Co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie.

majac na uwadze duza tolerancje,wyzwolenie itp
czyjes preferencje..sytuacje zyciowa..

czy jednak jest jaks granica-- i po przekroczeniu jej
kobieta czuje sie niekobieca
a mezczyzna jest niemeski
????
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

> jak facetowi zalezy..potrafi wyczuc wiele

W 100% fakt. Niezaprzeczalny ;]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

Jesu---no chcemy w was miec oparcie...nie we wszystkim przewodnika i wyreczyciela.....czasem mocnego,czasem wrazliwego
wy to umiecie..niektórzy dosc dobrze:):)

z opisem --blisko ..ale nie to!
nie czytałes wiec masz prawo nie wiedziec o kogo chodzi:)

jestesmy trudne?moze..
ale jak facetowi zalezy..potrafi wyczuc wiele

dobranoc..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

@Isztar:

Opisałaś, prawie dokładnie, pewnego (przejściowo: byłego) Forumowicza (a przynajmniej jego projekcję werbalną).
Prawie, bo za nim trza piszczeć inaczej marsowy gniew lico jego chmurzy ;)

A poważnie:
Każda kobieta jest zlepkiem sprzeczności. Macierzyństwo wymaga sympatycznego, dobrze sytuowanego, safanduły. A hormony podpowiadają didżeja-dz*wkarza :D
Kobieta się w tym miota... bo (poza mną! ;]) ideałów nie ma. A jeśli sie nie miota, to najczęściej po prostu jeszcze nie zdała sobie sprawy ze swej kobiecości :D
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

i dalej ..bo mam czkawke

przykrycie ,,odprowadzenie..wpuszczenie przed..lub na odwrot -jesli sytuacja wymaga..poniesienie wielkiej torby..podanie ramienia..dołozenie sie do obiadu -chocby ta butelka wina czy..
i przede wszystkim nie uwazanie siebie za --

wielka chodzaca bombonierke--na której widok
trzeba piszczec z radosci i dziekowac bogu ,ze zawitał w progi
i uraczył przyjsciem....ze nie tylko spodnie ..spodnie i jezu kochany
spodnie
nic sie nie liczy
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

>Według mnie kobiecie wypada zacząć flirt, ale resztę powinien pociągnąć mężczyzna.

To w sumie niewiele kobiecie przystoi?
Takie ubogie to równouprawnienie.
Nie czujesz się z tym ograniczona?

A gdy facet jest nieśmiały?
Pozostaje cierpliwość?

I jak to jest z nowoczesnymi technologiami?
Kobieta może poprosić o numer lub maila, albo pierwsza napisać PW?
Amerykańskie filmy lansują model, że to facet musi nawiązać kontakt po randce - też tak uznajesz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

nie pomyliłam ani fora ani watku:)

ty juz powiedziałes dobitnie----nie bede szukac i cytowac
ale brzmiało to mw tak"

facet który zaprasza na pol ciastka--to nie jest facet!
!!!!!!
i to jest własnie credo tego co mogłabym powiedziec o meskim zachowaniu

a z jakimi to potrzebami sie wiaze u kobiet?----nie z cukierniczymi-
tylko z postwa--opieka wsparcie zadbanie o nia,poniesienie kosztów,czy nie narazanie jej na koszty--moze raczej tak...itd

Monsieur:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

> czego głównie my -kobiety oczekujemy od mezczyzn?

W takim razie pomyliłaś fora. Było zadać pytanie w dziale "Kobieta" ;)
A co mądrzejsi faceci z chęcią by ukradkiem poczytali, samemu siedząc cicho :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

niektórzy uznaja temperament za prostytucje
a prostytuowanie sie obojetnie czy za obiad ,czy za kase za zdrowy temperament!

dwa ognie--po przeciwnych stronach

i po jednej stronie----/moja/inspiracja do tematu --nadal stoi przy swoim
--------------
moze powinnam inaczej zaczac---czego głównie my -kobiety oczekujemy od mezczyzn?

czego potrzebujemy?--chodzi o cechy
nie o posiadanie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

Hm, niezłe macie temperamenty, dwa ognie, i to dosyć duże....
I jak widać sztuką jest rozmawiać impulsywnie, nie obrażając siebie nawzajem...

