Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Link do poprzedniego wątku: http://forum.trojmiasto.pl/Co-dzisiaj-na-obiad-czesc-51-maj-2016-t671865,1,310.html

Przypominam, że w poprzednim Aga wspomniała o przyjmowaniu zamówień na miody:-)

Dawno mnie tu nie było, co taka cisza? Ja ostatnio prawie nic nie gotuję, mam dodatkową pracę i nie mam siły ani czasu:-)Ale głównie królują letnie warzywa na parze. Dziś była fasolka szparagowa.

Dziewczyny, polecam Wam bar na Osadzie Rybackiej - jest po drodze na klif. To taka budka ze stolikami w ogródku. Tam mają flądry i dorsze prosto od rybaków z połowu. Pyszne, świeże ryby i tanio.Chodzimy tam od lat.

Ale upał!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Jagodzianko - 25zl za duży słoik, chyba 900ml, ponad kg. Pan Andrzej dowozi. Przynajmniej w Gdańsku ;) (był u mnie na dwóch końcach Gdańska ;))

Dzisiaj na obiad lody(2 pudełka litrowe :P)

A na kolację pizza na spodzie kalafiorowym :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

dziś KFC z racji wizyty w zoo, ale jutro i we wtorek rosol z makaronem.

Pozostale ostatnie dni było różnie: ryba pieczona w folii, jajka sadzone, leczo, filety z piersi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Hej😃

Ja prawie w ogóle nie gotowałam w te upały. Były a to kupne pierogi,a to pizza....tak by jak najmniej sienarobic w tej gorączce
Aga wie co oznacza małe południowe lokum z kuchnią maleńk

Wczoraj zjedlismy hot dogi. Dobrze że córka ma o iad w pracy😉

I królują u nas mecze:dd
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Mama b - oj wiem :/

My wczoraj i przedwczoraj - duszona młoda kapusta z marchewką i czosnkiem + kupny kurczak pieczony :) W sobotę bez dodatków. Wczoraj zostało trochę maławo kurczaka, to Mama obrała mięso, wrzuciłyśmy do podgrzania razem z kapustą :) do tego ziemniaczki z koperkiem i pietruszką :) i obiad działkowy z głowy ;)

Dzisiaj przedpołudnie w domu, więc powstaną udka w sosie własnym z cebulką, czosnkiem i majerankiem :) zabiorę na działkę :) do tego ziemniaczki z zieleniną i surówka (sałata lodowa + pomidor + ogórek + papryka + rzodkiewka).
A jutro sama fasolka szparagowa polana bułką tartą ;) do picia maślanka :)

W środę może kupię rybkę, to Młody się ucieszy ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Ooo kurczaka też pieklismy.

Dzisiaj będzie grillowana kiełbasa podeawelska.

Kupiłam też schab to zrobię z cebulą. Będzie na dwa dni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

No i znowu. Ciiiiiszaaaa.....

Na dzisiaj zrobiłam bitki że schabu w cebuli
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Dzisiaj filety śledziowe w cieście piwnym, ziemniaczki z koperkiem i surówka z młodej kapusty :)

Na deser ciasto "śnieżny puch" :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

dziś pizzę na domowym spodzie robię hawajską z ananasem, bo moj TŻ uwielbia, za to jutro się wybieramy wypróbować nowe smaki do Thao Thai Fusion do gdańska, bo nowo otwarte to a i recenzje dobre zgarnia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

ziemniaki z pietruszką, pieczone pałki z kurczaka, kalafior z bułką tartą, buraczki i surówka colesław.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

weny nadal brak przez te upaly, tak więc dziś był rosół (pod młodego indyk-kurczak plus dużo młodej włoszczyzny), do tego kalafior z bulka tarta i oskubane mięso z rosołu:) w sob. na obiad bób, a obiadokolacja- kilkudniowe pieczywo w postaci zapiekanek z pieczarkami i serem. jutr piers kurczaka w sosie orzeszkowym (dragona- kupnym) z ryzem. dalej zapewne jak dotychczas: fasolka/kalafior/bób plus jajo sadzone, ziemniaki z koperkiem, ew. kotlet na szybko. No moze ew. pieczony kurczak. ja to bym w ogóle jadła tylko kalafiora i fasole i bób dwa lata nie jadałam...bo rok temu karmiłam synka, rok wcześniej byłam od lipca w ciąży i mi nie służyły wzdęciowe produkty:) teraz nadrabiam;)

aaa...z ambitniejszych rzeczy ciacho z rabarbaem na maślance zrobiłam, młody wcina, no bo kwaskowe:) no i ogórasy małosolne też wcinamy na potęgę:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

U mnie posucha gotowania.......

