Jestem pracownikiem gastronomii, czyli teoretycznie powinienem cieszyć się z takiego pomysłu-niby była by praca tzn. Ruch turystyczny itd.. Ale się nie cieszę, czemu?
Po pierwsze:Kwota trochę mała jest: za 1tys. zł się za długo nie wypocznie w Polsce: patrz ceny noclegu, jedzenia, atrakcji itd.
Po drugie: ten bon bd tylko dla osób na umowach o pracę a Co z umowami o pracę na 1/2 etatu, 2/3 etatu itd. Dla nich też bd ten bon? Albo umowami zlecenie?
Po trzecie I najważniejsze: skąd na to wziąść pieniądze, przecież I tak już mamy dług taki jak stąd na księżyc.
4
0