To może ja wypowiem się w temacie. Według mnie to zależy od tego, ile kobieta ma w sobie godności i ile szacunku do własnej osoby i jakich mężczyzn wybiera do "podrywania".
Dla jednej seks na pierwszej randce będzie czymś co nie przystoi, a dla drugiej, to wykorzystanie okazji na wspaniały wieczór ;)
Pewnie to tez kwestia wychowania i dojrzałości.
Musiałbyś każdą z kobiet zapytać indywidualnie. Według mnie kobiecie wypada zacząć flirt, ale resztę powinien pociągnąć mężczyzna.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

Ależ tu głośno się zrobiło ..ludzie uśmiechnijcie się , nie ma sensu się kłócić :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

odejdz w pokoju...
pomnij jednak po drodze na swe słowa i oceny
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

>zaliczyłby.. nie tylko z otwartej

Nie pierwszy raz to mówisz, widać takie zachowania nie są Ci obce.
Wyzwiska i przemoc - współczuje tym, którzy żyją w Twoim otoczeniu.

Tyrani, o jakich słyszymy w wiadomościach, jak widać mogą być bliżej niż myślimy.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

"Kije i kamienie mogą połamać mi kości, ale słowa nie mogą mnie zranić".
Tracisz więc czas, dziewczyno:)
I sama wystawiasz sobie świadectwo.
Temat zaś stygnie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

i dla niego tez lepiej

zaliczyłby.. nie tylko z otwartej
toz to nie jest facet!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

w zyciu!
wolałabym z kobieta:)

zaraz napisze,że jestem ..wysnuje te swoje chore wnioski
faktycznie Kłapouchy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

Może się umówcie i sprawdźcie - ot tak, dla rozładowania napięcia :P ;)))))
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

przypnij ogonek..i udawaj dalej faceta
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

Zalosny jestes
zapewne w łózku też
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

Ech, a ktoś tu mówił, że skoro nie ma Pana H., to będzie spokojniej. Chyba nie...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

Isztar, Ty nazwałaś siebie prostytutką - ja tylko nie zaprzeczyłem, z grzeczności:)
Jak się nazywasz to Twoja sprawa.
Za to, jak samą siebie nazwałaś, później groziłaś mi przemocą, co jest przestępstwem.
Teraz też rzucać wszystkimi inwektywami jakie przyjdą Ci do głowy.

Tutaj też nie ja zacząłem.
Zadałem proste pytanie, Ty zaczęłaś prowokować.
Wspomniałem, że to Twój temat i Ty umieściłaś w nim kobiety, by sobie pojeździć po facetach.
Ja się tylko domagam równowagi - ku chwale Twojego własnego tematu!

W zamian wylewasz tu kolejne żale, jakie to masz ciężkie życie i jak inne kobiety Cię krzywdzą.
Założyłaś temat, zadałaś pytanie!
Nie masz żadnych przemyśleń w swoim własnym temacie?
Po co Ty tu w ogóle jesteś, by zalewać innych jadem?

Może czas przemyśleć, czy rzeczywiście większość jest zła, czy to z Tobą jest coś nie tak?!

PS: To nie koncert życzeń, byś mi mówiła co sobie życzysz a czego nie:d
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

prysznic czy wanna? (17 odpowiedzi)

Remont łazienki....łazienka jest nizbyt duza....Musze wybrać jedno z dwu... Dając swoje uwagi nie...

Poznamy Panów/ Parę/Panią (3 odpowiedzi)

Cześć! Jak i gdzie znaleźć chętne osoby do zabawy w większym gronie? Jesteśmy parą znajomych po...

Samotna mama, czy ktoś ją zechce? :D (477 odpowiedzi)

Wiem, że takich wątków już było mnóstwo, ale cóż... Do jego założenia "zainspirowała" mnie...