Kalafior z jajem sadzonym był wczoraj. Na dzisiaj piersi panierowane, moze z fasolką....

Kupiłam mielone mięso i na jutro będą mielonce.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Ja też właściwie nic nie gotuję a jak już, to ciągle to samo: fasolka szparagowa:-)
Dziś były frytki a jutro jajko sadzone.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

U nas też duuuużo warzyw, szczególnie fasolka ;) jednorazowo 1,5kg :) do tego podsmażona bułka tarta, dla chętnych kefir/maślanka i obiad z głowy :)

W sobotę fasolka.

W nd obiad "proszony": ziemniaczki, udka i pałki duszone, kapusta duszona, surówka z pekinki, na deser "śnieżny puch".

Pn - fasolka szparagowa.

Wtorek - knysze z kurczakiem, warzywami i sosem czosnkowym.

Środa - tortille z kurczakiem i warzywami.

Czwartek - kalafior polany bułką tartą podsmażoną na maśle + ziemniaczki. W planach też piknik pod śliwą (jajka na twardo, bułki z kiełbasą myśliwską w rękę, pomidory i parówki w cieście francuskim + ananas, brzoskwinie, arbuz) - o ile nie będzie mokro.

Piątek - zielona fasolka szparagowa.

Sobota - ziemniaczki i duszona kapusta włoska.

Nd - pewnie zostanie kapusty, to może zrobię kotlety ziemniaczano-kapuściane ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Piersi były z kalafiorem. A mielone z fasolką😉
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

kurczak w sosie serowym, ziemniaki z koperkiem, surowka colesław .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Dziewczyny, nietypowe pytanie mam.....znacie jakiś sposób na pozbycie się much?? kupiłam taka płytkę i d*pka....nie działa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Byliśmy na urlopie na wsi ;) dom pod lasem, na skraju wsi... Jedyny minus to muuuuchy.
Kupiłam lep na muchy i dwie packi :) skuteczne ;) ale co ubiłam, to pojawiały się nowe...

W domu we wszystkich oknach mamy moskitiery :) to chyba najskuteczniejsza metoda ;)

Na działce na noc wkładamy do kontaktu elektrycznego zielonego brosa z wymiennymi płytkami, zapach geranium. Nie ma ani komarów ani much. http://www.bros.pl/sites/default/files/bros_zielona_moc_elektro__wklady_-_23.12.14.png
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Mama b - zobacz, mają takie płyny do kontaktu 3w1 - na muchy, komary i mrówki. http://www.bros.pl/?q=pl/bros/bros-na-muchy&page=1

Nie wiem jak te środki na muchy, ale naszych zielonych płytek do kontaktu używamy drugi sezon i jesteśy bardzo zadowoleni. Drzwi wieczorem mogą być otwarte, światło albo tv włączone, a na nic "nie wlata" ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Dzięki Aga😃
Właśnie moja płytka zaczęła działać. Nie po 4godz
a po dwóch dniach....jest też z firmy Bros

Ale lepsze to niż nic.....

Wczoraj zjedlismy paszteciki z mięsem, a drugie z kapustą i grzybkami. Kupne, ale b.smaczne
Takie domowe.

Dzisiaj Zielona fasolka...:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Ja nie mam much w domu, za to mam pająki i wszystko jasne:-)
U nas wczoraj i dziś ostatnie podrygi fasolki + ziemniaki + jajko sadzone, jutro grill i mam nadzieję, że pogoda się poprawi..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Wczoraj warzywa z patelni z makaronem.
Dzisiaj piersi z papirus i zupa brokulowa z kaszą jaglaną.

A muchy mam w pracy, pająki też. Jak to w domku😃

...
A pogoda zdechła
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Zmiana planów wczoraj i dziś...

