Dziewczyny, co polecacie zapobiegawczo na rozstępy? Mnie co prawda dopiero zaczyna rosnąć brzuszek, ale chyba już czas zacząć się "impregnowac", ażeby nic się brzydkiego nie pojawiło ;-)

Jeśli genetycznie masz tendencję to nic nie pomoże ;P
A ze względu na dzieciątko polecam coś naturalnego, np. Olej kokosowy lub oliwę z oliwek ;)

Polecam Palmers, używam w ciąży, jestem w 7 m-cu i jeszcze ani jednego rozstępu.

Niestety są dziedziczne i jeśli np. Twoja mama je ma to może i warto zainwestować w coś lepszego
Po raz trzeci używam tylko oliwkę, kiedyś jeszcze eveline i nie mam rozstępów
Ale to nie znaczy , że na kogoś innego też to po działa
Koleżance mimo stosowania balsamów pozostały bardzo duże ślady

Ja całą ciążę stosowałam Fissan dostępny w aptekach ,próbowałam innych ale tylko ten powodował ,że nie miałam suchej i swędzącej skóry na brzuchu a był on naprawdę pokaźnych rozmiarów, no i zero rozstępów ale co do rozstępów to tak jak napisał ktoś wyżej nie wiem czy to kwestia preparatu czy braku skłonności.

http://aptekawasza.pl/product_info.php?products_id=1390

Oliwki potrafią wysuszać,przynajmniej ja tak mam ,moje dziecko wtedy jednak lepiej coś bardziej natłuszczającego.

ja uzywam z perfecty, nie mam rozstepów z tej ciązy mimo że teraz jest 7 miesiąc. a tendencje do rozstępów mam wiec ten z perfekty uwazam, że działa

Dziękuję, dziewczyny za wszystkie odpowiedzi. Tendencji nie mam. Chyba. Bo nie wiem :-P to pierwsza ciąża. Mama ani siostra nie mają. Ale ja tam wolę dmuchać na zimne :-P
Kiedyś słyszałam o takim wynalazku jak Mustella. Moja koleżanka tego używała. Ktoś tego używał?

Ja uzywalam palmers balsam i oliwke do biustu, brzucha i na posladki oraz uda. Efekt zero rozstępów. Palmers polecam i uwielbiam. A moja mama miała straszne rozstępy ale mnie na szczęście ominely.

ja mam tendencję do rozstepów...ale w ciązy od prawie początku regularnie codziennie rano i wieczorem smarowałam brzuch i ani jeden się nie pojawił. Wieczorem używałam oliwki , natomiast rano musteli z uwagi na to, iż szybko się wchłaniała.
Co do Palmers to może jest i dobry ale zapachu nie dałam rady znieść w ciąży - wszystkie próbki jakie dostałam musiałam oddać....

Niulka, czytam i oczom nie wierzę... Pierwsza ciąża? Czyli może być kolejna? ;) Zagorzała przeciwniczka posiadania dzieci - jak widać każdy może zmienić zdanie :). Gratuluję, szczerze. Dzieci zmieniają świat i przewracają życie do góry nogami, ale zobaczysz, że warto :D
Ja używałam jakiegoś kremu na rozstępy, ale już nie pamiętam jakiej firmy. Przedmówczynie mają rację, że sporo zależy od skłonności - jeśli w rodzinie ich nie ma, to chyba nie masz się czym martwić :)
P.S. Który to miesiąc?

Pierwsza. A jak miałam to określić? Przecież nie druga ani tym bardziej trzecia.
Nie jestem przeciwniczka posiadania dzieci. Nie lubię tylko takich małych, które beczą i nie wiadomo o co chodzi :-P Wolę takie większe, które można już czegoś fajnego nauczyć, pogadać z nimi.

P.S. Trzeci ;-)

Ani się obejrzysz, a Twoje dziecko będzie duże ;)

Mam nadzieję, że jakoś przeżyję ten pierwszy rok ;-)

Masz świetną przyszłą teściową, prawda? Na pewno chętnie Ci pomoże ;)

Mam, ale nie będę z nią spać :-) Poza tym ona pracuje, zatem w ciągu dnia jest zajęta. Także z dzieckiem raczej będę musiała poradzić sobie sama. Damy radę, ja nie panikuje. Na razie :-P

Niulka - zajrzyj tutaj http://www.srokao.pl/2011/03/analiza.html warto zwrócić uwagę na skład zanim wybierze się coś konkretnego - okazuje się, że nie wszystkie kosmetyki przeznaczone dla kobiet w ciąży są rzeczywiście bezpieczne...
Osobiście polecam zwykły, naturalny (i tani!) olej ze słodkich migdałów, np. taki http://www.aptekagemini.pl/etja-olej-ze-slodkich-migdalow-50ml.html

Ciekawe zestawienie :-) dzięki wielkie!