dziwne wrażenie, że czas od tygodnia płynie dwa razy szybciej, a spraw do ogarnięcia dwa razy więcej...ech, życie...

w sobotę zjedliśmy domowe pierogi z grzybami i kaszą (od teściowej), wczoraj i dziś mamy krem z cukinii i czerwonej papryki grzankami ziołowymi do tego polędwiczka wp duszona w sosie ze świeżych grzybów (mamy mnóstwo grzybów prosto z lasu, jest podobno duży wysyp, także Agusia z borów zapewne przyjedziesz z zapasami;) , sos wyszedł pyszny, były tylko świeże grzyby(duuzo grzybów) i szalotki, zagęściłam go przez odparowanie, bez żadnej mąki, chleba, śmietany, wyszedł mega esencjonalny a polędwiczka kruchutka:)

na deser mieliśmy ciasto ze śliwkami i kruszonką.

jutro bezmięsnie, racuchy z jabłkami, a na kolację tarta na słono (bo ciasto kruche zalega z końcówką daty ważności), zapewne z warzywami i tuńczykiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Agusiu, cieszy mnie, że z mamą twoją coraz lepiej.
Zazdroszczę wam tej wycieczki:) Nigdy nie byłam w Borach Tucholskich...Tam jest bardzo pięknie. Oby tylko zdrowie i pogoda sprzyjała, to reszta sama się uda;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Cześć dziewczyny!!!
Nareszcie widać, że forum żyje:-) My wczoraj jedliśmy mięsko z grilla, wreszcie mogliśmy wspólnie z gośćmi usiąść przy stole w altanie:-)
Co prawda jeszcze nie dokończonej, ale już niedługo:-) najważniejsze że dach był:)
Dziś na obiad cycki kurczaka z grilla, ziemniaki i brokół:-)
Mamo b, dobrze że z kotkiem już lepiej, niech rośnie zdrowo i cieszy wasze oczy.
Niestety obawiał się, że w przyszłości potrzebny będzie zabieg z powodu zapalenia pochewek ścięgnistych, które pewnie doprowadziły do powstania tego ganglionu:-/
Trzeba zawsze pamiętać o solidnej rozgrzewce przed grą w piłkę.
Współczuję bardzo tych problemów zdrowotnych. Jak wiadomo, nic bardziej nie cieszy rodziców, jak zdrowe dziecko, a problemy dziecka--są problemem rodziców...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Sushi... (11 odpowiedzi)

Gdzie kupujecie rybę, żeby mieć pewność, że świeża? Przepisy też mile widziane, zwłaszcza z...

Przedstawiciel Thermomix (70 odpowiedzi)

Szukam przedstawiciela thermomix z Gdańska. Ktoś zna??

Gotowanie - niby banalna sprawa .. ale jak sie nauczyc (38 odpowiedzi)

Witam Kuchareczki ... Moim problemem jest to że zupełnie nie potrafię gotować :( Zawsze obiady...