Wczoraj frytki domowe.

Dzisiaj grill (kaszanka pieczona w folii, z jabłkiem i cebulką, posypane majerankiem, tymiankiem i kminkiem + danka w folii - ziemniaki, kalafior, brokuł, marchewka, cebula, kiełbasa, masło i przyprawa grillowa)

Jutro zapiekanka kapuściano-mięsna ;) (niby gołąbki bez zabawy w zawijanie)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Dzisiaj sznycle z indyka, ziemniaki z koperkiem i ogórki kiszone do tego.
Na kolację reszta brokulowej. Mniammmm
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Wczoraj grillowane kiełbaski + ziemniaki + mizeria. Dziś to nie wiem, poszukam czegoś w zamrażalniku bo co chwilę pada
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

W końcu coś ugotowałam: roladki z indyka z przepisu Jagodzianki. Z racji pogody w weekend mam zamiar robić przetwory. Agusia możesz podać mi przepis na suszone pomidory?
I czy w lesie są już jagody?:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Jagód ponoć pełno. Widziałam baby z pełnymi wiadrami.

Dzisiaj kartacze z mięsem, fasolka po bretońsku dla męża.
Nie mam kiedy gotować bo albo w pracy siedzę albo ma siłowni się katuje i na fitnessie
Zaczęłam nowe treningi, nowa siłownia i nowe zakwasy😉

Dobrze że córka je w pracy😃
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Mamo b ale jesteś wytrwała!
No to czas się wybrać na jagódki:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Wiesz Emilia, teraz sobie nie wyobrażam bez ćwiczeń i nowych wyzwań😃
Jak siedziałam w domu po wypadku to myślałam że mnie coś trafi. No ale skoro wydobrzalam , siłownie mam ulice dalej to korzystam😃

A wczorajsze kartacze nawet, nawet....trochę za mało mieska a w środku.
Dzisiaj ryba z warzywami.

Ale lało....brrr
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Wczoraj rosół i domowa pizza, dziś rosół.
Oj, lało. Niestety nie obeszło się bez szkód w moim ogrodzie ale w Gdańsku o wiele gorzej było...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

hej kobietki, o jakże mi miło, że roladki z indyka zasmakowały, by je powtarzac:) u nas niestety chorobowo...na szczęśćie okazało sie, że 3 dniowka, pisze na szczęśćie, bo przez 3 dni goraczka nie spadała, crp w normie, pediatra kaze czekac na wysypkę... no i się pojawiła ta wysypka, także diagnoza potwierdzona, ale młody straaasznie marudny... w ogóle morfolgia strasznie mu poleciała, za miesiąc do kontroli, mam nadzieję, że to przez wirusa, a nie dziecieca neutropenia, bo wtedy zceka nas hematolog, szereg badan i byc moze szpital:( także u nas kulinarnie dalej mało ambitnie, fasolka/bób/kalafior/ plus pulpety z szynki w sosie warzywno-smietanowym, praktycznie caly tydzień je jedlismy. dziś fasolka, ziemniaczki i kotlet z piersi, jutro i na kolejne 3 dni pałki kurczakowe w woreczku winiary curry, nigdy ich nie uzywałam, ale przez to chorobsko odechciało mi sie juz wszystkiego, zobaczyłam w biedronce to kupiłam...tylko młodemu gotuje codzien na swiezo, ale on teraz glównie na pomidory i ogórki swieze/małosolne nastawiony, wiec tylko mieso/rybe i weglowodan (ziemniak/kasza/kuskus/makaron) dorobie i jest szczesliwy:)

przymierzam sie tez by ulepic pierogi z jagodami, głownie pod synka, wiec moze jutro sie zabiore, beda na kolacje/podwieczorek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Jagodzianki, zdrowia dla młodego i cierpliwości dla was😆napewno wszystko będzie dobrze.

My spędziliśmy weekend na rowerach i plaży. to i obiad taki sobie. W sobotę Biała kiełbasa z warzywami w niedzielę ryż z kurczakiem i mieszanką chińska.

Dzisiaj i jutro rosół z makaronem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

u nas przez ostatnie dni byly kolejno, rosól, krupnik, dewolaje, śledzie w smietanie, frytki z gyrosem z kurczaka.

dziś i jutro pomidorowa z makaronem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Dzięki, miejmy nadzieje, ze wyniki młodego wroca do normy jak sie zregeneruje organizm...zrobilam te pałki w curry winiar z woreczka, po pierwsze, uczulilo mnie po ich zjedzeniu, nie wiem co oni tam dodali, ale doslownie wokoł ust mi sie takie zaczerwienienie swedzace zrobilo, ze dopiero po wypiciu sporej dawki wapna minelo...takze, nie polecam. w smaku- dla mnie bezsmakowe, ani smietankowe ani curry...maz tez bez zachwytu, on zrezta za bardzo pałek/udek nie lubi, a i curry tak srednio..dobrze, ze zroblam tylko na jeden raz, tak wiecc dzis resztka palek pieczona juz klasycznie w ziolach i przyprawach, z papryka, pieczarkami i cebulka, do tego ziemniaki i ogorki malosolne. kurczak bedzie jeszcze na jutro. a pozniej-nie wiem, chyba leczo:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Jagódko życzę duużo zdrowia! Twoje roladki zagościły u mnie na dobre, dość często robię z różnymi nadzieniami:-)

Byłam na jagodach ale nie chciało mi się ich zbierać, jakie to męczące...trochę tam urwałam ale wolę kupić.

Wczoraj kołduny z barszczem, dziś sos kurkowy z pure ziemniaczanymi i buraczkami, jutro risotto z kurkami, mniam:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Emi - dopiero mam dostęp do kompa i przepisu ;)

Domowe suszone pomidory

Dowolna ilość świeżych, nie za miękkich pomidorów (najlepsze są odmiany Lima i Bawole serca)
Sól + pół łyżki cukru + łyżka octu winnego + ulubione przyprawy (można zrobić każdą porcję z innymi dodatkami)
Ząbki czosnku
Olej Kujawski

Pomidory myjemy, kroimy w pół plasterki.

Układamy gęsto na tackach suszarki do grzybów.

Włączamy suszarkę. Znajoma mówiła, że na całą noc, a po wymieszaniu pomidorów z ziołami jeszcze godzinkę je podsusza. U nas cała noc to było za długo. Także pewnie czas suszenia zależy od gatunku pomidorów oraz mocy suszarki. Trzeba za pierwszym razem wypróbować czas 7-12 godz. Najlepiej w tym czasie ze dwa-trzy razy zmienić wysokość poszczególnych tacek.

Rano przekładamy wysuszone pomidory do miski, dodajemy sól, cukier, ocet, łyżkę ulubionych ziół, kilka ząbków czosnku(przeciśnięte). Mieszamy. Przekładamy do słoików.

W garnku podgrzewamy olej, zalewamy pomidory, zakręcamy, stawiamy do góry dnem.

Pomidory nadają się do jedzenie po ok. 2 tygodniach od zamknięcia ich w słoikach.

Gdy już zjemy pomidory ze słoika nie wylewajmy oleju. Jest bardzo aromatyczny. Można go wykorzystać np. do zrobienia sosu bolońskiego lub ciasta na pizzę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Aga a te pomidory nie popsuja sie bez pasteryzacji? wystarczy ten olej goracy i do góry dnem? mozesz poelcic jakas suszarke do grzybów/warzyw?

dziś leczo z zóltych warzyw, jutro w koncu zrobe te pierogi, beda z jagodami, a dla nas po łemkowsku - z twarogiem i kasza gryczana, bo mi zalegaja dwie kostki w lodowce,a na słodko jednak nie mam ochoty..

kurcze, młody juz zakatarzony cherczy, martwie sie, bo ma bardzo kiepska ta morfologie pod wzgledem odpornosciowym, w sob. skonczyla sie 3dniowka, dwa dni i juz chory, nie wiadomo skad...a caly rok w ogole nie chorowal, tylko lekki katarek dwa razy, wit c i wapnem wyleczylismy...chyba jednak wybiore sie pryw do hematologa;/

dziewczyny, polecm Wam ajvar podravka w biedrze sa teraz po 3 zł, no mega...zżeram słoik w jeden dzien...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Dzięki Aga! Jagodzianko - zdrowia, zdrowia, zdrowia

U nas znowu sos kurkowy
Mam w planach placek po węgiersku bo mam smaka:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Jagódko zdrowia i zdrowia
Dobrze cię rozumiem. Moja córka strasznie chorowała do 7 roku życia. I ciągle prywatne leczenie

Wczoraj jajecznica z kurkami...niam, mniammmm
Dzisiaj grillowana kiełbasa z cebulką dla rodzinki. Ja zjem warzywa z patelni.

Na jutro i weekend pomysłu brak
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

U nas wczoraj makaron ze szpinakiem, dziś sos kurkowy z ryżem i ogórkiem konserwowym, jutro placek po cygańsku - w końcu:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

A u nas w sobotę pstrąg z frytkami, w niedzielę hotdogi domowe zjedlismy wieczorem po rowerach.
Dzisiaj ziemniaki, makaron z sosem grzybowym z grzybów leśnych zebranych własnoręcznie:)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

wczoraj ziemniaki, jajo sadzone i mizeria.

jak robicie sos kurkowy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Dzisiaj flaki. A na kolację kalafiorowa z kaszą owsiana
Taki potreningowy posiłek plus jogurt naturalny
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

o mamo b...flaczki:) lubię,ale tylko mojej mamy i babci, one dają duuużo warzywek i mięsa wołowego, sama nigdy nie robiłam, ale w taki upał chyba bym nie dała rady zjeść takiego posiłku...w ogóle, ostatnio apetytu nie mam na nic, mąż je w pracy bo ciagle na wyjeździe, młodemu na świeżo zawsze robię obiadek, to tylko po nim dojadam...wczoraj i dziś królik-skoki duszone w porach i marchewce na masełku, jako że nadal synek choruje - dodatkowo dziś rosołek z części krolika, indyka i cieleciny, zrobiłam czysty rosól do picia, jutro będa na nim kluseczki lane, pojutrze z pozostalej części pomidorowa z ryżem, zrobie ze swiezych pomidorów, bo dziecię wsuwa malinówki aż miło:) na kolacje bób z czosnkiem, natka, koperkiem i oliwą. trochę wyłuskam i na śniadanie zrobię pastę z bobu, no i w sumie golonka z indyka mi z rosołu została, to zrobię galaretki z groszkiem, kukurydzą i jajkiem na twardo:) w sumie to nawet na to mam ochotę:) za tydzień wybywamy z młodym na domek do lasu nad jeziorko, mąż nie da rady, więc wybywam z siostrą, kumpelą i kuzynostwem plus wszelkie ichnie dzieciaki...dwa tyg. grillowania i leniuchowania:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Ja rzadko kiedy chodzę do barów. O wiele bardziej wole sobie coś przygotować w domu. Przynajmniej wiem co jem ;) Dzisiaj zamierzam gotować pierogi. Dawno już nie jedliśmy.

W lipcu nie piekę ciast. Jest za gorąco. Zdecydowanie bardziej wolimy lżejsze , chłodniejsze desery. Często kupuje nam lody. W ostatnim czasie również zdarza mi się mrozić ptasie mleczko.Jeśli jeszcze tego nie robiliście proponuje kupić sobie ptasie mleczko Wedla o smaku latte albo karmellove bo jasne ptasie mleczka najlepiej się do tego nadaja. Powstaje lekki, smaczny deser.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Lunaa - ja robię tak: na patelni najlepiej na maśle klarowanym podsmażam bardzo drobno podsmażoną cebulkę, szklę i dodaję kurki - te większe kroję. Podsmażam kilka minut, dodaję śmietanę 30% i doprawiam solą, pieprzem - potem jeszcze kilka minut gotuję, czasem dodaję natkę pietruszki, czasem robię z boczkiem.

U nas kolejno: spaghetti, sos kurkowy z ryżem, fasolka szparagowa a dziś kiełbasa w białym sosie plus domowa sałatka szwedzka, super wyszła:-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Może któraś z Was chciałaby się w tygodniu wybrać na grzyby?Bo mój małżonek nie za bardzo lubi, zresztą dużo pracuje i nie mogę znaleźć chętnych...Mamo b?Masz jakiś urlop?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Emilia, już jestem po urlopie. I mam teraz full pracy zawodowej i treningi.
U mnie coś Ala leczo z kaszą jęczmienna dla mnie. Rodzinka zjadła piersi panierowane, gulasz z cielęciny. Mieliśmy też pstrągi z frytkami. Mieliśmy też sos grzybowy i jajecznicę z kurkami.

Polazlabym na grzyby tylko czasu brak:(( był mąż raz i raz razem . Torebka suszonych jest. I ten sos też z prawdziwków był.

Dziś kupiłam fasolkę żółta to pojemy sobie. I chcę ugotować zupę jarzynową z pulpecukami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

To w sumie dobrze, że po urlopie bo pogody to już chyba nie będzie...\Dziś ziemniaki, bób, fasolka szparagowa(wcześniej ugotowane na parze), szynka, pieczarki i cebulka - wszystko podsmażone na patelni - delicje:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Emilia, mój urlop to dwa wypady na plaże i dwie ucieczki przed deszczem, więc kicha na całego.
Pogoda była piękna w czerwcu....... myślę że juz nie będzie ladnej, plażowej pogody.

A ja mam dzisiaj mielone z fasolką lub buraczkami ziemniaki z koperkiem. Ja mam jarzynową z pulpecikami zasypana kaszą jaglaną.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Ja dzisiaj przygotowuję coś bardziej pracochlonnego czyli karminadle w sosie borowikowym: https://www.przepisy.pl/przepis/karminadle-czyli-kotleciki-w-sosie-borowikowym . Danie smaczne, pomimo tego,ze zajmuje troche czasu w przygotowaniu to jest bardzo proste. Jeśli nie macie borowików to można zastapić je pieczarkami . Z grzybami leśnymi jest jednak nie do porównania smaczniejsze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

U nas wczoraj zapiekanka warzywna,dziś sos kurkowy,pikle i ryź
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

U nas były mielone kotlety z zuemnieczkami i buraczkami.A dziś dewolaje i ogórki konserwowe oraz frytki.

Ale pada....nie chce się z łóżka wylezc........
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Dziś będzie smażony ryż po chińsku i sajgonki:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Domowe pierogi ze szpinakiem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Wątróbki drobiowe z cebulka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Zupa grzybowa. Jutro roladki z indyka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Dziś rosół z makaronem.
Jutro naleśniki z twarogiem.
A dla mnie jakieś roladki, pieczone piersi czy coś w tym stylu z warzywami.
Kupiłam też mrożonek zupa z dyni i mam zamiar na kolację ugotować.
Zobaczę co to za cudo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

U nas szcz*wiowa z jajem a na drugie zapiekanka warzywna
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Dziś chyba zjemy obiad na kolację bo nie możemy się ruszać przez ten gorąc...a w planie indyk w sosie sliwkowym
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Przedwczoraj chłopaki testowali nowy bar mleczny :) Kotlet z piersi kurczaka i dewolaj :)
My jadłyśmy kupne krokiety ziemniaczane ;)

Wczoraj była sałatka z tuńczykiem.

Dzisiaj na obiad lody, na kolację kupne krokiety(naleśnikowe) ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Zrobiłam jeszcze kalafiora w cieście, z sosem czosnkowym ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

My w weekend mieliśmy dewolaje i zapiekanki z mięsem kurczaka, piklami i pieczarkami.
Dzisiaj indyk w sosie własnym z pęczakiem i konserwowy ogórem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Agusia a jaki bar, gdzie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Na Jagiellońskiej :) naprzeciwko PoloMarketu ;) chyba ten sam właściciel co na Opolskiej :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

U nas schaboszczaki. Macie jakieś fajne pomysły na kabaczki oprocz leczo, placków i faszerowania?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Nam smakuje kabaczek w cieście :) (jest lekko chrupiący)
Młody woli cukinię (robi się bardziej miękka)

Robiłam "keczup" z cukinii i ratowałam go dodając kabaczka :) (jak dla nas za dużo octu w przepisie)
wyszedł pyyyszny :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

O. Keczup fajna sprawa:) u nas dziś faszerowany kabaczek plus ryż z curry.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Właśnie wracamy z grzybobrania... Z jagodami na obiad ;) Dzisiaj makaron ze śmietaną i jagodami :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Dziś i jutro gulasz z szynki - daaawno nie robiłam :) dzisiaj z ziemniaczkami i marchewką z groszkiem ;)

jutro z kaszą :) i buraczkami :)

w sobotę robiłam kotlety mielone bez jajka, za to z majonezem, surową cebulą i tartym surowym ziemniakiem :) Taki nowy przepis :) bardzo smaczne wyszły :) od siebie dodałam koperek ;) i inne zioła(nie miałam takiego wyboru w leśnym domku ;)) http://sio-smutki.blogspot.com/2016/02/soczyste-kotlety-mielone-z-majonezem.html
do tego ziemniaki, kalafior polany podsmażoną bułką tartą i surówka z buraczków z cebulą :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Ciekawe te mielone! A dużo grzybów macie?
U nas makaron z sosem z tego,co w lodówce:parę pieczarek,jarmuż,przecier pomidorowy plus oliwki. Wczoraj zrobiłam sos słodko-kwaśny do słoików i chyba już jutro spróbujemy z ryżem i kurczakiem:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Emi - od kilku lat nie mamy szczęścia do grzybów :) Od 20.08 do 25.08 był tam mega wysyp. 1/4 duuużego salonu(podłogi) była zawalona grzybami...
Pojechaliśmy 1.09. Dłuższy czas nie padało. Zaczęło padać wczoraj... Więc grzyby będą za 2-3 dni. Czyli znowu nie dla nas. W sumie mamy 3 słoiki grzybów w occie ;)
W czerwcu też nie trafiliśmy, bo sucho.
W sierpniu Mąż raz wybrał się na grzyby w okolice Otomina - to praktycznie same robaczywe.

Od wujka dostaliśmy dwa słoiki nowych grzybów - borowików amerykańskich/wrzosowych/wysmukłych. Trafili w drugiej połowie siepnia na takie zatrzęsienie, że wybierali same małe do słoików ;) okolice Kopalina :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Oj:( ja jednego dnia uzbieralam caly kosz. Pocielam do suszenia,wystawiłam na słońce do suszenia...i zapomniałam schować:(((( Nocą lało i wszystko do wyrzucenia. Wybieram się w weekend i mam nadzieję na dobre zbiory bo te z zeszłego roku zużyłam/oddałam. Myślę,że w naszych stronach jeszcze będzie mega wysyp. Czekam na moje kochane prawdziwki. Ostatnio były same podgrzybki,kurki(które też kocham), miodówki i parę kozaczków.
A w piekarniku bułeczki z suszonymi pomidorami,kaparami i oliwkami;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Oj to się zrobiłaś z tymi grzybami :/

U nas do suszenia poszły nogi kozaków :) piękne, zdrowiutkie :) Kapelusze do octu :)

Jakoś specjalnie "grzybowi" nie jesteśmy - ale w tym roku zamroziłam w sumie 3 kg kurek(kupione w skupie). Mamy w sumie 5 słoików grzybków w occie - co jak na nasze możliwości to i tak jest za dużo ;) A suszone grzyby zalegają w puszkach/słoikach sprzed kilku lat ;)
Właściwie to chciałoby mi się zjeść takich podgotowanych grzybów(kapelusze), a później usmażonych na chrupiąco (obtoczone w mące).
Nie robimy ani mięs w sosach grzybowych, ani zup grzybowych(czasem doda się suszonego grzyba do krupniku). Ani pierogów/pasztecików :)
No, może jeszcze pizzę z leśnymi grzybami byśmy zjedli... :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

U nas szału nie ma z gotowaniem. Była zupa dyniowa z kaszą jaglaną, szynką w sosie własnym z ziemniakami i ryżem i buraczki do tego. A dziś frytki, kostki z mintaja i ogórki kiszone
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Wczoraj sos grzybowy, ziemniaki i papryka konserwowa. Dziś ogórkowa a na drugie pieczone kiełbaski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Wczoraj na działce duży obiad ;)

Ziemniaczki z maselkiem, koperkiem i pietruszką + kotlety mielone(z tego nowego przepisu z tartym surowym ziemniakiem) + bitki z szynki w sosie(zagęszczonym mieloną suszoną włoszczyzną i mielonymi suszonymi grzybami) + mizeria + surówka z buraczków z cebulką i jabłkiem + surówka z kapusty z marchewką i koperkiem :)

Do picia kompot ze wszelkich działkowych teraz dostępnych owoców :) i bezalkoholowe mojito :)

Na deser babka jogurtowa(na jogurcie malinowo-różanym) i mooocno czekoladowy tort urodzinowy ;) (mojego Młodego)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Najlepszego dla synka:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Dzięki :)

A dzisiaj dla odmiany domowe, karbowane frytki ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Aga. Wszystkiego naj naj dla synka))

U nas w sobotę dewolaje, ryż i surówka z marchewki
W niedzielę makaron ze szpinakiem o pieczarkami.
Wczoraj i dziś sznycle indycze. Ziemniaczki i ogorasy kiszone.
Na kolację leczo z fasolką dla nie A dla męża fasolką po bretońsku
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Dziękuję Mamo b ;) urodziny ma 24.09 ale wykorzystaliśmy letnią pogodę w minioną niedzielę ;) To była pierwsza część urodzin :)

Dzisiaj na obiad łazanki z kapustą(słodką), kiełbasą i pieczarkami :)

Jutro chyba zrobię pampuchy z sosem jagodowym albo dla odmiany - pieczarkowym :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Zmiana ;) dziś pampuchy z sosem truskawkowo-śmietanowym :)

Jutro z gulaszem z serduszek i żołądków kurzych, z cebulką i pieczoną papryką(rozgotowane na sos) :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

curry z kurczaka w tortilli :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Gołąbki z kapusty włoskiej dziś i jutro
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Rybka z frytkami i sałatką szwedzka, kaszą gryczana z wątróbka i kapustą zasmażana. Mielone gotowane z warzywami i kaszą jaglaną. Leczo z czerwoną fasolą. Piersi w papirus ie curry z warzywami mrozonka włoska. I już więcej nie pamiętam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Hej Kobietki! Wracam po meeega przedlużonych wakacjach:) z 2 tyg wyszło 6:) 4 tyg w lesie w domku letniskowym, 2 tyg potem w odwiedzinach u mojej mamy:) pogoda masakryczna, upaly po 30 stopni i słoneczko:) kulinarnie- grillowanie wszelich mięsiw, warzyw, ryb, itd...do tego sałatki, dipy, jak to z grillu. a poza tym raczej mało ambitne, jak to w warunkach lesnych bywa. głownie zupy, bo dla dzieci, no i makarony na szybko, gulasze, dania jednogarnkowe( zeby zmywania i roboty bylo niewiele), czasem jakaś pizza z pizzerii:) u mamy jak to u mamy, domowo:)

dziś u nas rosołek na indyku i cielecinie, dla mlodego brukselka, batat i ielecina z rosołu. młody niestety od 3 mies. osłabiona ma odpornosc, na wyjezdzie złapał jelitowke (wlasciwie wszystkie dzieciaki dopadło, wyobrazacie sobie 4 dzieci z jelitowka w warunkach kempingowych?:), dosyc powaznie go trzymalo ponad tydzien, ale obylo sie bez szpitala, teraz od tyg przeziebiony, jutro znowu do lekarza, chyba nie obedzie sie bez antybiotyku...i dwa szczepienia juz o 2 miesiace odroczone:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Jagodzianko - ale Ci dobrze... :D taki długi urlopik ;) Daleko byliście?

Dzisiaj u nas domowe kartacze ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Fajowy taki urlop No oprócz atrakcji jelitowych:))
Dzisiaj rosół
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016

Link do następnego wątku: http://forum.trojmiasto.pl/?act=post_form&c=1&k=310
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Gotowanie - niby banalna sprawa .. ale jak sie nauczyc (38 odpowiedzi)

Witam Kuchareczki ... Moim problemem jest to że zupełnie nie potrafię gotować :( Zawsze obiady...

Przedstawiciel Thermomix (71 odpowiedzi)

Szukam przedstawiciela thermomix z Gdańska. Ktoś zna??

sokowirówka z Mango-ma ktoś? (3 odpowiedzi)

Witam Szukam opinii na temat sokowirówki Fitmix Livington za ok 500 zł dostępnej na mango. pl....